A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
Moderatorzy: QQxQ, G0 Karcio, jhosef, Stalu, VIP
A jednak znowu VW
A to mnie zaskoczyłeś z tym spalaniem! Myślałem, a wręcz byłem przekonany, że to to już pali tyle co nic. 1600cm3 pojemności, wtrysk bezpośredni realizowany za pomocą CR, obniżone zapewne opory wewnętrzne silnika w porównaniu do starych konstrukcji, problemy z szybkim uzyskaniem temperatury roboczej świadczyć mogą tylko o wysokiej sprawności silnika (zakładając że mamy sprawny termostat), a mały wewnętrzny obieg chłodzenia jest na tyle wydajny, że są problemy z szybkim uzyskaniem temp. roboczej przy większych mrozach, zapewne silnik jest wspomagany jakimiś grzałkami dogrzewającymi płyn.
Może sprawdź dokładnie przewody powrotne, bo ciężko wytłumaczyć ten ubytek paliwa na przykładzie wiekowego 2.5 ACV (sam posiadam taki silnik), oba generują podobną moc, moment zapewne pieciocylindrówka ma większy, jak i pojemność skokową o prawie 1l, do tego jeszcze mniej wydajny cisnieniowo i mniej precyzyjny wtrysk za posrednictwem pompy VP i wtryskiwaczy sprężynowych, o masie nie wspomnę. O co tu chodzi? Ja w swoim podczas mrozów miałem spalanie ok 9-10l/100km, ale zawsze po odpaleniu chodziło webasto 3KW do momentu jak się nie rozgrzał do temperatury 90st, a i tak temperaturę roboczą osiągał dopiero po 7-10km, w zależności od tego jak szybko chciałem nagrzać wnętrze.
Może sprawdź dokładnie przewody powrotne, bo ciężko wytłumaczyć ten ubytek paliwa na przykładzie wiekowego 2.5 ACV (sam posiadam taki silnik), oba generują podobną moc, moment zapewne pieciocylindrówka ma większy, jak i pojemność skokową o prawie 1l, do tego jeszcze mniej wydajny cisnieniowo i mniej precyzyjny wtrysk za posrednictwem pompy VP i wtryskiwaczy sprężynowych, o masie nie wspomnę. O co tu chodzi? Ja w swoim podczas mrozów miałem spalanie ok 9-10l/100km, ale zawsze po odpaleniu chodziło webasto 3KW do momentu jak się nie rozgrzał do temperatury 90st, a i tak temperaturę roboczą osiągał dopiero po 7-10km, w zależności od tego jak szybko chciałem nagrzać wnętrze.
viewtopic.php?f=88&t=351270" onclick="window.open(this.href);return false;
A jednak znowu VW
Porównywałem z Golfem i Caddym jednego z dostawców: to samo. Pojawiły się mrozy - pojawiło się chlanie paliwska.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
- kw
- Forum Master
- Posty: 1336
- Rejestracja: pn maja 03, 2010 17:23
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: BMW 330i
- Silnik: B48
A jednak znowu VW
Widocznie norma pomiaru spalania i emisji UE nie przewiduje jazdy w niskich temperaturach to producent zrobił silnik na lato
Było: Polo 86c2f 1.0 LPG
Był: Golf 1.9 TDI ALH
Była: BMW E91 318d + chip
Jest: BMW F30 318d + chip, BMW G20 msport 258 ps
Był: Golf 1.9 TDI ALH
Była: BMW E91 318d + chip
Jest: BMW F30 318d + chip, BMW G20 msport 258 ps
A jednak znowu VW
fikcja. Owszem, latem, jadąc spokojnie do 100ki, (tylko co to za jazda) można osiągać jakieś nieduże wartości spalania ale do tych deklarowanych to im dużo brakuje, natomiast zimą, ostatnimi czasy, deklarowane przez producenta wartości należy mnożyć x2.kw pisze:norma pomiaru spalania
Może w budzie Polo ten silnik takie wartości spalania notował ale nie w nadwoziu Caddy.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
A jednak znowu VW
Od wczoraj po wymianie oleju. Ponownie Total Ineo Long Life 5W-30.
Spuszczany po 15 tyś km z silnika był tak czarny że święcąc na niego od tyłu bardzo mocnym punktowym światłem z latarki LED - nadal był smolisto czarny. Dla porównania kciuk który jest najgrubszym palcem prześwietla na wylot tak że możecie nim sobie oświetlać pomieszczenie
Świadczy to niewątpliwie o dwóch rzeczach:
1) olej ma doskonałe własności myjąco-płuczące
2) procesy spalania mimo bardzo zaawansowanej technologii wtrysku paliwa są i tak koszmarnie brudne w stosunku do benzyny a już zwłaszcza gazu.
Nie wyobrażam sobie jakby to wyglądało gdyby kolejne 15 tyś km w silniku siedziało - szpadlem chyba z misy olejowej wydobywać by trzeba
Bardzo długo natomiast zlatuje olej z korka spustowego. Dobrze rozgrzany silnik bo ponad 30km zrobił nim trafił na podnośnik, korkek, bagnet i puszka wkładu filtra otwarte a mimo to po spływie z misy ok 20 min nieprzerwanie ścieka cienką strużką olej z misy - także warto poczekać żeby wszystko możliwie najdokładniej zleciało.
Co do samego silnika: mimo 75 tyś km nadal suchy jak pieprz. Żadnych wycieków, żadnych zapoceń, wszystko się świeci, ot po prostu lekko przykurzone.
Co do licznika - nadal nie udało się nam skasować tego irytującego bimbania przy każdym rozruchu PRZEGLĄD
Uniwersalny interface diagnostyczny zawiera opis iż powinno się to wykonać ręcznie z poziomu przycisków na liczniku, a niestety mimo wielu prób - niewykonalne. Kompem bez problemu mogę zmieniać wartości interwału wymian na 15 tyś km lub wg. wskazań czujnika, natomiast nie mam możliwości kasacji tego irytującego komunikatu o konieczności przeprowadzenia przeglądu.
Widać albo jeszcze za "stara" wersja oprogramowania diagnostycznego albo VW wymyślił w tej materii coś co wymaga kompa serwisowego aby wyłączyć ten komunikat.
Pociesza fakt że ostatnie wyliczenia spalania znowu schodzą na ziemię - skutek dodatnich temperatur i zaczyna zbliżać się do 6,5L średniego. No ale to i tak nadal więcej niż było latem i to o dobry litr.
Spuszczany po 15 tyś km z silnika był tak czarny że święcąc na niego od tyłu bardzo mocnym punktowym światłem z latarki LED - nadal był smolisto czarny. Dla porównania kciuk który jest najgrubszym palcem prześwietla na wylot tak że możecie nim sobie oświetlać pomieszczenie
Świadczy to niewątpliwie o dwóch rzeczach:
1) olej ma doskonałe własności myjąco-płuczące
2) procesy spalania mimo bardzo zaawansowanej technologii wtrysku paliwa są i tak koszmarnie brudne w stosunku do benzyny a już zwłaszcza gazu.
Nie wyobrażam sobie jakby to wyglądało gdyby kolejne 15 tyś km w silniku siedziało - szpadlem chyba z misy olejowej wydobywać by trzeba
Bardzo długo natomiast zlatuje olej z korka spustowego. Dobrze rozgrzany silnik bo ponad 30km zrobił nim trafił na podnośnik, korkek, bagnet i puszka wkładu filtra otwarte a mimo to po spływie z misy ok 20 min nieprzerwanie ścieka cienką strużką olej z misy - także warto poczekać żeby wszystko możliwie najdokładniej zleciało.
Co do samego silnika: mimo 75 tyś km nadal suchy jak pieprz. Żadnych wycieków, żadnych zapoceń, wszystko się świeci, ot po prostu lekko przykurzone.
Co do licznika - nadal nie udało się nam skasować tego irytującego bimbania przy każdym rozruchu PRZEGLĄD
Uniwersalny interface diagnostyczny zawiera opis iż powinno się to wykonać ręcznie z poziomu przycisków na liczniku, a niestety mimo wielu prób - niewykonalne. Kompem bez problemu mogę zmieniać wartości interwału wymian na 15 tyś km lub wg. wskazań czujnika, natomiast nie mam możliwości kasacji tego irytującego komunikatu o konieczności przeprowadzenia przeglądu.
Widać albo jeszcze za "stara" wersja oprogramowania diagnostycznego albo VW wymyślił w tej materii coś co wymaga kompa serwisowego aby wyłączyć ten komunikat.
Pociesza fakt że ostatnie wyliczenia spalania znowu schodzą na ziemię - skutek dodatnich temperatur i zaczyna zbliżać się do 6,5L średniego. No ale to i tak nadal więcej niż było latem i to o dobry litr.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
A jednak znowu VW
Panowie potrzebna porada.
Chciałem zamontować tempomat w tym aucie bo mnie coraz bardziej irytuje jego brak. Do ASO nawet dzwonić nie zamierzam bo u nich wiadomo - na wejście tysiąc złotych jak nie lepiej.
Z tego co tu i ówdzie przeczytałem wystarczy wymienić manetkę na taka z obsługa tempomatu i włączyć coś tam VAG`iem w opcjach kompa aby ją aktywować.
Proszę mnie skorygować jeżeli coś istotnego pominąłem.
Pytanie 1: czy na pewno jest tak jak to napisałem ?
Pytanie 2: wiem że jest kilka numerów seryjnych tych manetek i choć identycznie wyglądają - nie każda obsłuży każdy pojazd. Z tego co znalazłem do mojego powinna przyjść manetka z nr OEM 1K0 953 513G ale czy mógłby to ktoś zorientowany potwierdzić ?
Rok produkcji mojego auta to 2013.
Chciałem zamontować tempomat w tym aucie bo mnie coraz bardziej irytuje jego brak. Do ASO nawet dzwonić nie zamierzam bo u nich wiadomo - na wejście tysiąc złotych jak nie lepiej.
Z tego co tu i ówdzie przeczytałem wystarczy wymienić manetkę na taka z obsługa tempomatu i włączyć coś tam VAG`iem w opcjach kompa aby ją aktywować.
Proszę mnie skorygować jeżeli coś istotnego pominąłem.
Pytanie 1: czy na pewno jest tak jak to napisałem ?
Pytanie 2: wiem że jest kilka numerów seryjnych tych manetek i choć identycznie wyglądają - nie każda obsłuży każdy pojazd. Z tego co znalazłem do mojego powinna przyjść manetka z nr OEM 1K0 953 513G ale czy mógłby to ktoś zorientowany potwierdzić ?
Rok produkcji mojego auta to 2013.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
- maj0nez
- VR6 user
- Posty: 3231
- Rejestracja: pn lis 17, 2008 10:27
- Lokalizacja: LOP
- Auto: Skoda Octavia 1.8T + DSG
- Silnik: AUQ
- Kontakt:
A jednak znowu VW
Nie wiem jak jest w takim nowym aucie ja u Ciebie ale kiedyś szperałem za tym do Golfa 4 czy Passata B5 to problem był tylko jak była przepustnica na linkę, a w TDI to nawet w trójkach już były elektryczne przepustnice.
Przecież pedał gazu w nowych to tylko potencjometr który daje sygnał do komputera ile otworzyć przepustnicę.
Myślę że to nie problem u Ciebie.
Przecież pedał gazu w nowych to tylko potencjometr który daje sygnał do komputera ile otworzyć przepustnicę.
Myślę że to nie problem u Ciebie.
A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
Jeszcze się dobrze nie zaczął... a już się kończy
viewtopic.php?f=35&t=598976" onclick="window.open(this.href);return false;
ja pier... co za śmieć
viewtopic.php?f=35&t=598976" onclick="window.open(this.href);return false;
ja pier... co za śmieć
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
No więc po aplikacji preparatów z LM do czyszczenia układu wtryskowego (2666) oraz do wypalania DPF`ów (2650) nastąpiła lekka poprawa. Przez kolejne 2 tyś km spalanie zeszło z ponad 8 do 7 aby nawet na jednym zbiorniku 6,25 zanotować ale z ręką na sercu nikt 100ki nie przekraczał nawet na autostradzie.
Niestety już koniec dobrego. 95 tyś km i znowu rozgrzany silnik trzyma podwyższone obroty co jakiś czas ratując się włączaniem wentylatorów chłodnicy czyli uruchomiła się znowu procedura wypalania filtra - co z resztą widać po wskaźniku - 300km i pół zbiornika paliwa nie ma.
Niestety już koniec dobrego. 95 tyś km i znowu rozgrzany silnik trzyma podwyższone obroty co jakiś czas ratując się włączaniem wentylatorów chłodnicy czyli uruchomiła się znowu procedura wypalania filtra - co z resztą widać po wskaźniku - 300km i pół zbiornika paliwa nie ma.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
Wynika z tego że lepiej kupić auto z przedłużoną gwarancją.
audi a3 2.0 TDI 10 XII r.
A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
Poczytaj najpierw warunki tego ubezpieczenia (bo to dokładnie jest ubezpieczenie).
- ile kosztuje
- co wyłącza zakres obowiązywania
- jakie warunki trzeba spełniać
tak na prawdę biznes na tym ma tylko VW sprzedając Ci to.
Jeżeli chodzi o układy wtryskowe to nawet i po 40 tyś km serwis odmawiał wymiany w ramach gwarancji argumentując to winą paliwa/użytkownika.
- ile kosztuje
- co wyłącza zakres obowiązywania
- jakie warunki trzeba spełniać
tak na prawdę biznes na tym ma tylko VW sprzedając Ci to.
Jeżeli chodzi o układy wtryskowe to nawet i po 40 tyś km serwis odmawiał wymiany w ramach gwarancji argumentując to winą paliwa/użytkownika.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
- maj0nez
- VR6 user
- Posty: 3231
- Rejestracja: pn lis 17, 2008 10:27
- Lokalizacja: LOP
- Auto: Skoda Octavia 1.8T + DSG
- Silnik: AUQ
- Kontakt:
A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
Omijać diesle... to tak chyba najogólniej dzisiaj.
Bo jak kupisz używkę, wiadomo - swoje wyjeździł. Ale jak nowy zaczyna odstawiać...
Żeby na tamten czas dostępny był 1.6 MPI jaki był w ofercie (ale nie na Polskę) pewnie bym się tu nie mógł wychwalić auta - zwłaszcza że byłoby już dawno zagazowane.
Bo jak kupisz używkę, wiadomo - swoje wyjeździł. Ale jak nowy zaczyna odstawiać...
Żeby na tamten czas dostępny był 1.6 MPI jaki był w ofercie (ale nie na Polskę) pewnie bym się tu nie mógł wychwalić auta - zwłaszcza że byłoby już dawno zagazowane.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości