Wasze prace CAR SPA przy autach ( uwaga, dużo zdjęć )
Moderatorzy: Moderatorzy, VIP
Wasze prace CAR SPA przy autach ( uwaga, dużo zdjęć )
Witam
W tym temacie opisujemy przebieg Waszych prac detalingowych przy autach.
Opis powinien zawierać zdjęcia, podstawowe informacje na temat użytych środków oraz informacje na temat przebiegu prac.
Temat tylko i wyłącznie w postaci opisów wraz ze zdjęciami, bez zbędnych dyskusji oraz pytań.
W celu dyskusji oraz pytań zapraszam do tematu: Pytania i dyskusje na temat przeprowadzonych prac przy Waszych autach: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=175&t=442476" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam
W tym temacie opisujemy przebieg Waszych prac detalingowych przy autach.
Opis powinien zawierać zdjęcia, podstawowe informacje na temat użytych środków oraz informacje na temat przebiegu prac.
Temat tylko i wyłącznie w postaci opisów wraz ze zdjęciami, bez zbędnych dyskusji oraz pytań.
W celu dyskusji oraz pytań zapraszam do tematu: Pytania i dyskusje na temat przeprowadzonych prac przy Waszych autach: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=175&t=442476" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam
Wasze prace CAR SPA przy autach
Robota wykonana własnoręcznie kwiecień 2011
zabrałem za polerkę budy, ogarniałem to ręcznie bez użycia maszynki
niestety aparat którym robiłem fotki nie jest w stanie oddać faktycznego efektu przed i po całej robocie, nie wziąłem ze sobą lepszego tylko małą kieszonkową cyfrówkę
efekt jest naprawdę konkretny, wcześniej na masce i dachu były "swirle", teraz tego kompletnie nie ma, kolor stał się bardziej głęboki, wg mnie robi robotę cały ten zabieg jest praco i czasochłonny ale warto,
do roboty użyłem:
glinka na sam początek aby zebrać z auta cały syf itp.
http://showcarshine.pl/przygotowanie-po ... ykant.html" onclick="window.open(this.href);return false;
pasta polerska, SSR3 tylko przeleciałem bardziej zmatowione elementy, reszta 2,5 2 i 1
http://showcarshine.pl/305-poorboy-s-ss ... fibra.html" onclick="window.open(this.href);return false;
aplikowane i polerowane za pomocą TRICOLORA
http://showcarshine.pl/aplikatory/394-m ... shing.html" onclick="window.open(this.href);return false;
po polerce czas na politurę
http://showcarshine.pl/108-poorboy-s-wo ... fibra.html" onclick="window.open(this.href);return false;
i na sam koniec woskowanie, niestety w tym przypadku padł zły wybór na wosk Sonaxa, szybciutko przeszedłem na Colinitte 476
Oczywiście do aplikacji politury i wosku pady gąbkowe a później ręczna jazda mikrofibrą.
Tak to mniej więcej wygląda na fotkach
zabrałem za polerkę budy, ogarniałem to ręcznie bez użycia maszynki
niestety aparat którym robiłem fotki nie jest w stanie oddać faktycznego efektu przed i po całej robocie, nie wziąłem ze sobą lepszego tylko małą kieszonkową cyfrówkę
efekt jest naprawdę konkretny, wcześniej na masce i dachu były "swirle", teraz tego kompletnie nie ma, kolor stał się bardziej głęboki, wg mnie robi robotę cały ten zabieg jest praco i czasochłonny ale warto,
do roboty użyłem:
glinka na sam początek aby zebrać z auta cały syf itp.
http://showcarshine.pl/przygotowanie-po ... ykant.html" onclick="window.open(this.href);return false;
pasta polerska, SSR3 tylko przeleciałem bardziej zmatowione elementy, reszta 2,5 2 i 1
http://showcarshine.pl/305-poorboy-s-ss ... fibra.html" onclick="window.open(this.href);return false;
aplikowane i polerowane za pomocą TRICOLORA
http://showcarshine.pl/aplikatory/394-m ... shing.html" onclick="window.open(this.href);return false;
po polerce czas na politurę
http://showcarshine.pl/108-poorboy-s-wo ... fibra.html" onclick="window.open(this.href);return false;
i na sam koniec woskowanie, niestety w tym przypadku padł zły wybór na wosk Sonaxa, szybciutko przeszedłem na Colinitte 476
Oczywiście do aplikacji politury i wosku pady gąbkowe a później ręczna jazda mikrofibrą.
Tak to mniej więcej wygląda na fotkach
- KeepeR
- Ma gadane
- Posty: 175
- Rejestracja: śr wrz 09, 2009 13:42
- Lokalizacja: Rzeszów
- Auto: VW Golf IV
- Silnik: ALH
- Kontakt:
Wasze prace CAR SPA przy autach ( uwaga, dużo zdjęć )
Temperatura sprzyja wiec zabrałem się za moje niedawno kupione Santy.
Felgi były w średnim stanie, duże ilości smoły, kleju i innego brudu nagromadzonego głownie od wewnetrznej strony, choć strona zewnetrzna również wymagała dopieszczenia głównie ze względu na sporo liczbe rys, które skutecznie odbierały felgą blask i ogolny wyglad...
Stan początkowy
Zaczynamy z Bliberry
Efekt średni...
więc sięgamy po Blue Gel
Efekt dużo lepszy
Następnie IronX w celu usunięcia zanieczyszczeń metalicznych, jak widać miał co robić...
Usuwamy smołe i kelje za pomocą AG ITR
Jakoś to już wygląda
Glinkowanie
Z ciekawości ponownie spryskanie IronX'em na z pozoru czyste już felgi
Efekty końcowe:
Ale to jeszcze nie koniec, po tym wszystkim felgi zabrane do domu na małe spa a dokładniej mała korekte, czyszczenie zakamarków, wosk.
Korekta, mały pad flexi + FG500
Małe 50/50
Tutaj też czyścimy
Colli, a dokładniej dwie cienkie warstwy, ciekawy jestem ile się utrzyma...
Efekty końcowe:
Oczywiście felgi miały w paru miejscach otarcia i zbyt głebokie rysy do usunięcia ale myśle że wyszło całkiem nieźle.
Felgi były w średnim stanie, duże ilości smoły, kleju i innego brudu nagromadzonego głownie od wewnetrznej strony, choć strona zewnetrzna również wymagała dopieszczenia głównie ze względu na sporo liczbe rys, które skutecznie odbierały felgą blask i ogolny wyglad...
Stan początkowy
Zaczynamy z Bliberry
Efekt średni...
więc sięgamy po Blue Gel
Efekt dużo lepszy
Następnie IronX w celu usunięcia zanieczyszczeń metalicznych, jak widać miał co robić...
Usuwamy smołe i kelje za pomocą AG ITR
Jakoś to już wygląda
Glinkowanie
Z ciekawości ponownie spryskanie IronX'em na z pozoru czyste już felgi
Efekty końcowe:
Ale to jeszcze nie koniec, po tym wszystkim felgi zabrane do domu na małe spa a dokładniej mała korekte, czyszczenie zakamarków, wosk.
Korekta, mały pad flexi + FG500
Małe 50/50
Tutaj też czyścimy
Colli, a dokładniej dwie cienkie warstwy, ciekawy jestem ile się utrzyma...
Efekty końcowe:
Oczywiście felgi miały w paru miejscach otarcia i zbyt głebokie rysy do usunięcia ale myśle że wyszło całkiem nieźle.
- Paviarotti
- Lord GTI
- Posty: 3931
- Rejestracja: wt paź 18, 2011 22:39
- Lokalizacja: Jędrzejów
Wasze prace CAR SPA przy autach ( uwaga, dużo zdjęć )
KeepeR świetna robota piękne fele, jedne z najładniejszych.
Ja też robiłem małe spa felg, ale widzę, że moje nawet się nie umywają do Twoich
BRUDNE:
Bilberry z zewnątrz:
I tutaj po zastosowaniu już wszystkiego, od Bilberry, przez Blue Gel, Tar and Glue Removera (Valet Pro) i glinki średnio twardej:
I po nawoskowaniu Colli:
Idealnie nie jest, ale wystarczająco, szkoda, że nie miałem IronXa, pewnie jeszcze by trochę rozpuścił. Jakbym miał więcej czasu to bym jeszcze zrobił ręczną polerkę od środka, ale już nie miałem siły. Z zewnątrz nie pokazuje, bo tylko umyłem w miarę dokładnie, ale nie nakładałem wosku.
Ja też robiłem małe spa felg, ale widzę, że moje nawet się nie umywają do Twoich
BRUDNE:
Bilberry z zewnątrz:
I tutaj po zastosowaniu już wszystkiego, od Bilberry, przez Blue Gel, Tar and Glue Removera (Valet Pro) i glinki średnio twardej:
I po nawoskowaniu Colli:
Idealnie nie jest, ale wystarczająco, szkoda, że nie miałem IronXa, pewnie jeszcze by trochę rozpuścił. Jakbym miał więcej czasu to bym jeszcze zrobił ręczną polerkę od środka, ale już nie miałem siły. Z zewnątrz nie pokazuje, bo tylko umyłem w miarę dokładnie, ale nie nakładałem wosku.
Wasze prace CAR SPA przy autach ( uwaga, dużo zdjęć )
Zajęło mi to tyle czasu ponieważ po 1 wszystko robiłem ręcznie po kilka godzin dziennie,a po 2 brak mi doświadczenia.Całą wiedzę posiadłem z forum http://forum.kosmetykaaut.pl/" onclick="window.open(this.href);return false; jest to kopalnia wiedzy dla maniaków czystości samochodów.Zakupy robiłem tu http://www.pielegnowacauto.pl/.Sklep" onclick="window.open(this.href);return false; prowadzi chłopak który ma w jednym palcu informację co do czego i jak co zrobić.Dużo mi doradził.
Ja robiłem tak:
1-Mycie na dwa wiadra(w 1 woda z szamponem w 2 sama woda do płukania gąbki)
2-Wycieranie do sucha ścierką z mikrofibry
3-Następnie użyłem glinki polerskiej która usuwa twarde zabrudzenia z lakieru.Ponownie myjemy.
4-Okleiłem taśmą wszystko co czarne+lampy,kierunki itp.Podzieliłem duże elementy jak maska czy dach na 2 lub więcej części.
5-Kolejny krok to polerowanie mleczkiem polerskim Meguiar's Ultimate Compound.I to jest to co daje efekt końcowy.Mleczko trzeba wypracować bardzo starannie.Ręcznie trzeba na to poświęcić ok.1 godz. na element w zależności od stanu lakieru.Może to trwać na 4 godz.na element.Trzeba mieć duuuużo zaparcia.To co zostanie wycieramy ręcznikiem z mikrofibry.
6-Teraz całość przecieramy alkoholem izopropylowym w rozcieńczeniu 1:1 z wodą destylowaną(w skrócie IPA).Ma on za zadanie odtłuścić powierzchnię i ocenić efekt tarcia mleczkiem.Polerujemy oczywiście ścierką z mikrofibry.
7-Kolejny krok to nałożenie na lakier politury Meguiars Deep Crystal Step 2.Środek nadaje głębie koloru i odżywi lakier.Ponownie używam IPA
8-Ostatni etap to woskowanie.Ja użyłem wosku colliniete.
9-Wystawiłem auto na powietrze i poprawiłem to czego nie widać w świetle jarzeniówek.
10-Przedostatni etap to mycie.Użyłem KochChemie Green Star Uniwersalny (APC) aby domyć plaski z kleju po taśmie oraz baranka na progach.Na elementy lakierowane rozcieńczałem 1:5 na plastki 1:10.Aby wymyć wszystkie zakamarki używałem takich pędzli
11-Piwko,i zachwycanie się efektem.Polecam!!!
Kilka zdjęć z prac:
przed
efekt po godzinie tarcia
Po tygodniu tarcia Golfik wygląda tak:
Ja robiłem tak:
1-Mycie na dwa wiadra(w 1 woda z szamponem w 2 sama woda do płukania gąbki)
2-Wycieranie do sucha ścierką z mikrofibry
3-Następnie użyłem glinki polerskiej która usuwa twarde zabrudzenia z lakieru.Ponownie myjemy.
4-Okleiłem taśmą wszystko co czarne+lampy,kierunki itp.Podzieliłem duże elementy jak maska czy dach na 2 lub więcej części.
5-Kolejny krok to polerowanie mleczkiem polerskim Meguiar's Ultimate Compound.I to jest to co daje efekt końcowy.Mleczko trzeba wypracować bardzo starannie.Ręcznie trzeba na to poświęcić ok.1 godz. na element w zależności od stanu lakieru.Może to trwać na 4 godz.na element.Trzeba mieć duuuużo zaparcia.To co zostanie wycieramy ręcznikiem z mikrofibry.
6-Teraz całość przecieramy alkoholem izopropylowym w rozcieńczeniu 1:1 z wodą destylowaną(w skrócie IPA).Ma on za zadanie odtłuścić powierzchnię i ocenić efekt tarcia mleczkiem.Polerujemy oczywiście ścierką z mikrofibry.
7-Kolejny krok to nałożenie na lakier politury Meguiars Deep Crystal Step 2.Środek nadaje głębie koloru i odżywi lakier.Ponownie używam IPA
8-Ostatni etap to woskowanie.Ja użyłem wosku colliniete.
9-Wystawiłem auto na powietrze i poprawiłem to czego nie widać w świetle jarzeniówek.
10-Przedostatni etap to mycie.Użyłem KochChemie Green Star Uniwersalny (APC) aby domyć plaski z kleju po taśmie oraz baranka na progach.Na elementy lakierowane rozcieńczałem 1:5 na plastki 1:10.Aby wymyć wszystkie zakamarki używałem takich pędzli
11-Piwko,i zachwycanie się efektem.Polecam!!!
Kilka zdjęć z prac:
przed
efekt po godzinie tarcia
Po tygodniu tarcia Golfik wygląda tak:
Red TDi by Jabol viewtopic.php?f=88&t=410182
Wasze prace CAR SPA przy autach ( uwaga, dużo zdjęć )
Przez 9 lat życia lakier nieco stracił blask. Teoretycznie jest dosyć twardy ale bardzo podatny na mikro rysy, przez to musiałem używać bardzo miękkich mikrofibr bo używane kilka razy pozostawiały malutkie rysy.
Użyte środki:
Pasty:
Menzerna FG500
Xpert 60 Shine Enchancer
Pady:
PROFIL Żółty (twardy), Biały (średnio twardy)
Wełniak Super Combo Duży
Plastiki zewnętrzbe:
Emulsja do plastików zewnętrznych carvalet
Opony i felgi:
Nabłyszczacz do opon carvalet
Usuwa klej i asfalt carvalet
Środek do felg i aluminium carvalet
Silnik:
Płyn uniwersalny z tesco 5l
Tapicerka:
Superkoncentrat do tapicerki carvalet (różowy)
Koncentrat do tapicerek i plastików (niebieski)
Emulsa do pielęgnacji skór carvalet
Czas pracy:
Około 40 godzin
Stan auta po przyjechaniu do mnie
Mycie, kilka nowych rys do kolekcji na pewno nie zaszkodzi. Zmywanie asfaltu i innych dziwnych rzeczy.
Po umyciu i wyglinkowaniu sprawdzenie stanu lakieru
Pierwsze próby z żółtą gąbka (najtwardsza) firmy PROFIL + Menzerna FG500
Niby efekty zachęcające ale wszystko trwało strasznie długo, dlatego też sięgnąłem po wełniaka + FG500, który znacząco skrócił czas pracy i efekty bardzo zadowalające. Wełniak pozostawił po sobie piękne hologramy dlatego całość została przejechana białą gąbką (średnio twarda) + FG500. Efekty po wełniaku.
Rysa na masce jak i klamki potraktowane papierem 2500.
Ogólny stan lakieru w trakcie prac
Stan przedniego zderzaka.
Tylny zderzak.
Szorowanie zakamarów.
Żeby nie wyglądało dziko trzeba było także szybko ogarnąć silnik.
Super mocne APC w postaci płynu do mycia naczyń z naciskiem na więcej płynu niż wody ale nie ma się co dziwić skoro 5L kosztowało 4zł + na plastiki emulsja do plastików zewnętrznych carvalet.
Na koniec Pasta Woskowa Sonax. Dostałem puszkę do testów więc trzeba wykorzystać.
Zaczęło robić się ciemno więc wnętrze ogarnięte na szybko. Stan taki jak na zdjęciach.
Deska i drzwi zostały umyte koncentratem do tapicerek i plastików carvalet, wszystko odkurzone. Fotele także umyte koncentratem do tapicerek a następnie nałożony balsam do skóry a na resztę plastików super cockpit
Dywaniki welurowe wyprane przy pomocy proszku Karcher RM760.
Całość prezentuję się następująco.
Użyte środki:
Pasty:
Menzerna FG500
Xpert 60 Shine Enchancer
Pady:
PROFIL Żółty (twardy), Biały (średnio twardy)
Wełniak Super Combo Duży
Plastiki zewnętrzbe:
Emulsja do plastików zewnętrznych carvalet
Opony i felgi:
Nabłyszczacz do opon carvalet
Usuwa klej i asfalt carvalet
Środek do felg i aluminium carvalet
Silnik:
Płyn uniwersalny z tesco 5l
Tapicerka:
Superkoncentrat do tapicerki carvalet (różowy)
Koncentrat do tapicerek i plastików (niebieski)
Emulsa do pielęgnacji skór carvalet
Czas pracy:
Około 40 godzin
Stan auta po przyjechaniu do mnie
Mycie, kilka nowych rys do kolekcji na pewno nie zaszkodzi. Zmywanie asfaltu i innych dziwnych rzeczy.
Po umyciu i wyglinkowaniu sprawdzenie stanu lakieru
Pierwsze próby z żółtą gąbka (najtwardsza) firmy PROFIL + Menzerna FG500
Niby efekty zachęcające ale wszystko trwało strasznie długo, dlatego też sięgnąłem po wełniaka + FG500, który znacząco skrócił czas pracy i efekty bardzo zadowalające. Wełniak pozostawił po sobie piękne hologramy dlatego całość została przejechana białą gąbką (średnio twarda) + FG500. Efekty po wełniaku.
Rysa na masce jak i klamki potraktowane papierem 2500.
Ogólny stan lakieru w trakcie prac
Stan przedniego zderzaka.
Tylny zderzak.
Szorowanie zakamarów.
Żeby nie wyglądało dziko trzeba było także szybko ogarnąć silnik.
Super mocne APC w postaci płynu do mycia naczyń z naciskiem na więcej płynu niż wody ale nie ma się co dziwić skoro 5L kosztowało 4zł + na plastiki emulsja do plastików zewnętrznych carvalet.
Na koniec Pasta Woskowa Sonax. Dostałem puszkę do testów więc trzeba wykorzystać.
Zaczęło robić się ciemno więc wnętrze ogarnięte na szybko. Stan taki jak na zdjęciach.
Deska i drzwi zostały umyte koncentratem do tapicerek i plastików carvalet, wszystko odkurzone. Fotele także umyte koncentratem do tapicerek a następnie nałożony balsam do skóry a na resztę plastików super cockpit
Dywaniki welurowe wyprane przy pomocy proszku Karcher RM760.
Całość prezentuję się następująco.
Wasze prace CAR SPA przy autach ( uwaga, dużo zdjęć )
Mógłbyś wrzucić fote klamek po zabiegu? Bo foty przed zabiegiem pokazują, że są dość zniszczone a ciekaw jestem efektu
Wasze prace CAR SPA przy autach ( uwaga, dużo zdjęć )
Samochód umyty i wyglinkowany. Okazało się, że na tylnej lampie był niewidoczny klej, do którego przyklejała się glinka. Chromowane listwy plastikowe pokryte nalotem. Słupki drzwi porysowane. Lakier strasznie twardy w dobrym stanie. Ze względu na duże ograniczenie czasowe nie była robiona korekta lakieru. Felgi umyte tylko z zewnątrz bez zdejmowania. Maszynowo nałożony Valet PRO Achilles Prep i ręcznie wosk.
Samochód pojechał w dalszą trasę, wraca za niecałe 2 tygodnie a wtedy czeka go:
mycie felg i nadkoli + malowanie zacisków
renowacja koła dojazdowego
czyszczenie komory silnika
czyszczenie skórzanej tapicerki i całego wnętrza
Mycie:
Aktywna piana superkoncentrat Carvalet
Szampon myjąco - woskujący Carvalet
Glinka + woda z szamponem
Daisy do zakamarków
Felgi:
Koncentrat do mycia felg i aluminium Carvalet
Opony:
Super nabłyszczacz do opon Carvalet
Lakier:
Valet PRO Achilles Prep
Xpert 60 Nano Express Wax
Plastiki:
Krem nabłyszczający do plastików zewnętrznych Carvalet
Słupki drzwiowe:
Drobnoziarnista pasta do renowacji lakieru C6 Carvalet
Xpert 60 Shine Enhance
Pseudo chromowane elementy:
Valet PRO Achilles Prep
Klej i asfalt:
Usuwa klej i asfalt Carvalet
Czas pracy:
9 godzin
Zdjęcia
Zdjęć ze stanem auta nieumytego nie ma bo było za ciemno na robienie takowych a czas gonił.
Auto umyte i wyglinkowane (białe na zderzaku bo nie było jeszcze opłukane po glinkowaniu)
Słupki drzwi (plastik lakierowany) przed i po polerowaniu. Mogło być lepiej ale nie było czasu na bawienie się z tym.
Samochód chwilę przed odjechaniem w dalszą podróż
Czyszczenie skóry i plastików na drzwiach
Czyszczenie skórzanego fotela kierowcy
Wyczyszczony podłokietnik i częściowo zakonserwowana skóra
Umyty fotel pasażera i częściowo zakonserwowany
Do czyszczenia skóry i plastików:
Super koncentrat do tapicerek i plastików Carvalet
Plastiki:
Super Cockpit
Skóra:
Produkt niedostępny aktualnie w sprzedaży od Carvalet
Fotel kierowcy przed czyszczeniem:
50/50 na prawym boczku
Lewy bok fotela przed czyszczeniem
Lewy bok po
Fotel pasażera w trakcie czyszczenia
Po
Tapicerka umyta, na plastikach super cockpit, na skórze mleczko.
Fotele zaimpregnowane
Efekt końcowy
Samochód pojechał w dalszą trasę, wraca za niecałe 2 tygodnie a wtedy czeka go:
mycie felg i nadkoli + malowanie zacisków
renowacja koła dojazdowego
czyszczenie komory silnika
czyszczenie skórzanej tapicerki i całego wnętrza
Mycie:
Aktywna piana superkoncentrat Carvalet
Szampon myjąco - woskujący Carvalet
Glinka + woda z szamponem
Daisy do zakamarków
Felgi:
Koncentrat do mycia felg i aluminium Carvalet
Opony:
Super nabłyszczacz do opon Carvalet
Lakier:
Valet PRO Achilles Prep
Xpert 60 Nano Express Wax
Plastiki:
Krem nabłyszczający do plastików zewnętrznych Carvalet
Słupki drzwiowe:
Drobnoziarnista pasta do renowacji lakieru C6 Carvalet
Xpert 60 Shine Enhance
Pseudo chromowane elementy:
Valet PRO Achilles Prep
Klej i asfalt:
Usuwa klej i asfalt Carvalet
Czas pracy:
9 godzin
Zdjęcia
Zdjęć ze stanem auta nieumytego nie ma bo było za ciemno na robienie takowych a czas gonił.
Auto umyte i wyglinkowane (białe na zderzaku bo nie było jeszcze opłukane po glinkowaniu)
Słupki drzwi (plastik lakierowany) przed i po polerowaniu. Mogło być lepiej ale nie było czasu na bawienie się z tym.
Samochód chwilę przed odjechaniem w dalszą podróż
Czyszczenie skóry i plastików na drzwiach
Czyszczenie skórzanego fotela kierowcy
Wyczyszczony podłokietnik i częściowo zakonserwowana skóra
Umyty fotel pasażera i częściowo zakonserwowany
Do czyszczenia skóry i plastików:
Super koncentrat do tapicerek i plastików Carvalet
Plastiki:
Super Cockpit
Skóra:
Produkt niedostępny aktualnie w sprzedaży od Carvalet
Fotel kierowcy przed czyszczeniem:
50/50 na prawym boczku
Lewy bok fotela przed czyszczeniem
Lewy bok po
Fotel pasażera w trakcie czyszczenia
Po
Tapicerka umyta, na plastikach super cockpit, na skórze mleczko.
Fotele zaimpregnowane
Efekt końcowy
Wasze prace CAR SPA przy autach ( uwaga, dużo zdjęć )
Pacjent - Audi A4 Avant.
Stan na początek prac, auto nieco brudne.
Owady skutecznie wgryzły się w lakier, tak samo jak ślady po kamieniach.
Klosze świateł obite kamieniami, zmatowiałe.
Nadkola oklejone brudem, felgi także straciły blask.
Kolejne owady, które trwałe utkwiły w lakierze. Ślady wyglądają na jakiegoś opasłego bąka.
Mogłoby się wydawać, że lakier nie jest w tragicznym stanie.
Po wstępnym umyciu najgrubszego brudu.
Odnalazłem brakującą część asfaltu, pewnie dlatego nie udało się dokończyć autostrad na Euro.
Auto umyte już na porządnie uniwersalnym środkiem myjącym by "Dejsi" i mała inspekcja lakieru. Noc się zbliżała więc nie udało się
uchwycić wszystkiego.
Tylny zderzak, listwa na wysokości załadunkowej.
Ślady kota wspinającego się na dach po tylnej klapie.
Po inspekcji nie pozostało nic innego jak wziąć się za usuwanie asfaltu i wszelkich klejących rzeczy. Pomógł w tym płyn do usuwania
asfaltu i kleju carvalet. Po lewej jak wyglądała czysta szmatka. Po prawej po wytarciu progów i dolnej części drzwi.
Wyglądało na czyste ale kolejne spryskanie i znowu zaskoczenie.
Pierwszy wieczór minął. Nadszedł nowy dzień więc w słońcu można było zobaczyć co pozostawił lakiernik, który kiedyś polerował
lakier. Firmowy hologram. Całość wyglinkowana, tutaj zaskoczenia brak bo wszystko zostało usunięte wcześniej także glinka dosyć
czysta.
Czas gonił więc dużo zdjęć z przebiegu prac nie ma. Maska atakowana wełniakiem, twardą i gęstą gąbką z Menzerną FG 500. Następnie
miękki pad + FF3000. Następnie całość przetarta IPĄ.
Małe 50/50 na masce po FG500.
Podobna sytuacja na całej reszcie. Wełniak, twarda gąbką + FG500. Na wykończenie FF3000 na miękkim padzie. Po skończonej korekcie
przetarcie IPĄ + mycie.
Woskowanie pastą woskową Sonax.
Efekt końcowy.
Na drugim planie kolejny pojazd czekający w kolejce do zabiegów kosmetycznych.
Felgi umyte z asfaltu i klejących się innych rzeczy oraz umyte środkiem do felg aluminiowych carvalet.
Podsumowanie:
Łączny czas pracy 3 godziny na umycie auta, 11 godzin polerowania, 3 godziny na doczyszczenie, nawoskowanie i pozostałe czynności końcowe. Lakier dosyć twardy zarówno dla wełniaka i twardych gąbek jednak ze skłonnościami do pozostawania mikro rys przy pastach wykańczających. W znaczącej mierze udało się usunąć wszelkie drobne i średnie rysy oraz hologramy. Najgrubsze defekty zostały skutecznie zmniejszone przez co nie są już tak wyraźne. Na masce pozostało wiele głębokich oprysków do podkładu, na które pomogłoby jedynie lakierowanie całości.
Stan na początek prac, auto nieco brudne.
Owady skutecznie wgryzły się w lakier, tak samo jak ślady po kamieniach.
Klosze świateł obite kamieniami, zmatowiałe.
Nadkola oklejone brudem, felgi także straciły blask.
Kolejne owady, które trwałe utkwiły w lakierze. Ślady wyglądają na jakiegoś opasłego bąka.
Mogłoby się wydawać, że lakier nie jest w tragicznym stanie.
Po wstępnym umyciu najgrubszego brudu.
Odnalazłem brakującą część asfaltu, pewnie dlatego nie udało się dokończyć autostrad na Euro.
Auto umyte już na porządnie uniwersalnym środkiem myjącym by "Dejsi" i mała inspekcja lakieru. Noc się zbliżała więc nie udało się
uchwycić wszystkiego.
Tylny zderzak, listwa na wysokości załadunkowej.
Ślady kota wspinającego się na dach po tylnej klapie.
Po inspekcji nie pozostało nic innego jak wziąć się za usuwanie asfaltu i wszelkich klejących rzeczy. Pomógł w tym płyn do usuwania
asfaltu i kleju carvalet. Po lewej jak wyglądała czysta szmatka. Po prawej po wytarciu progów i dolnej części drzwi.
Wyglądało na czyste ale kolejne spryskanie i znowu zaskoczenie.
Pierwszy wieczór minął. Nadszedł nowy dzień więc w słońcu można było zobaczyć co pozostawił lakiernik, który kiedyś polerował
lakier. Firmowy hologram. Całość wyglinkowana, tutaj zaskoczenia brak bo wszystko zostało usunięte wcześniej także glinka dosyć
czysta.
Czas gonił więc dużo zdjęć z przebiegu prac nie ma. Maska atakowana wełniakiem, twardą i gęstą gąbką z Menzerną FG 500. Następnie
miękki pad + FF3000. Następnie całość przetarta IPĄ.
Małe 50/50 na masce po FG500.
Podobna sytuacja na całej reszcie. Wełniak, twarda gąbką + FG500. Na wykończenie FF3000 na miękkim padzie. Po skończonej korekcie
przetarcie IPĄ + mycie.
Woskowanie pastą woskową Sonax.
Efekt końcowy.
Na drugim planie kolejny pojazd czekający w kolejce do zabiegów kosmetycznych.
Felgi umyte z asfaltu i klejących się innych rzeczy oraz umyte środkiem do felg aluminiowych carvalet.
Podsumowanie:
Łączny czas pracy 3 godziny na umycie auta, 11 godzin polerowania, 3 godziny na doczyszczenie, nawoskowanie i pozostałe czynności końcowe. Lakier dosyć twardy zarówno dla wełniaka i twardych gąbek jednak ze skłonnościami do pozostawania mikro rys przy pastach wykańczających. W znaczącej mierze udało się usunąć wszelkie drobne i średnie rysy oraz hologramy. Najgrubsze defekty zostały skutecznie zmniejszone przez co nie są już tak wyraźne. Na masce pozostało wiele głębokich oprysków do podkładu, na które pomogłoby jedynie lakierowanie całości.
Wasze prace CAR SPA przy autach ( uwaga, dużo zdjęć )
Przedstawię pacjenta - służbowe(obecnie awaryjne/zastępcze) auto stolarza, od nowości w rodzinie, 96r ponad 200 000km Felicja kombi.
Przy niewielkim koszcie poprawiłem z lekka wygląd auta.
Środki użyte:
znaleziony w piwnicy drugi fotel kierowcy
2 wiadra z Lerła Merlina
szampon Sonax
myjka Nigrin mikrofibra rękawiczka 2w1
na owady AUTO FINESSE CITRUS POWER
polerka DURAGLOSS 652 PRE CLEANER
wosk Coli
mnóstwo roztworów APC POORBOYS WORLD
wiele mikrofibr i niezniszcalny Zelmer Meteor (zapełnione 1,5 worka)
szyby umyte Pelikan'em do LCD a później potraktowane Rain-Xem
na kokpit poleciał AUTOBRITE PINK SHEEN
Stan przed walką
Uploaded with ImageShack.us
No to zaczynamy
By feniks79 at 2012-07-31
By feniks79 at 2012-07-31
By feniks79 at 2012-07-31
I efekt finalny- szału nie ma - wiel plam po lakierach, utwardzaczach, klejach jest nie do ruszenia, pomijam oczywiście wszędobylską rudą koleżankę
By feniks79 at 2012-07-31
By feniks79 at 2012-07-31
By feniks79 at 2012-07-31
By feniks79 at 2012-07-31
By feniks79 at 2012-07-31
By feniks79 at 2012-07-31
By feniks79 at 2012-07-31
By feniks79 at 2012-07-31
Więcej nie zdąrzyłem uchwycić - deszcz mnie przegonił, zapobiegawczo dach i maska dwukrotnie poColiowana. Fotki nie uwzględniają potraktowania plastików czarnidłem Autolandu
Przy niewielkim koszcie poprawiłem z lekka wygląd auta.
Środki użyte:
znaleziony w piwnicy drugi fotel kierowcy
2 wiadra z Lerła Merlina
szampon Sonax
myjka Nigrin mikrofibra rękawiczka 2w1
na owady AUTO FINESSE CITRUS POWER
polerka DURAGLOSS 652 PRE CLEANER
wosk Coli
mnóstwo roztworów APC POORBOYS WORLD
wiele mikrofibr i niezniszcalny Zelmer Meteor (zapełnione 1,5 worka)
szyby umyte Pelikan'em do LCD a później potraktowane Rain-Xem
na kokpit poleciał AUTOBRITE PINK SHEEN
Stan przed walką
Uploaded with ImageShack.us
No to zaczynamy
By feniks79 at 2012-07-31
By feniks79 at 2012-07-31
By feniks79 at 2012-07-31
I efekt finalny- szału nie ma - wiel plam po lakierach, utwardzaczach, klejach jest nie do ruszenia, pomijam oczywiście wszędobylską rudą koleżankę
By feniks79 at 2012-07-31
By feniks79 at 2012-07-31
By feniks79 at 2012-07-31
By feniks79 at 2012-07-31
By feniks79 at 2012-07-31
By feniks79 at 2012-07-31
By feniks79 at 2012-07-31
By feniks79 at 2012-07-31
Więcej nie zdąrzyłem uchwycić - deszcz mnie przegonił, zapobiegawczo dach i maska dwukrotnie poColiowana. Fotki nie uwzględniają potraktowania plastików czarnidłem Autolandu
-
- Mały gagatek
- Posty: 50
- Rejestracja: ndz sie 16, 2009 11:47
- Lokalizacja: wrocław / kotlina kłodzka
Golf IV 1.9 GTI TDI LC9Z - odświeżenie po zimie
Witam Panowie i Panie. Pierwszy raz "chwalę" się swoją robotą na forum także liczę na komentarze pozytywne jak i te negatywne (przynajmniej będe wiedział co poprawić). Chcę również podziękować koledze Bio który wykonał sesję (widać na jednym ze zdj. jego BMW) jak i za to, że miał do mnie cierpliwość jak zaczynałem moją zabawę z detalingiem (a dokładnie z valetingiem bo maszynowej korekty nie przeprowadzałem JESZCZE ).
Efekt finalny pracy rozłożonej na kilka dni przedstawia się następująco:
KOŁA:
-tenizi prix
-SHINY GARAGE ORANGE TAR AND GLUE REMOVER
-glinka VALETpro YELLOW CLAY BAR
-MEGUIARS ULTIMATE COMPOUND na żółtym "słoneczku"
-APC NIELSEN CYCLONE
-FINISH KARE 1000P HI TEMP PASTE WAX
-VALETPRO TRADITIONAL TYRE DRESSING (na zdjęciu widać "trochę" na bogato ale musicie mi wierzyć, że przetarłem to fibrą )
nie używałem IPY ponieważ jej nie miałem ale myślę że APC dało radę
Lakier:
-tenizi prix
-SHINY GARAGE ORANGE TAR AND GLUE REMOVER
-glinka VALETpro YELLOW CLAY BAR
-MEGUIARS ULTIMATE COMPOUND na MONSTER SHINE APLIKATOR TRI COLOR (celem było "odświerzenie lakieru masa swirli pozostała ale z racji braku garażu i większych funduszy nie będę narazie robił korekty)
-APC NIELSEN CYCLONE(oczywiście w ruch poszły pędzelki); SHINY GARAGE CAR WASH
-AUTOBRITE CHERRY GLAZE AIO (super środek wg. mnie) przy pomocy słoneczka
a na drugi dzień co by pozwolić związać się Cherremu z lekierem:
-MEGUIARS GOLD CLASS CAR WASH również rozpyliłem na koła i wypędzelkowałem(nawet załapałem się przy tym na zdjęciu )
-Collinite 476 - klasyka
-szyby: SHINY GARAGE GLASS CLEANER; RAIN-X RAIN REPELLENT (przed nim szyby potraktowane glinką i APC)
-uszczelki: 1Z EINSZETT GUMMI PFLEGE
-dokłdki i kratki w zderzaku: VALETPRO TRADITIONAL TYRE DRESSING (nie mam nic innego więc musi wystarczyć narazie chociaż Cherry też daje w miarę radę na plastku)
w środku:
-szyby Glass cleanerem
-lekki roztówr APC Nielsena
-SHINY GARAGE APPLE PLASTIC DRESSING
a teraz zapraszam do oglądania skromnej relacji już w letim obuwiu
i mniej więcej stan lakieru
dziękuję za lekturę i pozdraWViam
Efekt finalny pracy rozłożonej na kilka dni przedstawia się następująco:
KOŁA:
-tenizi prix
-SHINY GARAGE ORANGE TAR AND GLUE REMOVER
-glinka VALETpro YELLOW CLAY BAR
-MEGUIARS ULTIMATE COMPOUND na żółtym "słoneczku"
-APC NIELSEN CYCLONE
-FINISH KARE 1000P HI TEMP PASTE WAX
-VALETPRO TRADITIONAL TYRE DRESSING (na zdjęciu widać "trochę" na bogato ale musicie mi wierzyć, że przetarłem to fibrą )
nie używałem IPY ponieważ jej nie miałem ale myślę że APC dało radę
Lakier:
-tenizi prix
-SHINY GARAGE ORANGE TAR AND GLUE REMOVER
-glinka VALETpro YELLOW CLAY BAR
-MEGUIARS ULTIMATE COMPOUND na MONSTER SHINE APLIKATOR TRI COLOR (celem było "odświerzenie lakieru masa swirli pozostała ale z racji braku garażu i większych funduszy nie będę narazie robił korekty)
-APC NIELSEN CYCLONE(oczywiście w ruch poszły pędzelki); SHINY GARAGE CAR WASH
-AUTOBRITE CHERRY GLAZE AIO (super środek wg. mnie) przy pomocy słoneczka
a na drugi dzień co by pozwolić związać się Cherremu z lekierem:
-MEGUIARS GOLD CLASS CAR WASH również rozpyliłem na koła i wypędzelkowałem(nawet załapałem się przy tym na zdjęciu )
-Collinite 476 - klasyka
-szyby: SHINY GARAGE GLASS CLEANER; RAIN-X RAIN REPELLENT (przed nim szyby potraktowane glinką i APC)
-uszczelki: 1Z EINSZETT GUMMI PFLEGE
-dokłdki i kratki w zderzaku: VALETPRO TRADITIONAL TYRE DRESSING (nie mam nic innego więc musi wystarczyć narazie chociaż Cherry też daje w miarę radę na plastku)
w środku:
-szyby Glass cleanerem
-lekki roztówr APC Nielsena
-SHINY GARAGE APPLE PLASTIC DRESSING
a teraz zapraszam do oglądania skromnej relacji już w letim obuwiu
i mniej więcej stan lakieru
dziękuję za lekturę i pozdraWViam
Wasze prace CAR SPA przy autach ( uwaga, dużo zdjęć )
Urlop rozpoczety i wreszcie nadszedł czas na własne auto ze względu na naprawę błotników bo "ruda "się wdała, Golfine rozbieram sam reszty dokona lakiernik
Skoro Golfina rozebrany pozwoliłem sobie na dokładne mycie
Najpierw listwy boczne te będą w Piano Black
Przód rozebrany
Zaciski na czarno
Mycie nadkoli i tu pomaga Jetin S ,APC Gul Jävel i Prickbort
Czas na przód
Docelowa ma być tak jedynie listwy boczne w piano black
Reszt tzn korekta wnętrze dopiero po lakierniku bo teraz mija się z celem
Skoro Golfina rozebrany pozwoliłem sobie na dokładne mycie
Najpierw listwy boczne te będą w Piano Black
Przód rozebrany
Zaciski na czarno
Mycie nadkoli i tu pomaga Jetin S ,APC Gul Jävel i Prickbort
Czas na przód
Docelowa ma być tak jedynie listwy boczne w piano black
Reszt tzn korekta wnętrze dopiero po lakierniku bo teraz mija się z celem
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość