luzne dyskusje o podnoszeniu czapki i silnikach

Forum o modyfikacjach wszystkich silników TDI. Chiptuning, turbiny, pompy, wydechy i wszystko na te tematy.

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, bugalon, kkkacper, toffic, VIP

Awatar użytkownika
cowboy
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 7253
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 13:27
Lokalizacja: Warszawa

luzne dyskusje o podnoszeniu czapki i silnikach

Post autor: cowboy » czw kwie 05, 2012 12:04

evolution pisze:nie wiem czy wiesz o tym ze turbobenzyna i turbodiesel w grupie volkswagen maja rozne czasy otwarcia zaworow w strone inna niz ta ktora uwazasz... TDI PD ma czasy otwarcia zaworow wieksze niz np AGU.
napisałem, czasy otwarcia i wałki nie mają tu nic do rzeczy ;)
nie ma znaczenia czy benzyna czy diesel, N/A czy turbo, czy wałki ostre czy nie, zasada jest taka sama, to silnik pobiera powietrze z kolektora ssącego

wczesniej napisałeś coś innego że TYLKO przekroje w głowicy się liczą ?
evolution pisze:Zapomniales w swoich rozwazaniach o strzykawce miedzy innymi o MOCY niezbednej do napelnienia strzykawki z rozna predkoscia.
zamiast strzykawka powinienes bez urazy pobawic sie gumkami, restrykcjami i pod roznymi cisnieniami. zobaczysz ze od wartosci cisnienia w kranie gumka napelni sie roznie. proponuje udac sie do jakiegos bloku 10 pietrowego i wykonac testy na parterze i na 10 pietrze - czas trwania napelnienia gumki bedzie rozny.. wymysl dlaczego. co do vr6 to majac 200 ps z wolnossaka po doladowaniu go barem bez ruszania mechaniki nigdy nie bedzie 400 ps. bedzie mniej. tez musisz zaczac myslec dlaczego. Nie mam czasu dzis na gruntowne tlumaczenie zjawisk ale mam nadzieje ze studia jednak ci sie przydadza
o niczym nie zapomniałem, dla potrzeb udowodnienia że turbina nie pompuje powietrza w silnik wystarczy bardzo uproszczony model
doładowanie z turbiny tez nie bierze sie z kosmosu ;)

co do gumki, to wlot do cylindra poprzez zawór nie ma takiej samej średnicy jak tłok wiec daruj sobie juz te porównania z obciąganiem (jako przytyk do suwu ssania) i gumkami zakładanymi na kran, bo widać ze na wiecej Cie nie stać

co do VR6 24V (stockowo 204KM) i mocy ~400KM na 1 Barze,zobacz na wykres compsortu, przy 1,1 Bara mieli 420KM... no i co teraz ?
znowu okazało sie że piszesz nieprawdę, zresztą to nie ma znaczenia w dyskusji, chciałem tylko pokazać pewną zależność

zamiast napisać coś co udowodni rzekome pompowanie powietrza w silnik, to się przyczepiłeś że napisałem ze w dużym uproszczeniu dobry silnik N/A podwaja moc przy doładowaniu 1 Bar
nawet SDI ma moc coś koło 65KM a po dołożeniu 1 Bar w TDI (AFN) robi sie prawie 2 razy tyle, a co dopiero jakis silnik 16V

widzę że nie masz żadnych argumentów, wiedziałem że będziesz czepiał sie kazdego słówka, bedziesz mnie wysyłał na studia i kazał mysleć, że to co ja pisze to wypociny a to co Ty piszesz to prawda objawiona...niestety dla Ciebie nie rusza mnie to zupełnie ;)



Awatar użytkownika
toffic
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 3845
Rejestracja: pn gru 25, 2006 14:35
Lokalizacja: RKR
Kontakt:

Re: luzne dyskusje o podnoszeniu czapki i silnikach

Post autor: toffic » czw kwie 05, 2012 20:57

cowboy pisze: no to ja własnie o tym piszę ;) ze nie tylko od doładowania - wreszcie ktos mnie poparł ;)
ilość powietrza którym napełnisz cylinder nie zależy TYLKO od średnicy kanałów w głowicy - jak napisał Evo
ja napisałem że również od czasu w którym trwa napełnianie i zostałem zrugany przez Toffica ;) a Ty pieknie udowodniłeś że ma to znaczenie
Właśnie piszesz coś zupełnie odwrotnego: u ciebie tłok "zassysa" a skoro on to robi to cykl ssania powinien trwać od GMP do DMP (czas mozesz sobiei policzyć w zależności od skoku tłoka i RPM) i dla tak przyjętego suwu "ssania" nie ma znaczenia czy zawór otwiera się 10, czy 20* PRZED GMP (o zamknięciu nawet nie wspomne) a ty piszesz, ze jednak ma (co jest prawdą). Widzisz sprzeczność w swojej teori?? Bugalon bardzo ładnie ci to wyjaśnił: czas dolotu ładunku (a nie jakieś tam "ssanie) nie ma praktycznie nic wspólnego z położeniem tłoka, inaczej mówiąc może sie zacząć gdy tłok JESZCZE idzie do góry (przed GMP) i gdy tłok JUŻ idzie w strone głowicy (po DMP) i ciągle będzie napływ ładunku wynikający z różnicy ciśnień, tylko z tego!



tomek08
Forum Master
Forum Master
Posty: 1556
Rejestracja: czw mar 19, 2009 16:43
Lokalizacja: okolice Częstochowy

luzne dyskusje o podnoszeniu czapki i silnikach

Post autor: tomek08 » pt kwie 06, 2012 00:50

Witam, nie chcę tu nikogo urazić, tylko opisuję sprawę według mojego punktu widzenia i proszę o czytanie ze zrozumieniem.
Ja napisałem
tomek08 pisze:Jeśli byśmy ustawili tłok w DMP, następnie dmuchalibyśmy powietrze z ciśnieniem np. 2bary i następnie szybko zamknęli byśmy zawór, to ciśnienie w środku było by równe 2bary,
, a ty COWBOY odpisałeś
COWBOY pisze:jesli byś owtorzył zawór na tak krótki czas w jakim sie otwiera zawór przy np 5000 rpm to nie bedzie w cylindrze 2 Bary, nie zdąży przeleciec przez kanały w głowicy tyle powietrza żeby wyrównały sie cisnienia
chyba to jest intuicyjne, zawór otwiera sie na bardzo krótki czas, wszak wał obraca sie np. 5000 razy na minute, czyli ponad 83 raz na sekunde ! ile powietrza jest w stanie wtłoczyć 1 bar nacisnienia przez w sumie niewielkie kanały w głowicy i potem przez zawór otwarty na kilkanascie mm ?
czujesz to ?
, już tłumaczę, mi nie chodziło o silnik, który zapir.... z szybkością 5000 obr/min, tylko o to, że silnik stoi jest wyłączony, pisze, że ustawiamy tłok w DMP i dmuchamy 2bary i drugi przykład silnik również wyłączony-zgaszony (jak kto woli)
tomek08 pisze:jeśli powtórzylibyśmy zabawę z tłokiem w GMP i podczas wtłaczania powietrza pod ciśnieniem również 2uch barów, tłok przestawilibyśmy w DMP to już ciśnienie było by nieco większe w środku, ponieważ tłok by zassał, co, nieco.
tu również miałem na myśli silnik nie pracujący. Zapomniałem dodać, że silnik po wdmuchnięciu 2barów w GMP i przestawieniu tłoka w DMP, jeszcze należało by szybko zamknąć zawór ssący, to wtedy ciśnienie było by większe niż 2bary.
Tak to miało brzmieć.
Nic nie pisałem o silniku pracującym z prędkością 5000obr/min, ale niech będzie, tak do tego podszedłeś, ok.
Jeśli tak, do doskonale wiem o tym, że jeśli ten silnik się kręci, a tłok wykonuje ruch posuwisto zwrotny z prędkością dajmy na to te 5000rpm, to jest to logiczne, że tego powietrza wpadnie mniej do cylindra.
COWBOY pisze:słyszałes o przypadkach ze ktos miał np boost 2 bary, zwiekszył do 3 barów i okazalo sie przyrost mocy zaden ?
mozesz podnieść doładowanie i okazę się ze nie ma juz wiecej powietrza w cylindrze
to akurat nie do mnie, ale napiszę coś.
Jeśli zwiększę doładowanie z 2barów na 3bary, to muszę zwiększyć dawkę paliwa, poprawić drogę spalinom, poprzez powiększenie wydechu, ale turbina może być za mała, za mała cześć gorąca, przez którą nie da rady przepłynąć większa ilość spalin i to też utrudni zwiększanie mocy. Jeśli jednak zachowam te warunki to moc mi powinna wzrosnąć, ale przydały by się większe zawory, kanały dolotowe, mam na myśli powiększenie wszystkich elementów, żeby ktoś nie napisał,że zapomniałem np. o mapsensorze 3barowym, żeby to wszystko ogarniał. Poprawiam wszystkie potrzebne elementy do zwiększenia mocy.
A tu jest na to dowód [quote="COWBOY]powiem tak, że czy 2 bary czy 3 bary doładowania (ponad atmo), to w silnikach o słabej głowicy juz nie ma wielkiej róznicy, bo i tak nie ma wiele lepszego napełniania cylindra[/quote]

Jeśli chodzi o
COWBOY pisze:jak to mozliwe że 0,5 Bara podcisnienia z testu w punkcie 1 zassało całą strzykawkę w ciągu sekundy, a 3 Bary w kolektorze (kran) nie wtłoczyło w tym samym czasie pełniej strzykawki ?
jest to po prostu nie możliwe.

Jeszcze
COWBOY pisze:mozna jeszcze zrobić test ze mamy strzykawke w kranie i zaciągamy i okaze się ze mozna jeszcze szybciej napełnic ją wodą
to swiadczy o tym że doładowanie pomaga napełniac cylinder a nie wtłacza powietrze do cylindra

przykład jest bardzo jaskrawo przerysowany ale chyba teraz wiadomo o co chodzi ?
to mi do końca też nie pasuje, ponieważ kiedyś przypadkowo wykonałem taki eksperyment.
Zwykły silnik spalinowy, wymontowałem kolektor wydechowy, aby wyczyścić z nagaru kanały wydechowe w głowicy, po wyskrobaniu całego syfu, dmuchałem to sprężonym powietrzem, żeby nic nie dostało się do cylindra.
Oczywiście ten kanał który były czyszczone to w nich był zamknięty zawór wydechowy, wiadomo, żeby syf się nie dostał.
Po wyczyszczeniu wszystkich kanałów, tak z głupoty zacząłem dmuchać sprężonym powietrzem po wszystkich kanałach po kolei i ku mojemu zdziwieniu zaczął się ruszać tłok w dół w cylindrze w którym był otwarty zawór wydechowy.
I co wy na to???
Bo podobno powietrze nie jest wtłaczane do cylindra, tylko zasysane.

Nie mówię tu, że sprężone powietrze poprawia ruch tłoka, a co za tym idzie obrót wału korbowego, bo to nie do końca jest tak, ale w tym doświadczeniu tak to wygląda.
Także, ja nadal uważam, że powietrze w silniku wolnossącym jest zasysane, a w doładowanym wtłaczane, tylko tłok przez swój ruch poprawia zjawisko wtłaczania tego powietrza do cylindra.

Dlaczego ktoś nazwał turbosprężarkę, turbosprężarką, a nie turbozasysarką???
Pozdrawiam.


Tomek

Awatar użytkownika
evolution
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4306
Rejestracja: pt gru 31, 2004 18:20
Lokalizacja: się biorą dzieci???
Kontakt:

luzne dyskusje o podnoszeniu czapki i silnikach

Post autor: evolution » pt kwie 06, 2012 07:35

cowboy, tyu sie zgrywasz czy taki jestes na codzien.. pisales o czasach zaworow w kontekscie krecenia silnika diesel nisko benzyna wysoko. co jest bzdura bo nie od tego w doladowanym silniku zalezy zdolnosc krecenia. diesla masz z lepszym czasem otwarcia do krecenia a kreci sie nizej...
TLOK nie zassysa. pisalem juz ale skoro lubisz ssanie to Tobie niech tak bedzie... o gustach sie nie rozmawia.
co do comsportu.. ruszyli mechanike.. piszesz nie prawde.
co do mojej prawdy objawione.. nie wykonasz testu z gumka bo zauwazyles juz chyba blad swojej teorii:)
czyli TLOK NIE ZASSYSA


Urodzinowa Promocja!!!
EVOLUTION MOTOR SPORT
Jakimów Jacek Wrocław tel. 608738768 Tuning Mechaniczny itd.

Awatar użytkownika
cowboy
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 7253
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 13:27
Lokalizacja: Warszawa

luzne dyskusje o podnoszeniu czapki i silnikach

Post autor: cowboy » pt kwie 06, 2012 08:12

toffic pisze:Widzisz sprzeczność w swojej teori?? Bugalon bardzo ładnie ci to wyjaśnił: czas dolotu ładunku (a nie jakieś tam "ssanie) nie ma praktycznie nic wspólnego z położeniem tłoka, inaczej mówiąc może sie zacząć gdy tłok JESZCZE idzie do góry (przed GMP) i gdy tłok JUŻ idzie w strone głowicy (po DMP) i ciągle będzie napływ ładunku wynikający z różnicy ciśnień, tylko z tego!
nie ma sprzeczności - juz Ci tłumaczę

Buaglon własnie potwierdził moją teorię, bo ja własnie cały czas pisze ze ma znaczenie czas dolotu ładunku, który scisle powiązany jest z czasem w jakim tłok pokonuje drogą od GMP do DMP w czasie suwu ssania ;) oczywiscie stosując rózne wałki mozna go max wydłuzyć, to zalezy od silnika, jak chcemy go kręcic wysoko, jakie cisnienie w kolektorze ssacym itd

przeciez zawór nie ma tylko położenia otawrty i zamkniety - zgoda ?

musi tez trochę potrwać zanim sie otworzy i zanim sie zamknie, mimo że wznios to kilkanascie mm - zgoda ?

dlatego aby wydłużyć czas w którym jest napełniany cylinder zaczyna otwierac sie wczesniej i zamykać później po suwie ssania czy tam napełniania (jak zwał tak zwał nie czepiajmy sie słówek)
czas dolotu ładunku, napełniania, ssania itd ma jak najbardziej związek z położeniem tloka !

czas napełniania (podany nie w stopniach wzgledem położenia wału) tylko podany w sekundach pomiedzy otwarciem a zamknięciem zaworu ssącego jak najbardziej zależy od miejsc w którym znajduje sie tłok ;)

w takim razie skoro ustalislismy z grubsza ze czas otwarcia zaworu to 1/100 sek (sam suw ssania trwa krócej 1/166 sek) dla prędkości wału 5000 rpm na minute to jaki czas upłynie gdy silnik ma 10 000 rpm ?

proszę odpowiedz ?

moim zdaniem jak silnik sie kręci 2 x szybciej to czas jaki upłynie pomiedzy otwarciem i zamknięciem zaworu bedzie w przyblizeniu 2 x krótszy ?

tak, czy nie ?

jesli zatem jest krótszy czas, a kanały w głowicy są te same, doładowanie te same (nieważne czy atmosferyczne czy + 1 Bar od turbiny) to czy przy 5 000 rpm i 10 000 rpm tyle samo ładunku trafi do cylindra ?

stąd moje pytania ile wody wlejesz do wiadra z kranu w ciągu 10 sekund a ile w ciągu 5 sekund ? ;)
tomek08 pisze:tu również miałem na myśli silnik nie pracujący. Zapomniałem dodać, że silnik po wdmuchnięciu 2barów w GMP i przestawieniu tłoka w DMP, jeszcze należało by szybko zamknąć zawór ssący, to wtedy ciśnienie było by większe niż 2bary.
Tak to miało brzmieć.
Nic nie pisałem o silniku pracującym z prędkością 5000obr/min, ale niech będzie, tak do tego podszedłeś, ok.
no własnie rzecz w tym ze silnik zapie.... la okrutnie szybko, i dla dużych prędkości obrotowych wszystko dzieje sie bardzo szybko ;)
tomek08 pisze:Po wyczyszczeniu wszystkich kanałów, tak z głupoty zacząłem dmuchać sprężonym powietrzem po wszystkich kanałach po kolei i ku mojemu zdziwieniu zaczął się ruszać tłok w dół w cylindrze w którym był otwarty zawór wydechowy.
I co wy na to???
Bo podobno powietrze nie jest wtłaczane do cylindra, tylko zasysane.
ja na to ze wytworzyłeś nadcisnienie i tłok zaczał ruszać sie w dół
a teraz pytanie pomocnicze, bo cały czas rozpatrujesz silnik jako statyczny układ

o ile opadłby tłok jesli dmuchałbyś w kanał przez czas 1/100 sekundy ? :)
tomek08 pisze:Dlaczego ktoś nazwał turbosprężarkę, turbosprężarką, a nie turbozasysarką???
bo turbosprężarka spręża powietrze w dolocie, co jest nie tak ? wszystko jest OK :bigok:

co to znaczy ze w kolektorze ssącym zamiast 1 Bara atmosferycznego po doładoawniu jest np 2 Bary ?

ano to że w pojemności kolektora załózmy ze wynosi ona 2 litry jest wiecej cząsteczek

załóżmy ze kolektor ma 2 litry objęctości to przy cisnieniu atmosferycznym mamy jakąś liczbe np 100 cząsteczek powietrze

to przy 2 Barach mamy np 200 cząsteczek powietrza

teraz silnik do cylindra o pojemności 0,5 litra zassie (czy tez napełni sie podczas suwu napełniania) wleci załóżmy jakas niewielka cześć tych cząsteczek, które potrzebne są do spalania

podobnie człowiek potrzebuje tlenu, i jak zaciągasz do płuc powietrze to karmisz swoje komórki
ale pojedziesz w góry gdzie jest mniej tych cząsteczek to sie meczysz i musisz oddychać szybciej zeby dostarczyc tą samą ilość cząsteczek

silnik spalinowy to samo potrzebuje ogromnych ilosci powietrza, zwłaszcza jesli modzimy na duze moce
o ile dostarczenie paliwa to w sumie mniejszy problem, to jak napisałem wszystkie tuningi sprowadzają się do dostarczenia jak największej ilosci cząsteczek powietrza do cylindra

tam gdzie to napełnianie jest najlepsze (chodzi o zakres rpm) to zwykle osiąga sie największą ilość NM

pozdrawiam i zyczę wesołych Świąt

ja korzystam ze Świąt i spedzam je z rodziną, mam nadzieję ze kogoś choć trochę przekonałem, wiem że nie jest to intuicyjne, sam tez myslałem kiedyś podobnie ;)
wiecej pomysłów juz nie mam wiec z mojej strony to chyba wszystko...
najlepiej wszystko sprawdzić empirycznie
pare miesięcy temu miałem okazję być w Air an Space Museum, gdzie oglądałem samoloty i inna cuda latające, także te zrobione przez NASA i najfajniejsze z tego wszytskiego była duża sala gdzie były doswiadczenia związane z aerodynamiką, które kazdy mógł wykonać sam, efekt niektórych był naprawdę zaskakujący !! ;)

ps. jak to miło prowadzić dyskusję w kulturalnym tonie, bez obrazania sie ;)



Awatar użytkownika
cowboy
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 7253
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 13:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: luzne dyskusje o podnoszeniu czapki i silnikach

Post autor: cowboy » pt kwie 06, 2012 08:23

evolution pisze:cowboy, tyu sie zgrywasz czy taki jestes na codzien.. pisales o czasach zaworow w kontekscie krecenia silnika diesel nisko benzyna wysoko. co jest bzdura bo nie od tego w doladowanym silniku zalezy zdolnosc krecenia. diesla masz z lepszym czasem otwarcia do krecenia a kreci sie nizej...
TLOK nie zassysa. pisalem juz ale skoro lubisz ssanie to Tobie niech tak bedzie... o gustach sie nie rozmawia.
co do comsportu.. ruszyli mechanike.. piszesz nie prawde.
co do mojej prawdy objawione.. nie wykonasz testu z gumka bo zauwazyles juz chyba blad swojej teorii:)
czyli TLOK NIE ZASSYSA
o widze ze sie wpisałeś ;)
tez Cie pozdrawiam, zakonczyłem juz z Tobą dyskusję, bo nie ma to sensu...



bugalon
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 2361
Rejestracja: czw paź 14, 2004 14:41
Lokalizacja: Bydgoszcz, ewentualnie Olsztyn
Kontakt:

luzne dyskusje o podnoszeniu czapki i silnikach

Post autor: bugalon » pt kwie 06, 2012 12:18

Cowboy, mam wrażenie że wszystko rozpatrujesz statycznie. To co napisał toffic, szczególnie we wpisie na tej stronie, bardzo ładnie wyjaśnia istotę sprawy. 1 bar doładowania przy fazach rozrządu z dupy wziętych to zupełnie inna wartość ładunku w cylindrze niż 1 bar przy fazach dobranych z głową. Samo napełnianie cylindra, które nazywasz suwem ssania, nie wynika tylko z ruchu tłoka - co na pewno wiesz. Reasumując - wartość mieszanki która zostanie sprężona i wybuchnie nie zależy od ciśnienia w jakiejś prostej proporcji (nawet dla niskich poziomów doładowań). Tak jak pisałem wcześniej, bar barowi nie jest równy (co zresztą EVO stara Ci się również powiedzieć). Temat jest znacznie bardziej złożony niż schemat którym próbujesz się posłużyć dla wyjaśnienia zjawiska :)


Pozdrawiam
Bugalon

Mk2 syncro 1.8 16V T - GT2871R - składa sie :)
Mk3 Variant TDI 1.9 AFN na pokladzie

Awatar użytkownika
cowboy
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 7253
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 13:27
Lokalizacja: Warszawa

luzne dyskusje o podnoszeniu czapki i silnikach

Post autor: cowboy » pt kwie 06, 2012 13:40

bugalon pisze: Cowboy, mam wrażenie że wszystko rozpatrujesz statycznie. To co napisał toffic, szczególnie we wpisie na tej stronie, bardzo ładnie wyjaśnia istotę sprawy. 1 bar doładowania przy fazach rozrządu z dupy wziętych to zupełnie inna wartość ładunku w cylindrze niż 1 bar przy fazach dobranych z głową. Samo napełnianie cylindra, które nazywasz suwem ssania, nie wynika tylko z ruchu tłoka - co na pewno wiesz. Reasumując - wartość mieszanki która zostanie sprężona i wybuchnie nie zależy od ciśnienia w jakiejś prostej proporcji (nawet dla niskich poziomów doładowań). Tak jak pisałem wcześniej, bar barowi nie jest równy (co zresztą EVO stara Ci się również powiedzieć). Temat jest znacznie bardziej złożony niż schemat którym próbujesz się posłużyć dla wyjaśnienia zjawiska
bugalon, ja nmam wrazenie ze nie czytasz dokładnie co napisałem , o co jest cała kwestia i co chcę przekazać mozliwie najprostszymi przykładami ;)

no przecież przed chwilą udawadniałem że nie mozna statycznie rozpatrywać silnika !, rece opadają ;)

ja starałem się udowodnić że ogólnie przyjęte na forach rozumowanie jest mylne, nie udało się trudno

pisałem wyraźnie, mozna się czepiać kazdego słówka ale nie mam ambicji miec racje w internecie na każdy temat, luzik ;)

gdybym sie czepiał jak sie czepiacie mnie, to przecież Toffic napisał że czas dolotu ładunku, nie ma nic wspólnego z położeniem tłoka - zgodzisz się że mozna z tym długo polemizować ;)
wszak zawór jest popchany przez wałek rozrządu, który z kolei jest napędzany przez wał, ten sam wał korbowy, który porusza tłokami ;)

choćbym po raz czwarty bodajże napisał że do wyjasnienia sedna sprawy nie mają znaczenia jakie mamy wałki, że czas otwarcia zaworów jest rózny dla róznych wałków itd itp - przecież nikt tego nie czyta albo nie chce ?
pisałem o czasie otwarcia zaworu jako jednostce czasu, ze jest bardzo mało czasu na to zeby napełnić cylinder - czy to jest jasne ?
prosta zależność: mało czasu, mała dziura => nie da sie w tak krótkim czasie napełnić cylindra przez małą dziurke
dlatego przykład ze strzykawką którą nie da się szybko napełnić tłocząć nawet pod ogromnym cisnieniem przez króciec
lepiej jest zasysać przez lejek czy tłoczyć z drugiej strony przez dziubek ?

nie ma sensu wchodzić w takie szczegóły, że zawór musi się otworzyć i musi się zamknać i to tez zabiera jakiś czas i że przepływy się zmieniają w zależności od otawrcia zaworu, widać to na flowbenchu

Obrazek

pokazuje sie przepływ w zależności od valve lift, jak myslisz po co ?

przecież nawet jak tłok osiągnie DMP to przepływ nie jest wyhamowany od razu do zera, zassij sobie bardzo szybko strzykawką wodę, zatrzymasz tłok a jeszcze woda jest zaciągana ;) ?
zadałem pytanie o cisnienie w cylindrze kiedy tłok osiągnie DMP - nikt nie raczył odpowiedzieć ?
gdyby ktoś odpowiedział że dalej jest podcisnienie (czyli niższe niz w kolektorze ssącym), to od razu byłoby jasne, że jest sens aby zaworu nie zamykać bo tłok w DMP wyhamowuje do zera i zanim zacznie sprężać to mamy kolejne milisekundy dzięki którym jeszcze trochę napełni się cylinder, a o to walczymy przecież ;)
to że sie zawór zamyka po DMP jest raczej argumentem że ładunek jest zasysany do cylindra na skutek podcisnienia które wytwarza tłok , a juz na pewno nie zaprzecza temu ! no ale nie zmienia to faktu że nie jest to sednem dyskusji ;)

co z tego że coś piszę, jak potem ktoś się czepia jakiejś kwesti i zaczyna się dyskusja na temat zmiany wałków lub faz ?
jak napisałem że czas napełniania ma znaczenie, to zaczeła sie nagonka ze plotę bzdury, skoro tak czemu nie zmieniając kanałów, zaworów i doładoawnia osiagnąłeś wiekszą moc ?
pisałem wyraźnie, że upraszczam wiele kwestii ale dalej tłumaczysz mi rzeczy dla mnie oczywiste, nie mówię juz ze to najlepszy sposób żeby komuś zarzucić niewiedzę?

szkoda że na tym forum nikt nie potrafił podać rozsądnych argumentów że turbina potrafi wtłoczyć w cylinder powietrze, a wszyscy skupili się jak tu znaleźć słowko do którego mozna się przyczepić, albo jak udowodnić komuś ze jest głupi albo niedouczony ale to juz świadczy o innych...niestety moim zdaniem nie najlepiej..

dlatego wielu mądrych ludzi w ogóle nie wpisuje sie na forach, bo i tak zostaną zakrzyczani przez znawców, którzy myslą, że wiedzą wszystko najlepiej, którzy nawet nie starają sie wysłuchać co ma druga strona do powiedzenia tylko starają zakrzyczeć, a czasami nawet sprowadzić do swojego poziomu chamstwa i głupoty zeby następnie pokonać doświadczeniem ;)



tomek08
Forum Master
Forum Master
Posty: 1556
Rejestracja: czw mar 19, 2009 16:43
Lokalizacja: okolice Częstochowy

luzne dyskusje o podnoszeniu czapki i silnikach

Post autor: tomek08 » pt kwie 06, 2012 14:58

Witam, panowie, żeby pokazać kto ma rację, to może napisać po przeczytaniu jakich materiałów ten, czy tamten tak, a nie inaczej wnioskuje?
Co o tym myślicie? Może coś się wyjaśni.
Pozdrawiam.


Tomek

Awatar użytkownika
toffic
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 3845
Rejestracja: pn gru 25, 2006 14:35
Lokalizacja: RKR
Kontakt:

luzne dyskusje o podnoszeniu czapki i silnikach

Post autor: toffic » pt kwie 06, 2012 20:53

cowboy jak już mnie cytujesz, to rób to dokładnie panie inż bo tak to właśnie powstają twoje bzdurne "teorie" :jezor:
Napisałem "czas dolotu ładunku (a nie jakieś tam "ssanie) nie ma praktycznie nic wspólnego z położeniem tłoka, inaczej mówiąc może sie zacząć gdy tłok JESZCZE idzie do góry (przed GMP) i gdy tłok JUŻ idzie w strone głowicy (po DMP) i ciągle będzie napływ ładunku wynikający z różnicy ciśnień, tylko z tego!" czyli dolot trwa dopóki różnica ciśnień Pd-Pc>Ps
gdzie Pd jest to ciśnienie w dolocie
Pc cisnienie w cylindrze
Ps straty w ciśnieniu dla danego przepływu
A ty cytujesz takie coś:"czas dolotu ładunku, nie ma nic wspólnego z położeniem tłoka" :panna:
cowboy pisze:szkoda że na tym forum nikt nie potrafił podać rozsądnych argumentów że turbina potrafi wtłoczyć w cylinder powietrze, a wszyscy skupili się jak tu znaleźć słowko do którego mozna się przyczepić, albo jak udowodnić komuś ze jest głupi albo niedouczony ale to juz świadczy o innych...niestety moim zdaniem nie najlepiej.."
Jak chcesz to poszukaj wykresów indykatorowych, na których jest takie zjawisko przedstawione, bo takie silniki istniały (oczywiśce na wykresie nie będzie pracy pobieranej przez sprężarke więc żeby ktoś nie pomyśłał, że to jakeiś perpetum-mobile)
cowboy ostatnia już kwestia (bo niestety dyskusja na twoim poziomie to jak w zawodówce, po prostu boli): wyjaśnij dlaczego w większości silników NA dolot ładunku (fizycznie ładunek z układu dolotowego wpływa do cylindra) zaczyna się gdy tłok jeszcze idzie do góry (czyli przed GMP) skoro on nie wytwarza wtedy tego twojego "ssania" a raczej coś odwrotnego :goof: Dziękuje, dobranoc, Wesołych Świąt :pub: i duuuużo nauki dla niektórych, to na prawde nie boli :okej:



Awatar użytkownika
evolution
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4306
Rejestracja: pt gru 31, 2004 18:20
Lokalizacja: się biorą dzieci???
Kontakt:

luzne dyskusje o podnoszeniu czapki i silnikach

Post autor: evolution » pt kwie 06, 2012 23:29

cowboy pisze:nie ma sprzeczności - juz Ci tłumaczę
nie bede cytowac calego postu- nie lubie powielac bzdur.
a. ogolny czas otwarcia zaworow w silniku niezaleznie od obrotow jest staly
b polozenie tloka nie ma wplywu na ilosc dostarczonego ladunku
c przy 5 krpm w 90 procentach silnikow wielkosc ladunku bedzie wieksza niz przy 10 krpm. nie mowie o silnikach ktorych charakterystyke lubie osobiscie czyli z moca w okolicach 8..9 krpm
d mam cie bo juz pomyslales ze przyznalem ci racje a to blad... punkt c wynika tylko z tego co pisalem wczesniej. fazy rozrzadu i szczatkowe cisnienie spalin. przy 10krpm dynamiczna objetosc cylindra maleje tylko i wylacznie z powodu nieoproznionego zupelnie cylindra, to samo dzieje sie przy niskich obrotach. dynamiczna objetosc cylindra spada. Nie bez powodu wiekszosc obecnych portingow TDI opiera sie tylko na obrobce kanalow wydechowych, ktory to sposob kiedys zapoczatkowalem. obnizasz cisnienie szczatkowe spalin poprawiasz wykres indykatorowy.
e predkosc tloka zasadniczo nie ma wplywu na predkosc przeplywu czynnika w kolektorze ssacym. wbrew temu co probujesz uskutecznic
f polacz punkty d i e zrozumiesz dlaczego moc rosnie z obrotami i zmienia sie ilosc przeplywajacego czynnika
g ilosc czynnika wtlaczanego do cylindra zalezy tylko i wylacznie od cisnienia w kolektorze dolotowym( bo tak sie zwac powinno) wiedzieli o tym dawno temu tworzac turbosprezarke i inne doladowania
h auto w gorach im wyzej tym gorzej jedzie... dlaczego skoro wedlug ciebie tlok zasysa i to ile zassie zalezy tylko od jego predkosci. mechaniki silnika nie zmienilismy
i jakie cisnienie wytworzy ladunek poruszajacy sie z predkoscia 200m/s w kanale o przekroju okraglym. _ to odpowiedz na twoje "zassysanie po dmp"
DOLADOWANIE DYNAMICZNE. to jest element na ktorym zyja wszystkie wielozaworowki.

Sprobuj do rozwazan wybrac sobie te punkty zrozumiesz dlaczego silnik doladowany z glowa z akcentem na wysokie obroty jezdzi lepiej niz ten z mala turbina na duzy moment

Dobrze ze juz zaczynasz uzywac slow wtlaczany. :bajer:
co do cisnienia w cylindrze w dmp, bo plakales ze nikt nie pisze- jest ono zawsze nizsze od tego w kolektorze dolotowym - roznice idzie latwo wyliczyc znajac straty w kanalach. zeby bylo ciekawiej znam nie jeden silnik gdzie cisnienie w dmp w cylindrze przekracza 200 kpa czyli wiecej niz cisnienie atmosferyczne


Urodzinowa Promocja!!!
EVOLUTION MOTOR SPORT
Jakimów Jacek Wrocław tel. 608738768 Tuning Mechaniczny itd.

Awatar użytkownika
cowboy
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 7253
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 13:27
Lokalizacja: Warszawa

luzne dyskusje o podnoszeniu czapki i silnikach

Post autor: cowboy » sob kwie 07, 2012 10:06

toffic pisze:cowboy jak już mnie cytujesz, to rób to dokładnie panie inż bo tak to właśnie powstają twoje bzdurne "teorie"
rozumiem, że tylko Ty mozesz cytrować wycinki moich wypowiedzi, zarzucając mi głupotę ?

czy jak pisze po raz PIĄTY że jak pisze ze czas otwarcia zaworu jest bardzo krótki to mam na mysli w sensie przedziału czasu mierzonego stoperem od otwarcia do zamkniecia a nie wyrazony w stopniach położenia wału korbowego to dotrze to do Ciebie ?
podejrzewam ze ktoś kto to czyta pomysli ze nie potrafisz czytać ze zrozumieniem
aby zrozumieć to co chce przekazać wazne jest że czas na napełnienie cylindra jest bardzo krótki, zwłaszcza tam gdzie chcemy osiągnąc moc, czyli w wyskoich rpm
dlatego otwieranie jest maksymalnie przyspieszone, a zamykanie maksymalnie opóźnione, żeby jak najwięcej cząsteczek powietrza trafiło do cylindra

czy przeczytałeś dokładnie co napisałem, napisałem:
cowboy pisze:gdybym sie czepiał jak sie czepiacie mnie, to przecież Toffic napisał że czas dolotu ładunku, nie ma nic wspólnego z położeniem tłoka - zgodzisz się że mozna z tym długo polemizować ;)
czy zrozumiałeś to zdanie powyżej ?

wynika z niego że czepiać sie mozna wszystkiego, dałem przykład Twojej retoryki ;)

czy widziałeś usmieszek na koncu mojej wypowiedzi ?
toffic pisze:cowboy ostatnia już kwestia (bo niestety dyskusja na twoim poziomie to jak w zawodówce, po prostu boli): wyjaśnij dlaczego w większości silników NA dolot ładunku (fizycznie ładunek z układu dolotowego wpływa do cylindra) zaczyna się gdy tłok jeszcze idzie do góry (czyli przed GMP) skoro on nie wytwarza wtedy tego twojego "ssania" a raczej coś odwrotnego Dziękuje, dobranoc, Wesołych Świąt i duuuużo nauki dla niektórych, to na prawde nie boli
jak na razie zachowujesz sie jak ktoś kto pozjadał wszystkie rozumy zadajesz pytania i czepiasz sie
ja grzecznie odpowiadam
dlaczego przed GMP, w koncowej fazie wydechu (oprózniania cylindra) oraz szybki przepływ powietrza do zaworów wydechowych powoduje "podcisnienie" które inicjuje przepływ w kolektorze ssącym
są tez zjawiska falowe w kolektorze ssącym - w odróznieniu od innych nie bedę udawał mądrzejszego niz jestem, dokładnie nie wiem jak to działa, musiałbym zagłebić się w literaturę żeby Ci to dokładnie wytłumaczyć ale nie czuje sie w obowiązku edukowanie Cie w tej kwestii ;)
skoro jest przepływ w silniku N/A to odpowiedz sobie dlaczego ?

zadając to pytanie od razu widać że nie znasz tego zjawiska, czyli na Twoim miejscu nie smiałbym sie ludzi którzy chodzą do zawodówki a sam powinienes posiedzieć przy ksiązkach.
generalnie Twoje wielkie wywody dalej nie tłumaczą pompowania powietrza w silnik przez turbinę ?
turbina owszem pomaga bardzo dużo w napełnianiu ale nie pompuje w silnik

czy podałeś jakiś jeden kontrargument ? nie...
udajesz wielkiego znawce, obrażasz mnie porównując mnie do ludzi z zawodówki, a nawet obrażasz ludzi którzy chodzą do zawodówek - niestety tym sobie wystawiasz opinie na forum

ja odpowiadam jak do tej pory na wszystkie pytania - ale dalej nikt nie udowodnił że nie mam racji ;)

taki poziom dyskusji jak EVO nasmiewanie sie ze wszystkich, zadawanie "madrych" pytan to jest metoda ?
a jak ktoś zapyta o cos konkretnego to niestety ale brak argumentów ;)
evolution pisze:nie bede cytowac calego postu- nie lubie powielac bzdur.
a. ogolny czas otwarcia zaworow w silniku niezaleznie od obrotow jest staly
b polozenie tloka nie ma wplywu na ilosc dostarczonego ladunku
c przy 5 krpm w 90 procentach silnikow wielkosc ladunku bedzie wieksza niz przy 10 krpm. nie mowie o silnikach ktorych charakterystyke lubie osobiscie czyli z moca w okolicach 8..9 krpm
d mam cie bo juz pomyslales ze przyznalem ci racje a to blad... punkt c wynika tylko z tego co pisalem wczesniej. fazy rozrzadu i szczatkowe cisnienie spalin. przy 10krpm dynamiczna objetosc cylindra maleje tylko i wylacznie z powodu nieoproznionego zupelnie cylindra, to samo dzieje sie przy niskich obrotach. dynamiczna objetosc cylindra spada. Nie bez powodu wiekszosc obecnych portingow TDI opiera sie tylko na obrobce kanalow wydechowych, ktory to sposob kiedys zapoczatkowalem. obnizasz cisnienie szczatkowe spalin poprawiasz wykres indykatorowy.
e predkosc tloka zasadniczo nie ma wplywu na predkosc przeplywu czynnika w kolektorze ssacym. wbrew temu co probujesz uskutecznic
f polacz punkty d i e zrozumiesz dlaczego moc rosnie z obrotami i zmienia sie ilosc przeplywajacego czynnika
g ilosc czynnika wtlaczanego do cylindra zalezy tylko i wylacznie od cisnienia w kolektorze dolotowym( bo tak sie zwac powinno) wiedzieli o tym dawno temu tworzac turbosprezarke i inne doladowania
h auto w gorach im wyzej tym gorzej jedzie... dlaczego skoro wedlug ciebie tlok zasysa i to ile zassie zalezy tylko od jego predkosci. mechaniki silnika nie zmienilismy
i jakie cisnienie wytworzy ladunek poruszajacy sie z predkoscia 200m/s w kanale o przekroju okraglym. _ to odpowiedz na twoje "zassysanie po dmp"
DOLADOWANIE DYNAMICZNE. to jest element na ktorym zyja wszystkie wielozaworowki.

Sprobuj do rozwazan wybrac sobie te punkty zrozumiesz dlaczego silnik doladowany z glowa z akcentem na wysokie obroty jezdzi lepiej niz ten z mala turbina na duzy moment

Dobrze ze juz zaczynasz uzywac slow wtlaczany.
co do cisnienia w cylindrze w dmp, bo plakales ze nikt nie pisze- jest ono zawsze nizsze od tego w kolektorze dolotowym - roznice idzie latwo wyliczyc znajac straty w kanalach. zeby bylo ciekawiej znam nie jeden silnik gdzie cisnienie w dmp w cylindrze przekracza 200 kpa czyli wiecej niz cisnienie atmosferyczne
mam propozycję nie męcz się juz, OK... sam zaprzeczasz sobie i piszesz co raz to wieksze "teorie"

na wszystkie pytania udzieliłem udzieliłem wyczerpujących odpowiedzi, tak jak pisałem nie staram sie na siłe uzywac mądrych słów, moze czasem zbyt upraszczam, nie jestem WIELKIM TUNEREM, traktuje to jak hobby, nie wchodzę w szczegóły żeby nie zaciemnic przekazu ale wydaje mi się ze jak ktoś na SPOKOJNIE i z uwagą i zrozumieniem to czyta to zrozumie sens i logikę

moze teraz ja dam dobrą rade moim przeciwnikom

postudjujcie sobie wykresy głowic na flow benchu które robione sa przy róznych TAK RÓZNYCH podcisnieniach w zalezności od wzniosu zaworu i wyciagnijcie wnioski

cały świat jest w błędzie i robi badania głowic na podcisnieniu...

panowie macie wiedzę na pewno nie małą, wiec wystarczy tylko trochę dobrych chęci...



Awatar użytkownika
toffic
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 3845
Rejestracja: pn gru 25, 2006 14:35
Lokalizacja: RKR
Kontakt:

Re: luzne dyskusje o podnoszeniu czapki i silnikach

Post autor: toffic » sob kwie 07, 2012 10:22

cowboy pisze: dlaczego przed GMP, w koncowej fazie wydechu (oprózniania cylindra) oraz szybki przepływ powietrza do zaworów wydechowych powoduje "podcisnienie" które inicjuje przepływ w kolektorze ssącym
są tez zjawiska falowe w kolektorze ssącym - w odróznieniu od innych nie bedę udawał mądrzejszego niz jestem, dokładnie nie wiem jak to działa, musiałbym zagłebić się w literaturę żeby Ci to dokładnie wytłumaczyć ale nie czuje sie w obowiązku edukowanie Cie w tej kwestii ;)
skoro jest przepływ w silniku N/A to odpowiedz sobie dlaczego ?
Czyli jednak to różnica ciśnień powoduje ruch ładunku DO cylindra a nie "zassysanie" tłoka, lepiej później niż w cale :okej: Dzięki, ze przyznałeś nam racje :wink:
cowboy pisze: zadając to pytanie od razu widać że nie znasz tego zjawiska, czyli na Twoim miejscu nie śmiałbym sie ludzi którzy chodzą do zawodówki a sam powinienes posiedzieć przy ksiązkach.
Uwierz, wiem jak to zjawisko działa i jakie muszą być warunki, aby zaistniało, moje pytanie było poniekąd retoryczne :grin:
cowboy pisze: generalnie Twoje wielkie wywody dalej nie tłumaczą pompowania powietrza w silnik przez turbinę ?
turbina owszem pomaga bardzo dużo w napełnianiu ale nie pompuje w silnik
Twoja odpowiedź na moje pytanie odnośnie zapoczątkowania dolotu ładunku przed GMP jest również odpowiedzią jak turbina (czy inna sprężarka) MOŻE pompować ładunek do cylindra: wystarczy, ze ciśnienie w dolocie będzie większe niż w cylindrze minus straty przepływu, i nie trzeba do tego ruchu tłoka (co nie zmienia faktu, ze owy ruch, a raczej jego następstwa, pomagają).
cowboy pisze:czy podałeś jakiś jeden kontrargument ? nie...
Podałem, ale Ty jak widać to co dla twojej "teorii" niewygodne po prostu omijasz, typowe podejście napinacza, który nie chce sie przyznać do błędu, żeby wyjść jakoś z twarzą :jaja:
Ostatni raz:cytuj dokładnie, nie przekręcaj!



Awatar użytkownika
cowboy
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 7253
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 13:27
Lokalizacja: Warszawa

luzne dyskusje o podnoszeniu czapki i silnikach

Post autor: cowboy » sob kwie 07, 2012 10:36

toffic,
toffic pisze:Czyli jednak to różnica ciśnień powoduje ruch ładunku DO cylindra a nie "zassysanie" tłoka, lepiej później niż w cale Dzięki, ze przyznałeś nam racje
bo ja w odróżnieniu od Was nie jestem zapatrzony w swoją mądrość

skoro w N/A jest róznica cisnień to jakie jest cisnienie w momencie otwarrcia zaworu przed GMP ?
moim zdaniem niższe niz w kolektorze ssącym

jakie cisnienie wytwarza tłok idąć do DMP - niższe niz w kolektorze ssącym ?

no i ?? ;)
toffic pisze: Twoja odpowiedź na moje pytanie odnośnie zapoczątkowania dolotu ładunku przed GMP jest również odpowiedzią jak turbina (czy inna sprężarka) MOŻE pompować ładunek do cylindra: wystarczy, ze ciśnienie w dolocie będzie większe niż w cylindrze minus straty przepływu, i nie trzeba do tego ruchu tłoka (co nie zmienia faktu, ze owy ruch, a raczej jego następstwa, pomagają).
jego ruch (TŁOKA) i następstwa POWODUJĄ, turbina POMAGA - i juz jestesmy blisko
toffic pisze:Podałem, ale Ty jak widać to co dla twojej "teorii" niewygodne po prostu omijasz, typowe podejście napinacza, który nie chce sie przyznać do błędu, żeby wyjść jakoś z twarzą
nie, ja wytłumaczyłem wszystko, to o czym piszesz jest wazne, pomaga w napełnianiu ale to nie jest argumentem, nic nie jest dla mnie niewygodne ;)

kto wyjdzie z tego z Twarzą to się jeszcze okaże, mam nadzieję że Ty bedziesz umiał ;)

to zmieńmy role, ja pytam Ty tłumaczysz, skoro twierdzisz ze to ja omijam niewygodne argumenty, OK ?
powtórze kilka pytań:
- dlaczego łatwiej zassac strzykawką wodę, czyli dlaczego w ciągu 1 sekundy wytwarzając podcisnienie mozna zassac lub tez jak wolisz spowodować przepływ ładunku wody do strzykawki WIĘKSZY niz wytwarzając 3 Bary nadcisnienia wody i próbując ją wtłoczyć przez restrykcyjny króciec
- piszesz o róznicy cisnień w N/A i ze nie ma to wpływu połozenie tłoka..

jakie jest cisnienie (podcisnienie) w cylindrze podczas suwu ssania (napełniania) dla 4 położeń tłoka:
a) 1/4 drogi do DMP
b) połowa drogi do DMP
c) 3/4 drogi do DMP
d) DMP
w którym moemncie jest największe podcisnienie ?
w którym momencie połozenia tłoka jest największy przepływ w głowicy, kiedy jest najlepsze napełnianie ?

czy dalej twierdzisz ze położenie tłoka nie ma nic wspólnego z napełnianiem ?

skoro TŁOK jest głównym sprawcą róznicy cisnien, kiedy to idzie do DMP, to co powoduje napełnianie cylindra ?

nawet przed GMP to tłok wypycha spaliny - IGNOROWANIE tego faktu przez Ciebie jest clou sprawy



ODPOWIEDZ

Wróć do „TDI”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości