Cześć
Taki problem mam od jakiegos czasu opisze o co chodzi'' gdy dodam gwaltowniej gazu na luzie np to pierw mam takie zaduszenie i potem normalnie wchodzi na obroty czy np trzymam pół gazu i potem wcisne pedał w podłoge na postoju na luzie oczywiscie to jest pierw to zaduszenie i jak kilka razy gazem pomacham tez sie dusi za kazdym razem zazwyczaj dzieje sie tak jak silnik sie już nagrzeje... co to może być bo staje sie to coraz częściej??? patrzałem moze gdzieś lewe powietrze do filtra leci albo coś ale nic nie zauważyłem jedynie tylko przy dodaniu gazu za silnikiem gdzieś z tyłu taki syk coś w podobie dzwięku filtra stożkowego, ale cięzko tam coś zobaczyc... nw czy to ma coś wspólnego czy nie... co powiecie. autko to bora 2.3 150km dodam że nie za każdy nagrzaniem silnika sie tak dzieje ale coraz częściej
Bora dusi sie
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Bora dusi sie
Pewnie nieszczelność w dolocie, sprawdzić wszystkie węże od podciśnienia itd. Może przepływka być też na wykończeniu.
Bora dusi sie
luki123x pisze:jedynie tylko przy dodaniu gazu za silnikiem gdzieś z tyłu taki syk coś w podobie dzwięku filtra stożkowego
Tutaj jedno zdanie wyklucza drugie. Skoro coś tam słyszysz to warto sprawdzić.luki123x pisze:no własnie dolot jest szczelny patrzałem już kilka razy.
Mam ten sam silnik w swojej borze, więc w razie czego mogę posprawdzać co jest normalnym zachowaniem. Podpinałeś do Vaga samochód? były jakieś błędy? Skoro słychać coś za silnikiem to rozumiem że mówisz o okolicach przepustnicy? Może tam właśnie jakaś nieszczelność jest.
Bora dusi sie
czesc sorry troche czasu nie miałem zeby nawet wejść na forum. Sprawdzałem vagiem i nie pokazało zadnych błędów, tak w okolicach przepustnicy slychac to
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości