1.9TDI AHF seria Prośba o analizę logów

[wichero]

Witam,
mam problem z moim AHF 110km, 1997 rok. Auto w okolicach 3200-3300 rpm łapie notlaufa - błąd 575.
logi statyczne :
003 - http://vaglog.pl/log-003_8fHYxY.html" onclick="window.open(this.href);return false;
008 - http://vaglog.pl/log-008_jgZ6g7.html" onclick="window.open(this.href);return false;
010 - http://vaglog.pl/log-010_r3vqms.html" onclick="window.open(this.href);return false;
011 - http://vaglog.pl/log-011_254EU.html" onclick="window.open(this.href);return false;
013 - http://vaglog.pl/log-013_t1sII7.html" onclick="window.open(this.href);return false;
logi BS:
003 - http://vaglog.pl/log-003_42D54o.html" onclick="window.open(this.href);return false;
004 - http://vaglog.pl/log-004_oYhzPKM.html" onclick="window.open(this.href);return false;
011 - http://vaglog.pl/log-011_z0x1G9m.html" onclick="window.open(this.href);return false;
logi dynamiczne:
003,008,011 - http://vaglog.pl/log-003_008_011_IU0euK.html" onclick="window.open(this.href);return false;
008,013,019 - http://vaglog.pl/log-008_013_019_d9YjH1j.html" onclick="window.open(this.href);return false;
001,004,021 - http://vaglog.pl/log-001_004_021_1SM7L45.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Logi dynamiczne robiłem do momentu złapania notlaufa, jeśli one nie wystarczą jutro zrobię do 4000rpm.
Na logach widać, że turbo ładuje o wiele za dużo oraz to, że przepływka w całym zakresie zawyża wartości również o znaczną ilość.
Gruszka wymieniana jakies 20 000km temu, auto od czasu do czasu łapało tryb awaryjny ale było to bardzo sporadyczne i przywiązywałem do tego zbyt dużej wagi, może jest źle wyregulowana?
Czy przepływka ma wpływ na wysokie ciśnienie doładowania?
W BS 011 wartości zmieniają się nieznacznie, czyli pewnie geometria stoi. czy moje obawy się potwierdzają i suszarka będzie musiała wylądować na stole?
Czy możliwe jest uszkodzenie czujnika ciśnienia doładowania i stąd te problemy, bo jakies 5000km temu był wymieniany na oryginalną używkę.
Pozdrawiam

[bioly05011]

sprawdź czy nie ma dziury na dolocie,szybko rośnie mag...

[Łuki_79]

sprawdź czy nie ma dziury na dolocie,szybko rośnie mag.

Wskazania przepływomierza w tym przypadku rosną z racji przeładowania turbosprężarki a nie z racji nieszczelności.

Gruszka wymieniana jakies 20 000km temu, auto od czasu do czasu łapało tryb awaryjny ale było to bardzo sporadyczne i przywiązywałem do tego zbyt dużej wagi, może jest źle wyregulowana?

Najlepiej jakbyś rozłączył połączenie sztangi z dźwignią sterującą zmienną geometrią i sprawdził czy nie ma zacięć w obu mechanizmach.
Jeżeli będzie ok,to mógłbyś wydłużyć sztangę o np. 2 obroty i wykonać ponownie log dynamiczny grupy 011.

[wichero]

Geometria stała dość mocno, niestety po wyjęciu turbo i próbie rozpołowienia turbawka pękła. Dzisiaj wrzuciłem używane turbo z AJM'a. Przy okazji wyczyszczony EGR oraz kolektor dolotowy, nowe węże podciśnieniowe, geometria chodzi leciutko, sztanga bez problemu wciąga ją do końca, ale przy powrocie ostatni 1mm nie dobija, slychac ze to raczej kwestia gruchy niz geometrii, jeździ w miarę ok.
Zrobiłem na szybko loga wracając do domu i widzę delikatne przeładowanie. Przyczyny szukac w gruszce, czy turbo w srednim stanie? Zastanawiam się czy delikatne wydłużenie sztangi nie pomoże (gruszka nie zmieniana, była razem z turbo), czy lepiej założyc starą gruchę, kupić wakuometr i ustawić tak, żeby przy -0,65bar opierała się o ogranicznik? Nie chcę za jakiś czas znów wyciągać turbiny na stół, bo np. pracowała w złym zakresie.
Dynamiczny:
Grupy 003, 008, 011: http://vaglog.com/log-003_008_011_Gdk72t5.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Basic settings:
Grupa 011: http://vaglog.com/log-011_QDD2LY.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[bioly05011]

Wydłużyć sztange pół obrotu...

[wichero]

W róznych konfiguracjach sztangi cały czas delikatne przeładowanie, najlepsze ustawienie jakie udało mi się uzyskać wygląda tak:
Dynamiczny:
Grupa 011: http://vaglog.pl/log-011_pwVFDc.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Mam wrażenie jakby cały proces zbijania cisśnienia działał z opóźnieniem i to sporym.
Czy jest sens walczyć dalej?