
Problemy z reduktorem tylnej belki
Moderatorzy: Moderatorzy, VIP
- Biperr0
- I choose You!
- Posty: 816
- Rejestracja: ndz wrz 14, 2008 22:55
- Lokalizacja: TarnoVWskie Dziury
- Kontakt:
Problemy z reduktorem tylnej belki
Witam wszystkich forumowiczów serdecznie:) Mam problem z hamulcami.Nie jestem pewien czy przez to ale auto siedzi z tyłu i z przodu dość nisko, Gwint z przodu jest skręcony na maxa a z tyły brakuje mu 4 cm. Niewiem czemu ale dziwnie mi pedał z hamulca spada. Przy odpowietrzaniu musiałem dźwignąć tył bo inaczej nie potrafiłem go dobrze odpowietrzyć. Napiszcie conieco,może też mieliście podobne problemy.Reduktor mam nowy,pompe też i za szczelność ukłądu też jestem pewny.


V Były staruszek "pasław" V po zasłużonej i kochanej V "zuzie" mk2 V
- Biperr0
- I choose You!
- Posty: 816
- Rejestracja: ndz wrz 14, 2008 22:55
- Lokalizacja: TarnoVWskie Dziury
- Kontakt:
Właśnie to miałem na myśli w opisie(korektor-reduktor różnie na to mówią)
V Były staruszek "pasław" V po zasłużonej i kochanej V "zuzie" mk2 V
No to sęk w tym, żeby korektor na glebie był tak samo ustawiony jak na seryjnej wysokości zawieszenia. Czyli musisz na kanale podnieść auto do poziomu serii, wykonać pomiary jak jest korektor ustawiony, po czym opuścić auto na ziemię i ustawić korektor wg. wykonanych pomiarów. Ten rysunek może Ci pomóc:
A najlepiej tu usunąć korektor, bo przy jeździe na glebie nie będzie on wiele 'korektował'

A najlepiej tu usunąć korektor, bo przy jeździe na glebie nie będzie on wiele 'korektował'


- Biperr0
- I choose You!
- Posty: 816
- Rejestracja: ndz wrz 14, 2008 22:55
- Lokalizacja: TarnoVWskie Dziury
- Kontakt:
Troche mi szkoda usuwać,w końcu dałem za niego 140zl:P Chyba tak zrobie jak proponujesz
A ty tak jeździsz?

V Były staruszek "pasław" V po zasłużonej i kochanej V "zuzie" mk2 V
To troszkę nie przemyślałeś sprawy kupując go
. Korektor spełnia swoje zadanie gdy zawieszenie masz seryjne. Wtedy on bazując na ugięciu tylnej osi "oblicza" sobie obciążenie samochodu i korektuje siłę hamowania. A Ty jak teraz masz gwint to Ci się bardzo niewiele pewnie ugina i korektor jest zupełnie zbędny, bo nie spełni w zasadzie żadnej pożytecznej roli. Ja na Twoim miejscu bym go usunął i sprzedał. Ja jeżdżę bez, bo mój golf nie miał seryjnie takiego korektora i jak się można domyślać wszystko spisuje się tak jak trzeba
Pozdrawiam


Pozdrawiam

- Biperr0
- I choose You!
- Posty: 816
- Rejestracja: ndz wrz 14, 2008 22:55
- Lokalizacja: TarnoVWskie Dziury
- Kontakt:
Jak kupowałem korektor to nawet niewiedziałem że będe miał takie problemy ale cóż... człowiek uczy się na błędach
Dzięki za podpowiedź 


V Były staruszek "pasław" V po zasłużonej i kochanej V "zuzie" mk2 V
ja jezdzilem na glebie z korektorem i nic sie nie dzialoa,auto zachowywalo sie prawidlowo itp
jesli korektor byl seryjnie zamontowany to lepiej zeby tam byl bo jak go wywalisz to podczas gwaltownego hamowania tyl moze wyprzedzic przod
mialem taki przypadek i skonczyl sie stluczka
pzdr
jesli korektor byl seryjnie zamontowany to lepiej zeby tam byl bo jak go wywalisz to podczas gwaltownego hamowania tyl moze wyprzedzic przod
mialem taki przypadek i skonczyl sie stluczka
pzdr
www.cultstyle.pl
- Biperr0
- I choose You!
- Posty: 816
- Rejestracja: ndz wrz 14, 2008 22:55
- Lokalizacja: TarnoVWskie Dziury
- Kontakt:
To w takim razie w czym mam problem? Płyn jest nowy,pompa nowa,z klockami i tarczami ok,szczęki i bębny też w porządku.Wycieku też nigdzie nie ma.A pedał mi dalej spada.... Myślałem o tym że po zmianie silników mi sie tak stało.Wcześniej miałem 1,6 a teraz mam 1,9.Może więcej ciśnienia teraz produkuje?
V Były staruszek "pasław" V po zasłużonej i kochanej V "zuzie" mk2 V
- Biperr0
- I choose You!
- Posty: 816
- Rejestracja: ndz wrz 14, 2008 22:55
- Lokalizacja: TarnoVWskie Dziury
- Kontakt:
Ten szkic nie jest chyba z golfa w każdym razie ja mam inny model korektora. Nie mam takich srub regulacyjnych jedynie jest spręzynka przy tym cięgnie podłączone do belki. W sumie jak sprawdzałem w książce to jest ich 5 różnych modeli...
V Były staruszek "pasław" V po zasłużonej i kochanej V "zuzie" mk2 V
Nie wiem skąd jest to zdjęcie znalazłem je na forum. Sęk jest własnie w wyregulowaniu tej sprężynki, musi być tak samo napięta jak przy ori ustawieniach. A samoregulatory Ci działają? Bez tego pedał będzie leciał w podłogę. Sprawdź czy przy zaciągniętym ręcznym jest dobrze, jeśli tak to samoregulatory śpią. To że silnik diesla może wytwarzać większe podciśnienie w niczym nie przeszkadza, tylko siła wspomagania hamulców była by większa (to moja własna teoria). Pozdrawiam

- Biperr0
- I choose You!
- Posty: 816
- Rejestracja: ndz wrz 14, 2008 22:55
- Lokalizacja: TarnoVWskie Dziury
- Kontakt:
Samoregulatory nie mają nic do rzeczy.Niedawno wymieniałem z tyłu cylinderki i sprawdzałem wszystko dokładnie i jest ok.Na zaciągnietym ręcznym nie ma żadnej różnicy... spróbuje wyregulować korektor a najpierw wogóle wyciągne tą sprężyne.
V Były staruszek "pasław" V po zasłużonej i kochanej V "zuzie" mk2 V
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości