Tylko zastanawiam się czy kostka stacyjki firmy FEBI będzie ok????
Kostka stacyjki???
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Kostka stacyjki???
Wczoraj wracam z urlopu jade patrze a swiatła mi się nie palą z przodu i wentylator nie działa na żadnym biegu  
  w czasie jazdy dotykam lekko kluczyka i światła się palą i wentylator  działa, lekko w dół dotykam kluczyka silnik chodzi ale światła gasna i wentylator nie działa. W czasie jazdy wziełem gumkę i przywiązałem prowizorycznie kluczyk żeby lekko był napiety do góry. Bez problemu silnik sie zapala i gasnie. Tylko jak włączam kontrolki bez zapalenia silnika nie chodzi wentylator i światła tylko lekko dotykam do góry kluczyk i wszystko działa. Jak myślicie pewnie to kostka stacyjki poszła się  
 
Tylko zastanawiam się czy kostka stacyjki firmy FEBI będzie ok????
			
									
									Tylko zastanawiam się czy kostka stacyjki firmy FEBI będzie ok????
- CzapCzap
 - Gadatliwa bestia

 - Posty: 830
 - Rejestracja: wt mar 14, 2006 23:53
 - Lokalizacja: Athlone
 - Kontakt:
 
A ja sie chwalilem mechanikowi jak wymienialem kostke i jakie maniany mialem ze sciagaczami to mnie ochrzanil :green_fuck: , nie od gory a od dolu trzeba atakowacPinkFloyd pisze:Teraz tylko kombinuje załatwić sobie ściągacz- bo bez niego nie dam rady wymienić kostki stacyjki i zabieram się za robotę
To jakis dziwny z niego gosc w takim razie. Dobry elektromechanik ma dobry sciagacz i atakuje od goryCzapCzap pisze:A ja sie chwalilem mechanikowi jak wymienialem kostke i jakie maniany mialem ze sciagaczami to mnie ochrzanil , nie od gory a od dolu trzeba atakowac
[img]http://img413.imageshack.us/img413/3990/naklejkalogopodpistt1.jpg[/img] Bye, bye Mk3...
						tylko od ory bo
kostka jest przykrecona jednym wkretem od srodka i musisz zdiac wszystko od gory
apropo kostki
nidaj sie namowic na badziewie za 9 czy16 zł takie biało-żułte kostki to szmelc jakich mało umnie wytrzymał zaledwie 9 dni i musiałem kupic nowa kostke
tym razem za niecałe 40 zł firmy niepamietam ale kostka była zrobiona z czarnego plastiku i była owiele lepiej wykonana mam ja 2 miesiace i jak na razie zadnych problemów
co do objawów to jak koledzy potwierdze z doswiadczenia ze to na 100% kostka
umnie obiawy byly podobne nawet gas mi golfik jak tylko go wstrzasło w czasie jazdy
			
									
									kostka jest przykrecona jednym wkretem od srodka i musisz zdiac wszystko od gory
apropo kostki
nidaj sie namowic na badziewie za 9 czy16 zł takie biało-żułte kostki to szmelc jakich mało umnie wytrzymał zaledwie 9 dni i musiałem kupic nowa kostke
tym razem za niecałe 40 zł firmy niepamietam ale kostka była zrobiona z czarnego plastiku i była owiele lepiej wykonana mam ja 2 miesiace i jak na razie zadnych problemów
co do objawów to jak koledzy potwierdze z doswiadczenia ze to na 100% kostka
umnie obiawy byly podobne nawet gas mi golfik jak tylko go wstrzasło w czasie jazdy
jak to mówia daltoniści - życie jest jak tecza raz jest biale a raz czarne !!!!!
						- matti_vw
 - Użytkownik

 - Posty: 355
 - Rejestracja: pn sie 14, 2006 02:07
 - Lokalizacja: Buczkowice/Bielsko-Biała
 - Kontakt:
 
Ja właśnie dziasiaj jestem po wymianie kostki. W sklepie powiedzieli ze maja za 28 zł ale zdażają sie reklamacje więc kupiłem oryginał za 95 zł i działa.
Trzeba atakować od góry, nie ma innego sposobu. A z tą tulejka bez dobrego sciągacza jest ciężko, ale sobie zrobiłem taki fajny pierścień z czterema srubami który posłużył jako przedłużenie tego ranciku co jest na tej tulejce i poszło
			
									
									Trzeba atakować od góry, nie ma innego sposobu. A z tą tulejka bez dobrego sciągacza jest ciężko, ale sobie zrobiłem taki fajny pierścień z czterema srubami który posłużył jako przedłużenie tego ranciku co jest na tej tulejce i poszło
ja właśnie wymieniłem kostkę i stwierdziłem że atak od góry jest zupełnie bez sensu - odkręcasz JEDNĄ śrubę od dołu i wyciągasz cały drążek, potem cienkim śrubokrętem odkręcasz kostkę i wymieniasz
dodatkowo żeby juz nigdy wiecej sie nie meczyc przykręcłem kostkę na śrubke, do której jest dostęp z zewnątrz (wywierciłem otwór z boku stacyjki)
p.s. co za "mądry inaczej" wymyślił żeby tą srubke dać od środka :/
			
									
									dodatkowo żeby juz nigdy wiecej sie nie meczyc przykręcłem kostkę na śrubke, do której jest dostęp z zewnątrz (wywierciłem otwór z boku stacyjki)
p.s. co za "mądry inaczej" wymyślił żeby tą srubke dać od środka :/
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 60 gości



