Przygotowuje felgi na sezon i jestem w trakcie polerowania rantow. Na YT mozna znalezc filmiki z polerowania jak felga jest zalozona na aucie, auto uniesione w gore, wbity np 2bieg i przykladanie papierkow sciernych. Stosowal ktos taka metode? Pomijam mozliwosc 'spadniecia' auta na ziemie, ale czy w przypadku uniesienia jednego kola mechanizm roznicowy w dupe nie dostaje mocno? Czas polerowania jednej felgi to pewnie kilka godzin. Podnosic moze oba kola na raz? Jak ze smarowaniem silnika wtedy? Przegrzanie silnika przy sprawnym wentylatorze i termostacie raczej w gre nie wchodzi. Moze to metoda zbyt chalupnicza itp itd, ale po prostu budzet nie pozwala na oddanie felg do jakiegos zakladu, a czas nagli

