Mój golfik AHF jeździ już 14 lat na swoim seryjnym zawieszeniu, powoli zaczyna mi strasznie dobijać na każdej wiekszej dziurze, szczególnie lewa strona... Na wiosne chciałbym sobie, a przede wszystkim jemu 
sprawić nowe zawieszenie. Czytałem duzo opinii na tym forum, ale jest ich tyle ile użytkowników. Dlatego wole spytać indywidualnie (z góry przepraszam admina za nowy temat 
).Więc tak. Wiadomo ze panuje moda na obniżanie
wydaje mi sie ze po 14 latach mój golf na seryjce na pewno juz osiadł o te 30mm ze zużycia. A wiec jesli miałbym kupic oryginały i jeszcze podnieść go wyżej, to jest to bez sensu. (bo wydaje mi sie ze poszedłby do góry) Póki co nie targam miską po asfalcie i chciałbym zeby tak zostało. Myślałem zatem o sprężynkach obniżających o 30mm, które chyba w rzeczywistości prześwitu mi nie zmienią.Jeżdże czesto na dłuższe trasy, raczej po polsce, a wiadomo jakie mamy drogi. Lubię sobie przydepnąć i na zakrętach nie zwalniam do 30tki
:):D wiec fajnie by było jakby sie troche sztywność poprawiła Z tym ze jeśli ta przyjemność ma być kosztem skoku żołądka do gardła na każdych nierównościach, to wole nie kombinować i założyc nową seryjke.Myślałem nad spręzynami Eibach Pro Kit, ale kompletnie nie mam pojęcia jakie do tego dobrać amortyzatory
Doradźcie coś, bo ja sie kompletnie na tym nie znam. Nie chciałbym tez sie rozczarować po zakupie :/ i załowac pieniedzy które wydałem na remont marząc potem o moim zuzytym 14 letnim seryjnym zawiechu. Liczę na fachową porade.
pozdrawiam
Grycek
