oczyszczanie gwintu

Wszystko na temat modyfikacji zawieszenia - gwinty, zawieszenia sportowe, pneumatyczne itp.

Moderatorzy: Moderatorzy, VIP

wojtass31
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 433
Rejestracja: ndz wrz 02, 2007 00:36
Lokalizacja: 3miasto

oczyszczanie gwintu

Post autor: wojtass31 » pn paź 19, 2009 14:25

Witam


Macie jakieś swoje sposoby aby wyczyścić gwint z piasku i innych ustrojstw żeby dało się przekręcić nakrętki??



Awatar użytkownika
miś fazi
_
_
Posty: 6627
Rejestracja: ndz cze 11, 2006 13:01
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: miś fazi » pn paź 19, 2009 14:27

najpierw umyć w ropie lub benzynie , a potem tylko gwintownik lub narzynka



wojtass31
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 433
Rejestracja: ndz wrz 02, 2007 00:36
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: wojtass31 » pn paź 19, 2009 17:41

miś fazi pisze:najpierw umyć w ropie lub benzynie , a potem tylko gwintownik lub narzynka

nikt wiecej nie czyscil gwintu??



Awatar użytkownika
miś fazi
_
_
Posty: 6627
Rejestracja: ndz cze 11, 2006 13:01
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: miś fazi » pn paź 19, 2009 17:44

jak na śrubie można szczotką drucianą , w nakrętce jest to problematyczne :bajer:
Ostatnio zmieniony pn paź 19, 2009 17:45 przez miś fazi, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Dj Darecki
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2252
Rejestracja: ndz maja 14, 2006 18:08
Lokalizacja: NEB-raska
Kontakt:

Post autor: Dj Darecki » pn paź 19, 2009 18:30

wojtass31, może się zapiekły , i samo czyszczenie nic nie da?


[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=252216][size=142][b][u]>>>VR6 US Mexicanos<<<[/size][/b][/u][/url]
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=122620][size=142][b][u]>>>Black 1.9TD<<<[/size][/b][/u][/url]


[img]http://img4.imageshack.us/img4/148/podpis1.jpg[/img]

Awatar użytkownika
Rafał 21
Forum Master
Forum Master
Posty: 1329
Rejestracja: ndz paź 04, 2009 12:08
Lokalizacja: Slask-Zabrze

Post autor: Rafał 21 » pn paź 19, 2009 18:46

wojtass31 pisze:nikt wiecej nie czyscil gwintu??
Czyścił!! tylko napisz Czy masz je zamontowane?? Czy wymontowane! . ?? Bo ja to robiłem na całkowitym demontażu! Tak tyłu jak i przodu! Używając do tego szlifierki kątowej!bo nie wyobrażam sobie abyś czyścił miedzy sprężynami gwint!.. Tył to pikuś , ale przód ,to ściągacze sprężyn koniecznie potrzebne!


Zawsze może być Ciut Ciut więcej!!!

wojtass31
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 433
Rejestracja: ndz wrz 02, 2007 00:36
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: wojtass31 » pn paź 19, 2009 20:41

Rafał 21 pisze:
wojtass31 pisze:nikt wiecej nie czyscil gwintu??
Czyścił!! tylko napisz Czy masz je zamontowane?? Czy wymontowane! . ?? Bo ja to robiłem na całkowitym demontażu! Tak tyłu jak i przodu! Używając do tego szlifierki kątowej!bo nie wyobrażam sobie abyś czyścił miedzy sprężynami gwint!.. Tył to pikuś , ale przód ,to ściągacze sprężyn koniecznie potrzebne!
gwint sciagniety bo wlasnie kupilem od kolegi i jest troche zasyfiony ;/



Awatar użytkownika
Rafał 21
Forum Master
Forum Master
Posty: 1329
Rejestracja: ndz paź 04, 2009 12:08
Lokalizacja: Slask-Zabrze

Post autor: Rafał 21 » wt paź 20, 2009 16:15

wojtass31 pisze: gwint sciagniety bo wlasnie kupilem od kolegi i jest troche zasyfiony ;/
Więc jak masz ściągnięty! Zakładam! ze masz możliwość! korzystania z prądu! . Szlifierka kontowa! - kupujesz do niej okrągłą szczotkę!6,50 i jeszcze szczotkę do rur! 4,50 . Są różne rozmiary! wybierz taką aby wchodziła do otworu nakrętki gwintu!! W przyszłości będzie Ci służyła do czyszczenia kolektora dolotu i otworów w głowicy!!. Dodatkowo 1.L, nafty!! [moze być więcej jak masz możliwość] Z tyłem zawiasu jak wspomniałem nie ma problemu, wkładasz do jakiegoś naczynia !! Ja to zrobiłem do doniczki plastykowej ! [ale bez otworów :grin: ] Zalewasz naftą . Co do przodu! to tu gabaryty większe! i na amortyzatorze!! Jeżeli masz kompletny ze sprężyną! ,to musisz skorzystać ze ścisków i rozkręcić cały McPherson to tylko jedna nakrętka!! Bo inaczej nie podejdziesz tam żadną szczotką! jak masz dużo tej nafty to nie ma sprawy!zalewasz i koniec! .Ale pewnie potrzeba by było z kilka litrów. Nafta tez kosztuje aby zminimalizować koszty wiec ja użyłem do tego tzw. czyściwa! z ręcznika frote! [bawełna] :grin: Pociąłem na odpowiednie paski namaczałem w nafcie i opatrunek na gwincie odstawiłem polewając jeszcze naftą! . Na drugi dzień szlifierka wspomniane szczotki i gwint jak nowy. Po założeniu i ustawieniu wysokosci! Jak chcesz to można popsikać takim smarem parafinowym po gwincie! . . aby w przyszłości chcąc podnieść [lub opuscić] nie było problemu z nakrętkami! Wiem że polecają WD-40 ale tym specyfikiem można sobie popsikać co najwyżej łańcuch w rowerze aby nie zgrzypiał Nie robiłem fotek szczotek bo w metalowcu są do wyboru i rozmiaru! To tyle 1h i gwinty czyste! :grin:


Zawsze może być Ciut Ciut więcej!!!

wojtass31
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 433
Rejestracja: ndz wrz 02, 2007 00:36
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: wojtass31 » wt paź 20, 2009 16:53

Rafał 21 pisze:
wojtass31 pisze: gwint sciagniety bo wlasnie kupilem od kolegi i jest troche zasyfiony ;/
Więc jak masz ściągnięty! Zakładam! ze masz możliwość! korzystania z prądu! . Szlifierka kontowa! - kupujesz do niej okrągłą szczotkę!6,50 i jeszcze szczotkę do rur! 4,50 . Są różne rozmiary! wybierz taką aby wchodziła do otworu nakrętki gwintu!! W przyszłości będzie Ci służyła do czyszczenia kolektora dolotu i otworów w głowicy!!. Dodatkowo 1.L, nafty!! [moze być więcej jak masz możliwość] Z tyłem zawiasu jak wspomniałem nie ma problemu, wkładasz do jakiegoś naczynia !! Ja to zrobiłem do doniczki plastykowej ! [ale bez otworów :grin: ] Zalewasz naftą . Co do przodu! to tu gabaryty większe! i na amortyzatorze!! Jeżeli masz kompletny ze sprężyną! ,to musisz skorzystać ze ścisków i rozkręcić cały McPherson to tylko jedna nakrętka!! Bo inaczej nie podejdziesz tam żadną szczotką! jak masz dużo tej nafty to nie ma sprawy!zalewasz i koniec! .Ale pewnie potrzeba by było z kilka litrów. Nafta tez kosztuje aby zminimalizować koszty wiec ja użyłem do tego tzw. czyściwa! z ręcznika frote! [bawełna] :grin: Pociąłem na odpowiednie paski namaczałem w nafcie i opatrunek na gwincie odstawiłem polewając jeszcze naftą! . Na drugi dzień szlifierka wspomniane szczotki i gwint jak nowy. Po założeniu i ustawieniu wysokosci! Jak chcesz to można popsikać takim smarem parafinowym po gwincie! . . aby w przyszłości chcąc podnieść [lub opuscić] nie było problemu z nakrętkami! Wiem że polecają WD-40 ale tym specyfikiem można sobie popsikać co najwyżej łańcuch w rowerze aby nie zgrzypiał Nie robiłem fotek szczotek bo w metalowcu są do wyboru i rozmiaru! To tyle 1h i gwinty czyste! :grin:

dzieki kolego za odp ;]



ODPOWIEDZ

Wróć do „Zawieszenia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości