A ja z nieco innej beczki. Jakie sa szanse na uszkodzenie jakichs elementów podwozia po jeździe w obecnych warunkach (np. wyjazd z zaspy na parkingu). Gdy śnieg nie jest zmrożony to pewnie niewiele sie złego wydarzy ale co gdy pod autem mamy góre lodu ?
Największe zagrożenie jest dla miski olejowej, ale Ty w MK5 masz chyba osłonę silnika - u Ciebie to ona jest więc najbardziej zagrożona. Ja już nie raz się "powiesiłem" na wahaczach i nic się nie stało. Żeby uszkodzić miskę olejową to musiałby już niezły ten lód być.