 
 Od 2 lat jestem szczęśliwym posiadaczem Golfa Mk1 z silnikiem 1.5D z roku 1978r
 . Ostatnio silnik przeszedł remont kapitalny, czyli: szlif cylindrów, nowe tłoki i pierścienie, nowe panewki, nowa pompa olejowa, nowe uszczelki i uszczelniacze, nowy czujnik ciśnienia oleju, wszystkie trzy wały zostały przeszlifowane, głowica i pompa podciśnienia zostały zregenerowane. Po zmontowaniu silnik zalałem olejem mineralnym 20W50 (według zaleceń producenta). Motor pali na strzała, pracuje równo i elegancko.
 . Ostatnio silnik przeszedł remont kapitalny, czyli: szlif cylindrów, nowe tłoki i pierścienie, nowe panewki, nowa pompa olejowa, nowe uszczelki i uszczelniacze, nowy czujnik ciśnienia oleju, wszystkie trzy wały zostały przeszlifowane, głowica i pompa podciśnienia zostały zregenerowane. Po zmontowaniu silnik zalałem olejem mineralnym 20W50 (według zaleceń producenta). Motor pali na strzała, pracuje równo i elegancko.Problem pojawia się w momencie gdy silnik osiąga temperaturę pracy, mianowicie zaczyna pulsować kontrolka ciśnienia oleju. Na obrotach jałowych kontrolka pulsuje z częstotliwością ok 5 razy na sekundę, po dodaniu obrotów częstotliwość rośnie aż nagle zgaśnie. Po powrocie do obrotów jałowych kontrolka znowu zaczyna pulsować. Proszę o pomoc ponieważ już nie mam żadnych pomysłów co to może być
 .
 .



 To zdecydowanie za niskie ciśnienie.
 To zdecydowanie za niskie ciśnienie. kiedyś musi być ten pierwszy raz
 kiedyś musi być ten pierwszy raz 