[głośniki] piszczenie w glosnikach...
Moderatorzy: dan124, powalla, VIP
- Lukasz3k
- Mały gagatek
- Posty: 69
- Rejestracja: wt lut 08, 2005 22:03
- Lokalizacja: Karniewo/Wawa
- Kontakt:
[głośniki] piszczenie w glosnikach...
Witam,
wiem ze temat ten jest doskonale znany jednak probowalem juz wszystkiego i nie moge sobie dac z tym rady. Zaczne od tego co mam, w moim golfkiu 3 skrzynia z hertzem es250 do tego wzmacniacz blaupunkt gta4100, na przodzie fabryczne glosniczki zaislane z radyjka(drzwi wygluszone) wszystko ladnie gralo az w pewnym momencie zaczelo sie walsnie owe piszczenie, na postoju slychac przelaczanie plyty w subie itd. Kable mam ulozone ok, po lewej ida zasilajace, po prawej stronie autka sygnalowe, sterujacy idzie po lewej do wzmacniacza plus idzie z aku a masa z nadwozia(probowalem z aku nie dziala). Radyjko zasilane z kostki probowalem bezposrednio z aku tez nie dziala, chincze tez sprawdzane tez nic nie pomoglo, juz nie mam pomyslow, wtyki tez sprawdzalem dociskalem, nic nie pomaga. Jak odlacze w ogole od radyjka chincze i sterujacy antene tez, i podglosze na maksa i zrobie pauze to slychcac w przednich glosnikach prace radyjka jak przelacza piosenki itd. Nie ma ktos pomyslow co to moze byc? jestem juz skazany na uzycie tego filterka przeciwzakloceniowego? Najdziwniejsze jest to ze wczesniej chodzilo wszystko ok.
Pozdrawiam
--
Lukasz
wiem ze temat ten jest doskonale znany jednak probowalem juz wszystkiego i nie moge sobie dac z tym rady. Zaczne od tego co mam, w moim golfkiu 3 skrzynia z hertzem es250 do tego wzmacniacz blaupunkt gta4100, na przodzie fabryczne glosniczki zaislane z radyjka(drzwi wygluszone) wszystko ladnie gralo az w pewnym momencie zaczelo sie walsnie owe piszczenie, na postoju slychac przelaczanie plyty w subie itd. Kable mam ulozone ok, po lewej ida zasilajace, po prawej stronie autka sygnalowe, sterujacy idzie po lewej do wzmacniacza plus idzie z aku a masa z nadwozia(probowalem z aku nie dziala). Radyjko zasilane z kostki probowalem bezposrednio z aku tez nie dziala, chincze tez sprawdzane tez nic nie pomoglo, juz nie mam pomyslow, wtyki tez sprawdzalem dociskalem, nic nie pomaga. Jak odlacze w ogole od radyjka chincze i sterujacy antene tez, i podglosze na maksa i zrobie pauze to slychcac w przednich glosnikach prace radyjka jak przelacza piosenki itd. Nie ma ktos pomyslow co to moze byc? jestem juz skazany na uzycie tego filterka przeciwzakloceniowego? Najdziwniejsze jest to ze wczesniej chodzilo wszystko ok.
Pozdrawiam
--
Lukasz
Ostatnio zmieniony śr wrz 06, 2006 22:51 przez Lukasz3k, łącznie zmieniany 2 razy.
- Kubus20
- VW Baron
- Posty: 3221
- Rejestracja: sob lut 12, 2005 14:10
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Kontakt:
Poza tym co napisałeś, moga być jeszcze dwie rzeczy:
1. Masz wzmaka przykręconego bezpośrednio do karoseri i robi się pętla masy(ale raczej mało możliwe, bo mówiłeś, że wszystko działało si i teraz padło)
2. Filtracja we wzmaku się posypała(To bardziej prawdopodobne. Te blaupunkty to juz wiekowe wzmacniacze i mogło coś paść)
Spróbuj przełożyć inny wzmacniacz na przykład od jakiegoś kolegi. Wtedy bedziesz pewny czy to wzmak, czy nie.
Oprócz tego nic mi nie przychodzi do głowy. Może jeszcze wyjścia w radiu padają...
1. Masz wzmaka przykręconego bezpośrednio do karoseri i robi się pętla masy(ale raczej mało możliwe, bo mówiłeś, że wszystko działało si i teraz padło)
2. Filtracja we wzmaku się posypała(To bardziej prawdopodobne. Te blaupunkty to juz wiekowe wzmacniacze i mogło coś paść)
Spróbuj przełożyć inny wzmacniacz na przykład od jakiegoś kolegi. Wtedy bedziesz pewny czy to wzmak, czy nie.
Oprócz tego nic mi nie przychodzi do głowy. Może jeszcze wyjścia w radiu padają...
U mojego kumpla tez byla spora dyskusja od czego tak piszczy i proponuje sprawdzic szczotki na alternatorze u niego odrazu pomogło
Mk4 GTI 1.8 T
Mój VW -- viewtopic.php?f=160&t=221264
Moje aukcje - zobacz warto !!!
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1959642" onclick="window.open(this.href);return false;
http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/Tamj/" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój VW -- viewtopic.php?f=160&t=221264
Moje aukcje - zobacz warto !!!
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1959642" onclick="window.open(this.href);return false;
http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/Tamj/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Lukasz3k
- Mały gagatek
- Posty: 69
- Rejestracja: wt lut 08, 2005 22:03
- Lokalizacja: Karniewo/Wawa
- Kontakt:
ale to by tez na postoju piszczalo? bo napostoju jak odtwarzam to slyse prace radyjka jak przewija plytki przelaczanie piosenek, w czasie jazdy dodatkowo slysze obroty a poza tym wydaje mi sie ze to raczej nie wzmacniacz, bo jak calkowicie odlacze wzmacniacz od radyjka to slysze te same dwieki tylko w glosnikach przednich.
--
Pozdrawiam
Lukasz
--
Pozdrawiam
Lukasz
- Kubus20
- VW Baron
- Posty: 3221
- Rejestracja: sob lut 12, 2005 14:10
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Kontakt:
Więc masz odpowiedź. Radio, kable od radia, albo alternator.Lukasz3k pisze:ale to by tez na postoju piszczalo? bo napostoju jak odtwarzam to slyse prace radyjka jak przewija plytki przelaczanie piosenek, w czasie jazdy dodatkowo slysze obroty a poza tym wydaje mi sie ze to raczej nie wzmacniacz, bo jak calkowicie odlacze wzmacniacz od radyjka to slysze te same dwieki tylko w glosnikach przednich.
Ja bym sie jeszcze pobawil ulozeniem kabli, gdyz jak wiemy wystarczy 1 cm i pomaga. ja obstawiam ze kable ida gdzies w okolicy pompy paliwa a to straszliwie oddziałowuje na to piszczenie. Ja np u siebie musial puscic kable blotnikiem, zmniejszylo sie, lecz dalej mnie to denerwowalo. Wiec ostatecznie puscilem gora, slupkami i powiem Ci ze teraz jest wszystko OK. Nic nie slychac.
Filtry nic nie pomoga bo odcinaja one jedynie jedno z pasm, nic poza tym . U mnie i u paru znajomych wogole nie pomogly
Filtry nic nie pomoga bo odcinaja one jedynie jedno z pasm, nic poza tym . U mnie i u paru znajomych wogole nie pomogly
- Lukasz3k
- Mały gagatek
- Posty: 69
- Rejestracja: wt lut 08, 2005 22:03
- Lokalizacja: Karniewo/Wawa
- Kontakt:
Odswieze moze troche temat, znalazlem przyczyne tego piszczenia. Zadne filtry wymiana kondensatora i szczotek na alternatorze nie pomagaly. Przyczyna bylo radio. Rozebralem je i sprawdzalem wszedzie mase na plytce i nie bylo masy na wyjsciach rca, spalil sie taki malutenki bezpiecznik smd( w ogole nie widac zeby byl spalony, ale sprawdzajac miernikiem mozna stwierdzic) na masie. Po jego wywaleniu i polaczeniu juz nie slychac nic i gra duuuzo lepiej sub, wczesniej nie moglem go sobie ustawic albo gral za cicho albo za glosno. Ogolnie rzecz biorac polecam jeszcze kazdemu podmienic radyjko dla testu.
--
Pozdrawiam
Lukasz3k
--
Pozdrawiam
Lukasz3k
Czyli miales krotki problem z masa dla wzmaka, przepchnal prad przez mase od czinczy i spalil bezpiecznik. Nastepnym razem moze nie byc tak prosto jak dales gruby mostek. Kable Ci sie zagotuja i spalisz jeszcze auto. Lepiej kup np. w tme bezpiecznik i wstaw.
[img]http://img143.imageshack.us/img143/508/mylubuskaer5.jpg[/img]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości