Mega negatyw :D

Zdjęcia związane z VW

Moderatorzy: Moderatorzy, VIP

CQ
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 631
Rejestracja: pn gru 05, 2005 23:04
Lokalizacja: Wieluń/Wrocław/Katowice

Post autor: CQ » czw paź 08, 2009 18:19

reloo pisze:a dlaczego opona po wewnetrznej ma nie miec kontaktu z podlozem? :chytry:
to jest jazda po łuku, a nie jazda na dwóch kołach
wg tego co narysowałeś przy skręcie w prawo siła odśrodkowa powoduje odchył opony lewej od skosu do stanu ("zwyczajnego"). to opona prawa wcale nie będzie się poddawać? :chytry:

pozatym sily dzialają troche inaczej. ja to bym to narysowal tak:
Obrazek
w tym przypadku siła dosrodkowa (tarcia) przy tzw negatywie w zakręcie będzie więcej niż 2 razy większa (większa powierzchnia styku z podłożem), prawe koło ma styczność praktycznie minimalnie albo wcale i łatwiej o dachowanie.

[ Dodano: Czw Paź 08, 2009 18:18 ]
moze i takie ustawienie minimalizuje poslizg auta ale przy większym zakręcie zwiększa szanse na koziołkowanie w porównaniu do zwykłego ustawienia.



Awatar użytkownika
reloo
Forum Master
Forum Master
Posty: 1337
Rejestracja: wt lut 07, 2006 19:10
Lokalizacja: das Boot

Post autor: reloo » czw paź 08, 2009 18:24

Po pierwsze, przy jezdzie na wprost, nie dzialaja sily dosrodkowe/odsrodkowe, ani sily tarcia poprzecznego, a wg Twoich rysunkow dzialaja. Dopiero pojawienie się łuku, a więc i jego promienia, jest początkiem wystepowania siły odśrodkowej. Tarcie rowniez pojawia sie dopiero wtedy, jako reakcja na probe wyrzucenia auta z luku, na strone zewnetrzna, wlasnie przez dzialanie sily odsrodkowej.

Po drugie, wez pod uwage, ze strona zewnetrzna jest dociazona zdecydowanie bardziej niz strona wewnetrzna, a co za tym idzie, ugiecie opony, czy w ogole zawieszenia, po stronie zewnetrznej jest zdecydowanie wieksze niz po stronie wewnetrznej. A przypadek ktory narysowales, to owszem moze i mialby zastosowanie, ale przy zalozeniu, ze ugiecia po obu stronach sa identyczne. Tak nie jest, wiec jedyne co wg mnie ilustrują Twoje rysunki, to sytuacja, w ktorej za lewe i prawe kolo zaczepiamy liny i za prawa ciagniemy z wieksza sila niz za lewą.

Tak na prawde, najwieksze znaczenie w trakcie pokonywania łuku, ma dostepnosc sily przyczepnosci po stronie zewnetrznej. W stosunku do niej, sila przyczepnosci po stronie wewnetrznej jest dosc niewielka. Cos jak przy hamowaniu, gdzie hamulce mocniej dociazonej osi przedniej, moge przejmowac nawet do 80% obciazenia, wobec 20% na osi tylnej, ktora jest w trakcie hamowania odciazana.

p.s. moje rysunki, sa w skali makro, wiec nie spodziewajmy sie, ze w rzeczywistosci kola zaczynaja sie klasc poziomo, a auto zaczyna szurac lusterkami po asfalcie ;)


[img]http://img718.imageshack.us/img718/5750/998fdd8c52c47cab.jpg[/img]

CQ
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 631
Rejestracja: pn gru 05, 2005 23:04
Lokalizacja: Wieluń/Wrocław/Katowice

Post autor: CQ » czw paź 08, 2009 18:39

reloo pisze:Po pierwsze, przy jezdzie na wprost, nie dzialaja sily dosrodkowe/odsrodkowe, ani sily tarcia poprzecznego, a wg Twoich rysunkow dzialaja.
z pośpiechu wyszło tak jak wyszło(nie usunąłem twojego poprzedniego zapisu) ;) rozpatrywałem tylko łuk.
reloo pisze:
A przypadek ktory narysowales, to owszem moze i mialby zastosowanie, ale przy zalozeniu, ze ugiecia po obu stronach sa identyczne. Tak nie jest, wiec jedyne co wg mnie ilustrują Twoje rysunki, to sytuacja, w ktorej za lewe i prawe kolo zaczepiamy liny i za prawa ciagniemy z wieksza sila niz za lewą.
nie. przydład (jesli chodzi o ten negatyw w łuku):
do lewego koła przykładasz 2 liny i za prawą ciągniesz z większą siłą niż za lewą. To samo w przypadku drugiego koła(prawego).Siła dosrodkowa jest wym większa im większa jest przyczepność koła. w tym przypadku znacznie większa jest lewego niż prawego.(auto się podwija pod siebie)
reloo pisze: Tak na prawde, najwieksze znaczenie w trakcie pokonywania łuku, ma dostepnosc sily przyczepnosci po stronie zewnetrznej. W stosunku do niej, sila przyczepnosci po stronie wewnetrznej jest dosc niewielka. Cos jak przy hamowaniu, gdzie hamulce mocniej dociazonej osi przedniej, moge przejmowac nawet do 80% obciazenia, wobec 20% na osi tylnej, ktora jest w trakcie hamowania odciazana.
tu moze i tak jest, nie zagłębiałem się nigdy w to na powaznie ;)
reloo pisze: p.s. moje rysunki, sa w skali makro, wiec nie spodziewajmy sie, ze w rzeczywistosci kola zaczynaja sie klasc poziomo, a auto zaczyna szurac lusterkami po asfalcie
wg mnie nie układają się poziomo ale powodują "wykolejenie samochodu"(czyt dachowanie) ;)
Ostatnio zmieniony czw paź 08, 2009 18:42 przez CQ, łącznie zmieniany 3 razy.



Awatar użytkownika
reloo
Forum Master
Forum Master
Posty: 1337
Rejestracja: wt lut 07, 2006 19:10
Lokalizacja: das Boot

Post autor: reloo » czw paź 08, 2009 19:01

CQ pisze: nie. przydład (jesli chodzi o ten negatyw w łuku):
do lewego koła przykładasz 2 liny i za prawą ciągniesz z większą siłą niż za lewą. To samo w przypadku drugiego koła(prawego).
Przyznam się szczerze, ze nie zrozumialem tego o dwoch linach, lewej i prawej, podczepianych do lewego koła

CQ pisze:Siła dosrodkowa jest wym większa im większa jest przyczepność koła.
Nie. Siła dośrodkowa jest tym wieksza im mniejszy jest promien łuku, tym wieksza im wieksza predkosc (w kwadracie), a takze tym większa im większa masa pojazdu.

Nie jest tez tak jak napisales, ze siła dosrodkowa jest tym większa im większa jest przyczepność koła, bo od siły przyczepności nie zależy. Siła dośrodkowa jest reakcja na przyczepnosc koła. Gdyby nie siła przyczepnosci, to auto pojechałoby prosto. Poniewaz sila przyczepnosci, w tym wypadku tozsama z sila tarcia poprzecznego, to auto utrzymuje sie na drodze. Ale nie w nieskonczonosc. Utrzyma sie na swoim torze tak dlugo, jak sila odsrodkowa bedzie mniejsza, badz rowna sile przyczepnosci poprzecznej. Jesli wartosc ta zostanie przegroczona, auto naturalnie bedzie sie bronilo, zwiekszajac promien łuku (zacznie wpadac w podsterownosc). A stan ten z kolei, bedzie trwal tak dlugo, jak dlugo starczy szerokosci drogi, lub dopoki nie nadjedzie cos z przeciwka.
CQ pisze:w tym przypadku znacznie większa jest lewego niż prawego.
zgadza się, właśnie to piszę od samego początku, a co za tym idzie, koło prawe podda się mniej niż, lewe.


CQ pisze:
reloo pisze: p.s. moje rysunki, sa w skali makro, wiec nie spodziewajmy sie, ze w rzeczywistosci kola zaczynaja sie klasc poziomo, a auto zaczyna szurac lusterkami po asfalcie
wg mnie nie układają się poziomo ale powodują "wykolejenie samochodu"(czyt dachowanie) ;)
Widzę, że ciężko Ci w to uwierzyć, ale jest właśnie na odwrót. Test łosia, dla tego samego auta, będzie łatwiejszy przy negatywie, niż przy standardowym ustawieniu kątów.
Ostatnio zmieniony czw paź 08, 2009 19:03 przez reloo, łącznie zmieniany 2 razy.


[img]http://img718.imageshack.us/img718/5750/998fdd8c52c47cab.jpg[/img]

Awatar użytkownika
kler_b
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 555
Rejestracja: pt sie 14, 2009 01:01
Lokalizacja: Tarnów/Peterborough
Kontakt:

Post autor: kler_b » pt paź 09, 2009 00:16

Fizyka fizyką a jak się ma sprawa techniczna takiego negatywu, jak wykonać taki negatyw w samochodzie?


VW Polo: viewtopic.php?p=3964687#3964687" onclick="window.open(this.href);return false;

CQ
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 631
Rejestracja: pn gru 05, 2005 23:04
Lokalizacja: Wieluń/Wrocław/Katowice

Post autor: CQ » pt paź 09, 2009 21:33

reloo pisze: Przyznam się szczerze, ze nie zrozumialem tego o dwoch linach, lewej i prawej, podczepianych do lewego koła
a jaki masz rozkład sił? tak jak działają określone siły w łuku tak tez mozesz zasymulować ich działanie w ten sposób na oponie.
reloo pisze: Nie. Siła dośrodkowa jest tym wieksza im mniejszy jest promien łuku, tym wieksza im wieksza predkosc (w kwadracie), a takze tym większa im większa masa pojazdu.
chyba i jedna i druga bo się równoważą do pewnego momentu.
Siła dośrodkowa jest zależna tak jak piszesz od masy i prędkości,... oraz styczności opony z podłożem.siła tarcia w tym przypadku przenosi siłę dośrodkową na podłoże.
reloo pisze: Nie jest tez tak jak napisales, ze siła dosrodkowa jest tym większa im większa jest przyczepność koła,bo od siły przyczepności nie zależy
a od czego? jak siła dośrodkowa przekłada się na reakcję auta? chyba tylko przez siłę przyczepnosci(tarcia).
w takim razie zamontuj do auta koło od roweru i koło od np stara.Zakładając ze oba będą tak samo wytrzymałe jesli chodzi o koło i oponę. Nie ma wpływu? no to teraz zwiększaj prędkość do granic możliwości i kąt łuku. które auto będzie pierwsze leżeć?to z teoretycznie największą przyczepnością.
reloo pisze: Poniewaz sila przyczepnosci, w tym wypadku tozsama z sila tarcia poprzecznego, to auto utrzymuje sie na drodze. Ale nie w nieskonczonosc. Utrzyma sie na swoim torze tak dlugo, jak sila odsrodkowa bedzie mniejsza, badz rowna sile przyczepnosci poprzecznej. Jesli wartosc ta zostanie przegroczona, auto naturalnie bedzie sie bronilo, zwiekszajac promien łuku (zacznie wpadac w podsterownosc). A stan ten z kolei, bedzie trwal tak dlugo, jak dlugo starczy szerokosci drogi, lub dopoki nie nadjedzie cos z przeciwka.
heh sytuacja jak z bajki. To dlaczego auta czasem koziołkują? :chytry:
wez np idealnie równą płytę lotniska i przy odpowiedniej prędkości skręć momentalnie kierownicą.
reloo pisze: Test łosia, dla tego samego auta, będzie łatwiejszy przy negatywie, niż przy standardowym ustawieniu kątów.
Tak ale do pewnego momentu w którym prawe koło (np przy skręcie w prawo) nie podniesie się.Reasumując auto z negatywem będzie mniej podatne na poślizgi boczne (w tym również w przypadku testu łosia, będzie również szybciej reagowało) ale będzie większe prawdopodobieństwo że poleci na dach. Przy tej samej prędkości "zwykłe auto" będzie szło poślizgiem.
Ostatnio zmieniony pt paź 09, 2009 21:41 przez CQ, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
reloo
Forum Master
Forum Master
Posty: 1337
Rejestracja: wt lut 07, 2006 19:10
Lokalizacja: das Boot

Post autor: reloo » sob paź 10, 2009 11:50

CQ pisze:
reloo pisze: Przyznam się szczerze, ze nie zrozumialem tego o dwoch linach, lewej i prawej, podczepianych do lewego koła
a jaki masz rozkład sił? tak jak działają określone siły w łuku tak tez mozesz zasymulować ich działanie w ten sposób na oponie.
nadal nie rozumiem co to znaczy lewa i prawa lina podczepiona do tego samego koła. moze chodzilo Ci o gorną i dolną ;)


CQ pisze:Siła dośrodkowa jest zależna tak jak piszesz od masy i prędkości,... oraz styczności opony z podłożem.siła tarcia w tym przypadku przenosi siłę dośrodkową na podłoże.
Wiesz jaki jest wzor na sile dosrodkowa? Jesli nie, to odszukaj swoje zeszyty z podstawowki, przekonasz sie, ze we wzorze tym, po prawej stronie nie ma zadnej sily. Jest predkosc w kwadracie, masa i promien łuku. Wiec gdzie tu zaleznosc od siły przyczepnosci? A wiec jeszcze raz: Siła odśrodkowa NIE ZALEŻY od siły przyczepności. Dopiero kiedy rozpatrujesz wypadanie auta z drogi porownujesz zaleznosci na sile odsrodkowa i sile przyczepnosci, ale jedna od drugiej nie zalezy.


CQ pisze:
reloo pisze: Nie jest tez tak jak napisales, ze siła dosrodkowa jest tym większa im większa jest przyczepność koła,bo od siły przyczepności nie zależy
a od czego? jak siła dośrodkowa przekłada się na reakcję auta? chyba tylko przez siłę przyczepnosci(tarcia).
w takim razie zamontuj do auta koło od roweru i koło od np stara.Zakładając ze oba będą tak samo wytrzymałe jesli chodzi o koło i oponę. Nie ma wpływu?
No nie ma :) Siła odśrodkowa w obu przypadkach będzie identyczna. Sila tarcia poprzecznego bedzie inna, bo i powierzchnia styku opon z nawierzchnia inna, a wiec w warunku Fod≤Ft, Fod szybciej przekroczy Ft w przypadku kół rowerowych

CQ pisze:
reloo pisze: Poniewaz sila przyczepnosci, w tym wypadku tozsama z sila tarcia poprzecznego, to auto utrzymuje sie na drodze. Ale nie w nieskonczonosc. Utrzyma sie na swoim torze tak dlugo, jak sila odsrodkowa bedzie mniejsza, badz rowna sile przyczepnosci poprzecznej. Jesli wartosc ta zostanie przegroczona, auto naturalnie bedzie sie bronilo, zwiekszajac promien łuku (zacznie wpadac w podsterownosc). A stan ten z kolei, bedzie trwal tak dlugo, jak dlugo starczy szerokosci drogi, lub dopoki nie nadjedzie cos z przeciwka.
heh sytuacja jak z bajki. To dlaczego auta czasem koziołkują? :chytry:
Chętnie wytłumaczę. W inżynierii ruchu występuje pojęcie bezpiecznej prędkości na łuku, ze względu na wywrócenie. Zależy od rozstawu kół, wysokości środka ciężkości i promienia łuku. Wiec jesli auta koziolkuja, zalozmy ze na łuku o danym promieniu i jadac z dana predkoscia, to dlatego ze maja za maly rozstaw kół, albo maja za wysoko umieszczony srodek ciezkosci. To jest kwestia rozpisania momentów. I znowu, niegdzie nie pojawia sie sila odsrodkowa :)
CQ pisze:
reloo pisze: Test łosia, dla tego samego auta, będzie łatwiejszy przy negatywie, niż przy standardowym ustawieniu kątów.
Tak ale do pewnego momentu w którym prawe koło (np przy skręcie w prawo) nie podniesie się.
Nie. Uczepiłeś sie tego lewitującego koła, a nie przyjmujesz do wiadomosci, ze auto z negatywem jest stabilniejsze i predzej w zwyklym ustawieniu kolo oderwie sie od nawierzchni niz przy negatywie. Rozpisz sobie momenty, to sie przekonasz.
CQ pisze:Reasumując auto z negatywem będzie mniej podatne na poślizgi boczne
Po ugięciu się opony, owszem. Na prostej będzie bardziej podatne np na podmuchy boczne wiatru.
CQ pisze:ale będzie większe prawdopodobieństwo że poleci na dach. Przy tej samej prędkości "zwykłe auto" będzie szło poślizgiem.
Tez nie. Auto z negatywem jest minimalnie bardziej stabilne, bo zwieksza sie nieznacznie rozstaw kół, a to przekłada sie na wieksza stabilnosc pojazdu.
Reasumujac, poza nierownomiernym zuzywaniem sie opony, to w tym negatywie prawie same pozytywy ;)


[img]http://img718.imageshack.us/img718/5750/998fdd8c52c47cab.jpg[/img]

Awatar użytkownika
k0nr4d
_
_
Posty: 6258
Rejestracja: ndz lis 12, 2006 15:28
Lokalizacja: Łódź
Auto: GSXR/A8
Silnik: R4V8
Kontakt:

Post autor: k0nr4d » sob paź 10, 2009 20:27

kler_b pisze:jak wykonać taki negatyw w samochodzie?
Z przodu luzujesz amor przy zwrotnicy i ustawiasz negatyw jaki chcesz, potem dokręcasz obie śruby. Z tyłu jest belka i nie obędzie się bez cięcia, gięcia itp, żeby zrobić negatyw.


"Nie każdy żart rodzi bekę, nie każda przyczepa ma plandekę."
Obrazek

Awatar użytkownika
Pączek
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 645
Rejestracja: wt lut 13, 2007 21:52
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: Pączek » ndz paź 11, 2009 19:13

CQ, wejdz sobie na youtube albo gdzie kolwiek i ogladnij sobie zawody driftu, zwroc uwage na przednia os...
k0nr4d pisze:Z tyłu jest belka i nie obędzie się bez cięcia, gięcia itp, żeby zrobić negatyw.
wystarczy dac lekko skosny ,,dystans'' miedzy belka a czopem od bebna badz tarczy.


golf II 16v http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=100971
golf II gti 1.8 16v http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=3181458#3181458
golf II F&I VR6 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=87&t=309212

Marioo
Forum Master
Forum Master
Posty: 1163
Rejestracja: czw sty 26, 2006 13:23
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Marioo » pn paź 12, 2009 14:39

Pączek pisze:wystarczy dac lekko skosny ,,dystans'' miedzy belka a czopem od bebna badz tarczy
o takim rozwiązaniu już był temat na forum i.....jeżeli ktoś lubi hardcore i oglądać film z życia to to jest rozwiązanie dla niego. Jednym słowem mało bezpiecznie



Awatar użytkownika
Pączek
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 645
Rejestracja: wt lut 13, 2007 21:52
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: Pączek » pn paź 12, 2009 15:26

Marioo, napisalem jak to zrobic ale nie napisalem ze to jest bezpieczne ;)


golf II 16v http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=100971
golf II gti 1.8 16v http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=3181458#3181458
golf II F&I VR6 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=87&t=309212

Marioo
Forum Master
Forum Master
Posty: 1163
Rejestracja: czw sty 26, 2006 13:23
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Marioo » pn paź 12, 2009 15:31

Pączek, a ja tylko dopisałem, że mało bezpieczne to jest, żeby było jasne od razu jak ktoś czytać będzie. :pub:



CQ
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 631
Rejestracja: pn gru 05, 2005 23:04
Lokalizacja: Wieluń/Wrocław/Katowice

Post autor: CQ » pn paź 12, 2009 16:19

reloo pisze: Nie. Uczepiłeś sie tego lewitującego koła, a nie przyjmujesz do wiadomosci, ze auto z negatywem jest stabilniejsze i predzej w zwyklym ustawieniu kolo oderwie sie od nawierzchni niz przy negatywie. Rozpisz sobie momenty, to sie przekonasz.
do tego to najlepsze byłyby testy bo teoria jedno a praktyka drugie ;) tylko kto by chciał tak polecieć na dach :grin:
reloo pisze: Reasumujac, poza nierownomiernym zuzywaniem sie opony, to w tym negatywie prawie same pozytywy ;)
jak dla mnie to jeszcze jeden minus - h... to wygląda ;)
Pączek pisze:CQ, wejdz sobie na youtube albo gdzie kolwiek i ogladnij sobie zawody driftu, zwroc uwage na przednia os...
dzięki, popatrzę ;)
Ostatnio zmieniony pn paź 12, 2009 16:22 przez CQ, łącznie zmieniany 2 razy.



Marioo
Forum Master
Forum Master
Posty: 1163
Rejestracja: czw sty 26, 2006 13:23
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Marioo » pn paź 12, 2009 16:39

jak dla mnie to jeszcze jeden minus - h... to wygląda ;)
Tutaj ja osobiście się nie zgodzę, przynajmniej nie do końca. Negatyw wygląda ładnie ale pod warunkiem, że jest nie przesadzony.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Zdjęcia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość