Post
autor: homsky » wt kwie 25, 2006 09:17
Odpowiedź na zadane pytanie na PRIV'ie cytat:
"Cześć ! Powiem ci,że tak jak ty juz dosłownie nie wiedziałem co z tą usterką zrobic i olałem to, pomyslałem sobie i tak jeżdże na gazie to te pare chwil na benzynie zanim sie nie zagrzeje silnik jakoś sie przemęcze. Wkurzałem się ale jeździłem na benzynie i było do kitu bo silnik się przymulał, szarpał, gasł czasem na wolnych - ogólnie jaja sie działy na benzynie, a na gazie idealnie! Aż dwa tygodnie temu zajżałem do wtrysku, a tam zawalone wszystko taką mazią z odmy , wiesz taka mieszanina oleju wody i cholera wie co jeszcze, wyciagnęłem cały wtrysk umyłem elegancko i przy okazji wymieniłem wszystkie wężyki podcisnieniowe co ida do wtrysku (bo stare były juz podejżane) i odkryłem jeszcze niespodziankę jaką zrobili mi gazownicy, a mianowicie zapomnieli dać śrube którą się skręca dolna i górną część wtrysku i ciagnał sobie tam lewe powietrze przez otwór po tej śrubie, także załozyłem jeszcze tą śrubę. PO tym wszystkim na benzynie chodzi o niebo lepiej, trzyma ładnie wolne obroty , nie szarpie go przy przyspieszaniu, jeszcze może czuć czasami delikatne przymulanie przy przyspieszaniu, ale to juz mi nie przeszkadza. Także nie wiem co dokładnie mu pomogło bo zrobiłem 2 rzeczy: wyczyściłem i zlikwidowałem lewe powietrze. Po tym wszystkim nie sprawdziłem jeszcze czy błędy sie pojawiają, ale uważam usterkę za usunietą. Nie wiem czy cos ci pomogłem tym moim wywodem,ale napisałem co u mnie pomogło w 80% bo do ideału jeszcze cos mu brakuje, ale juz nie będe chyba dłużej szukał przyczyny , na gazie idzie jak wściekły , pali od 7,5 do 10,0 LPG i o to chodzi!"
ROBAL powiem ci jeszcze jedna rzecz, bo tutaj dopiero wyczytałem co tak naprawde dolega twojemu Golfowi, oczywiście możesz wyczyścic wtrysk i sprawdzic wszelkie ewentualne lewizny powietrza. Ale z objawów jakie piszesz to masz na 99% walnieta sonde , albo połaczenie sonda-ECU jest uszkodzone.Ten przedmuch pod kolektorem tez warto usunąc bo ma to wpływ na prace sondy (o ile ta sonda jest sprawna) . To sa typowe objawy padnietej sondy, albo ma zwarcie do masy , albo kabel od sondy uszkodzony , albo sie zawiesiła w rejonie 0-0,3V i ECU wali paliwem jak wściekły. Tez miałem uszkodzona sonde ponad rok temu i objawy były identyczne: czarny dym z wydechu, zawalone świece , przymulanie auta bo nie mógł przepalic nadmiru paliwa zwłaszcza efekt bardzo dokuczliwy na niedogrzanym silniku , na ciepłym juz było troche lepiej, no i ogromne spalanie bo u mnie 16litrów, po wymianie jak ręka odjął. Radze podjechac do jakiegos elektryka lub diagnosty niech sprawdzi multimetrem sama sondę. I jeszcze jedno przed wymiana pojechałem na analizator spalin i jak maszyna powąchała spaliny to mało nie skonczyła żywota. PO wymianie sondy analiza jest wzorcowa: CO poniżej 0,20% , HC poniżej 60ppm i to są wyniki bez katalizatora bo mam usunięty, na uszkodzonej sondzie CO było rzędu kilku procent!
To chyba tyle co mi sie przypomniało , zycze powodzenia!
[ Dodano: Wto Kwi 25, 2006 09:32 ]
jeszcze jedno :
kod 2341 to błąd regulacji sondy lamba,
kod 2343 to bład bogatej mieszanki i to wskazuje na uszkodzona sondę