A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
Moderatorzy: QQxQ, G0 Karcio, jhosef, Stalu, VIP
Re: A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
Skrzynia wypruta. Przygotowana do warsztatu naprawczego. Zlane z niej 1,2L oleju...
Jak pisałem: 266 tyś km od wyjazdu z salonu - nie dotykana. Wg. wszelkich danych katalogowych powinno w niej być 2,3L oleju. Chyba że ktoś to zweryfikuje dokładniej. Będę wdzięczny.
Ale jeżeli w/w wartości są prawdziwe to:
- albo VW fabrycznie zalewa te skrzynie jakimś dziadostwem które na przestrzeni lat odparowuje bo nie potrafię znaleźć innego sensownego wytłumaczenia gdzie by się podział litr oleju se skrzyni jeżeli ta jest sucha, nie ma żadnych wycieków.
- albo na etapie montażu zalewają je świadomie i celowo zbyt małą ilością oleju czym skutecznie ograniczają ich trwałość
- albo są to skutki braku serwisu olejowego skrzyni biegów na przestrzeni całego dystansu - BO VW NIE PRZEWIDUJE SERWISU OLEJOWEGO SKRZYŃ MANUALNYCH.
W instrukcji napisane że skrzynia napełniona fabrycznie, produkt specjalny, lifetime.
Zlany ze skrzyni olej był czarny. Nie jak z diesla ale był brudny, taki szaro-czarny. Może gdyby został wymieniony gdzieś w połowie tego dystansu, przy jakichś 130 tyś km tak jak się wówczas rozrząd rozleciał - dzisiaj nie byłoby tej awarii. Kto wie.
Jak pisałem: 266 tyś km od wyjazdu z salonu - nie dotykana. Wg. wszelkich danych katalogowych powinno w niej być 2,3L oleju. Chyba że ktoś to zweryfikuje dokładniej. Będę wdzięczny.
Ale jeżeli w/w wartości są prawdziwe to:
- albo VW fabrycznie zalewa te skrzynie jakimś dziadostwem które na przestrzeni lat odparowuje bo nie potrafię znaleźć innego sensownego wytłumaczenia gdzie by się podział litr oleju se skrzyni jeżeli ta jest sucha, nie ma żadnych wycieków.
- albo na etapie montażu zalewają je świadomie i celowo zbyt małą ilością oleju czym skutecznie ograniczają ich trwałość
- albo są to skutki braku serwisu olejowego skrzyni biegów na przestrzeni całego dystansu - BO VW NIE PRZEWIDUJE SERWISU OLEJOWEGO SKRZYŃ MANUALNYCH.
W instrukcji napisane że skrzynia napełniona fabrycznie, produkt specjalny, lifetime.
Zlany ze skrzyni olej był czarny. Nie jak z diesla ale był brudny, taki szaro-czarny. Może gdyby został wymieniony gdzieś w połowie tego dystansu, przy jakichś 130 tyś km tak jak się wówczas rozrząd rozleciał - dzisiaj nie byłoby tej awarii. Kto wie.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
- maj0nez
- VR6 user
- Posty: 3231
- Rejestracja: pn lis 17, 2008 10:27
- Lokalizacja: LOP
- Auto: Skoda Octavia 1.8T + DSG
- Silnik: AUQ
- Kontakt:
Re: A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
260 tyś km i praktycznie kończy się samochód... Żeby to jeszcze targało przyczepy, ciężary, rypało gdzieś po terenie, stale mieląc kołami, 1-2 wciąż i rycie, szarpanie, zrywanie, jacyś głupcy, pracowniki, młode durnie co to dopadł firmówkę to trzeba katować i upalać (jak to w wielu przypadkach firmówek widzimy) ... nie czepiałbym się. Ale normalna jazda, 2-3 kierowców, poważne ludzie, w większości powietrze wozi. I żeby się skrzynia rozleciała ?
Dalej w zdumienie wprawia mnie ten litr oleju zlany ze skrzyni... gdzie się podziała reszta bo na pewno nie wyciekła. Czy to zalane fabrycznie gó...o czy celowy sabotaż na etapie montażu poprzez wlanie połowy stanu. Jak w przyp. rozrządu który się rozleciał przez nieprawidłowe napięcie paska rozrządu na etapie montażu silnika bo jak pisałem: wszystkie rolki aż spalone od obciążeń jakim poddane zostały. Pierwsza puściła pompa wody dzięki czemu w ogóle tam zajrzeliśmy bo gdyby nie to - prawdopodobnie strzeliłby w biegu.
Dalej w zdumienie wprawia mnie ten litr oleju zlany ze skrzyni... gdzie się podziała reszta bo na pewno nie wyciekła. Czy to zalane fabrycznie gó...o czy celowy sabotaż na etapie montażu poprzez wlanie połowy stanu. Jak w przyp. rozrządu który się rozleciał przez nieprawidłowe napięcie paska rozrządu na etapie montażu silnika bo jak pisałem: wszystkie rolki aż spalone od obciążeń jakim poddane zostały. Pierwsza puściła pompa wody dzięki czemu w ogóle tam zajrzeliśmy bo gdyby nie to - prawdopodobnie strzeliłby w biegu.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Re: A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
Jest diagnoza: wszystkie łożyska złom, dodatkowo koła 5go biegu, które dość mocno wywindowały cenę za imprezę Standardowo wszystkie uszczelniacze i uszczelki nowe oraz nity na koszu koła mechanizmu różnicowego.
Tutaj są ograniczenia ale na telefonie po powiększeniu widać dość dobrze szkody czy to na bieżniach łożysk czy na zębach kół.
Tutaj są ograniczenia ale na telefonie po powiększeniu widać dość dobrze szkody czy to na bieżniach łożysk czy na zębach kół.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Re: A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
Tak wyglądają oba koła od 5go biegu które podniosły koszty naprawy skrzyni o 60%
Pierwsze 600zł
Drugie prawie 300zł
No i właśnie przyjechał olej - żeby czymś ją zalać. 90zł/litr a potrzeba 2,3L czyli 3 bańki kupić należało
Pierwsze 600zł
Drugie prawie 300zł
No i właśnie przyjechał olej - żeby czymś ją zalać. 90zł/litr a potrzeba 2,3L czyli 3 bańki kupić należało
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Re: A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
Skrzynia dziś wróciła z zakładu i pojechała prosto do mechanika który działa nam z tym autem. Zalecenia warsztatu naprawczego: zalać olejem zgodnym z normą producenta ale dwie setki więcej jak zaleca instrukcja czyli 2,5L zamiast 2,3. Co do serwisu olejowego skrzyni to aby ją napełnić wymaganą ilością należy odkręcić wskazaną strzałką "zaślepkę". Korka bocznego skrzyni nie ruszamy bo tam wejdzie tylko litr oleju. Także dołem spuszczamy a tą zaślepką napełniamy odmierzoną ilością oleju i tyle.
Kto wiedział... żeby durnie w VW napisali w instrukcji żeby wymieniać olej oraz informacje jak to zrobić - dzisiaj pewnie problemu by nie było.
Kto wiedział... żeby durnie w VW napisali w instrukcji żeby wymieniać olej oraz informacje jak to zrobić - dzisiaj pewnie problemu by nie było.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Re: A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
Chłopie ta skrzynia to i tak dużo wytrzymała. W nowych VW i spółce od niedawna zaczęli montować skrzynie MQ281, które potrafią się rozpadać po 5-10kkm. link
Re: A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
O kurna - grubo. No ale kolejny kamyczek do ogródka że VAG się skończył. Rozglądałem się ostatnio za może czymś uniwersalnym, większym, co to i w domu ogarnie i coś większego przewiezie jak trzeba i na wakacje pojedziesz i sie przekimasz... Jakiegoś Multivana w T5, może nawet T6. Kurna ile tego stoi na zachodzie z uwalonymi motorami.
A już zwłaszcza T5 z 2.5TDI... nawet jeżeli jeszcze działa to w opisie znajdziesz "motor tikt" I to żeby to miało jakieś kosmiczne przebiegi - ale ledwie 300 z przechodem.
Vito z analogicznych roczników lepiej wypada bo tam trafiają się sztuki z przelotem pow. 600 i dalej w opisach że wszystko działa.
A już zwłaszcza T5 z 2.5TDI... nawet jeżeli jeszcze działa to w opisie znajdziesz "motor tikt" I to żeby to miało jakieś kosmiczne przebiegi - ale ledwie 300 z przechodem.
Vito z analogicznych roczników lepiej wypada bo tam trafiają się sztuki z przelotem pow. 600 i dalej w opisach że wszystko działa.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Re: A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
286 tys km i kulamy się dalej.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
- maj0nez
- VR6 user
- Posty: 3231
- Rejestracja: pn lis 17, 2008 10:27
- Lokalizacja: LOP
- Auto: Skoda Octavia 1.8T + DSG
- Silnik: AUQ
- Kontakt:
Re: A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
Może lepiej coś od konkurencji Trafic/Vivaro, zawsze lepiej jeździć niż ma stać?
Re: A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
Kręcimy się powoli. Na blat wbija 296tys km i czas na kolejną zmianę oleju. Tym razem cos ciekawego:
Fanfaro w blaszanej puszce
Fanfaro w blaszanej puszce
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Re: A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Re: A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
Przy okazji "renowacji" felg okazało się że klocki na tylnej osi już się prawie skończyły. Jakieś było moje zdziwienie kiedy wyjąłem nowe z paczki (Delphi) a tam... połowa okładzin mniej...
Stare wyjęte z auta
przeleciały 130 tys km
Nowe
wnioskując z ilości okładziny zrobią połowę tego co poprzednie
Stare wyjęte z auta
przeleciały 130 tys km
Nowe
wnioskując z ilości okładziny zrobią połowę tego co poprzednie
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Re: A jednak znowu TEN ŚMIEĆ z VW
Skoro o renowacji mowa to laczki już na dotarciu i trzeba było coś z felgami zrobić bo tak zeżarte że nam ciężarki w biegu z kół spadały.
"Daj do piaskowania i piecowego..." Ta... a auto na 3 tygodnie przynajmniej na cegły bo "zarobieni wszyscy... człowieku, nie wiem gdzie ręce włożyć..."
Kur... je... mać ! Jedziesz o 9tej jeszcze nie otworzył, jedziesz przed 17tą już zamknięte. Tydzień zmarnowałem na jeżdżenie po tych wszystkich "zasranych" specach od piaskowania i ani jednego nie zastałem przy robocie. Nie ważne czy byłem o 9:30, 13tej, 15tej czy 17tej...
Srał was pies. Wjechałem do pierwszego z brzegu budowlanego: szczotka na wiertarkę, dwie tarczki "włosy murzyna", spray podkładowy 400ml i srebrny felgowy 500ml. 70zł za wszystko.
Cała robota zajęła mi 4h z czego godzinę to było przekładanie lewarka i demontaż/montaż koł po kolei. A zrobiłem 5 bo włącznie z zapasowym.
Potem tylko do wulkanizatora na montaż czterech nowych kapci (Kormoran All Season) i ... wygląda jak wygląda
"Daj do piaskowania i piecowego..." Ta... a auto na 3 tygodnie przynajmniej na cegły bo "zarobieni wszyscy... człowieku, nie wiem gdzie ręce włożyć..."
Kur... je... mać ! Jedziesz o 9tej jeszcze nie otworzył, jedziesz przed 17tą już zamknięte. Tydzień zmarnowałem na jeżdżenie po tych wszystkich "zasranych" specach od piaskowania i ani jednego nie zastałem przy robocie. Nie ważne czy byłem o 9:30, 13tej, 15tej czy 17tej...
Srał was pies. Wjechałem do pierwszego z brzegu budowlanego: szczotka na wiertarkę, dwie tarczki "włosy murzyna", spray podkładowy 400ml i srebrny felgowy 500ml. 70zł za wszystko.
Cała robota zajęła mi 4h z czego godzinę to było przekładanie lewarka i demontaż/montaż koł po kolei. A zrobiłem 5 bo włącznie z zapasowym.
Potem tylko do wulkanizatora na montaż czterech nowych kapci (Kormoran All Season) i ... wygląda jak wygląda
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości