Na pierwszy ogień poszły rurki.Zdemontowałem te od 1Y,a założyłem z AAZ. Nawet nie było gięcia,a jedynie docisnąć do wtrysków trzeba było. W połączeniu z wtryskiwaczami SB,faktycznie zaczęło to to przyjemniej klekotać. Silnik nabrał nieco większych obrotów.
Nie kręcąc nic przy pompie,zmieniłem wtryskiwacze. Miałem używane,ładnie zapakowane rozpylacze z Merca (265). Zdemontowałem je kiedyś,bo myślałem że wyjechane do cna,ale pamiętam,że śmigałem na nich niecały sezon. Dziś kojarzę fakty i wychodzi na to,że wywaliłem je przez to,że założyłem rurki od 1Y
 Umyłem,wydmuchałem sprężonym powietrzem i wrzuciłem do wolnych korpusów jednosprężynowych. Te właśnie wtryskiwacze zamontowałem.
  Umyłem,wydmuchałem sprężonym powietrzem i wrzuciłem do wolnych korpusów jednosprężynowych. Te właśnie wtryskiwacze zamontowałem.Obserwacje:
-obroty jeszcze bardziej wzrosły;
-poprawa dynamiki;
-muzyka dla mych uszu,czyli delikatny klekot,bez stukotu,dzwonienia etc. TDI w serii pracuje głośniej;
-szybsza reakcja wskazówki obrotomierza po wciśnięciu pedału przyspieszania;
-przy depnięciu w podłogę na postoju tak do 3500-4000rpm,ciśnienie wali na jakieś 1,3bara
 ;
 ;-wtryski z Merca na rurkach AAZ,pracują jeszcze ciszej niż na rurkach z 1V;
drakula500 i marcinas1983,chłopaki,trop z rurkami był strzałem w samą dychę
 
 Nie wiem tylko,po co arwam kiedyś mi radził,żeby założyć te z 1Y?...
 Dywersant
  Dywersant  
 Teraz mam dylemat-co dalej? Zarzekałem się,że już nigdy Merców...
Co mi da,że znajdę w przyszłości bliższej lub dalszej,rozpylacze o podobnej strudze rozpylenia i ciśnieniu pracy,jak te z SB? Co mi to da,skoro mogą tak samo dzwonić,jak te SB-ki?
Jeździć na Mercach?...



 
  + grzane skóry i inne wodotryski
  + grzane skóry i inne wodotryski  
 



 
 



 Jeździć nie zaczepiać.
  Jeździć nie zaczepiać. 
 



