Gentos pisze:to masz szczescie ze jestes w domu, nic wielkiego sie nie stalo. jak zamontujesz i dostroisz to odezwij sie jak tam bangla
no właśnie nie do końca
 
 auto służbowe...klucze zapasowe w firmie zamknięte w sejfie...można je było wyciągnąć dopiero rano....
po wyciągnięciu klucza okazało się że pilot jest zepsuty (ten zapasowy)
 a kluczem nie da się otworzyć bo nie idzie grota do zamka wsadzić
  a kluczem nie da się otworzyć bo nie idzie grota do zamka wsadzić   
 trzeba było wołać gościa co się tym zajmuje (i stówkę przy okazji skasował)
 
  A najgorsze było to że auto stało na dworze przed domem z kluczami w środku i radiem na fotelu
 
   
   
   
   
   
 Jak pech to pech
 
   
   
   
   
  








 
 





