Mam takie dość dziwne (dla mnie
 ) zjawisko z moim klekotem. Wkręca się elegancko na obroty, aż tu nagle przy około 3k z małym hakiem "przydech", conajmniej jakbym wcisnął hamulec :/      letko wyltuję z fotela do przodu, a  nie tego się spodziewałem szczególnie jak wyprzedzam
 ) zjawisko z moim klekotem. Wkręca się elegancko na obroty, aż tu nagle przy około 3k z małym hakiem "przydech", conajmniej jakbym wcisnął hamulec :/      letko wyltuję z fotela do przodu, a  nie tego się spodziewałem szczególnie jak wyprzedzam  Po wyżej opisanym fakcie mój klekot nie przyspiesza tak jak bym sobie tego życzył
 Po wyżej opisanym fakcie mój klekot nie przyspiesza tak jak bym sobie tego życzył  Sytuacja powtarza się cyklicznie
 Sytuacja powtarza się cyklicznie  Wobec powyższego proszę specyjalistów o porady
  Wobec powyższego proszę specyjalistów o porady  Z góry dzięki.
 Z góry dzięki.Pzdr Dzbanek



