jak nazywa sie to niby gwintowane zawieszenie?

JABcok20 · Post autor: **JABcok20** » sob sty 10, 2009 17:59

witam. widziałem kiedys na allegro takie tuleje nakladane na seryjne amorki i dawały one możliwość ustawiania wysokości amora( były gwintowane). myslę na kupieniem sobie nowych amorków (ew przerobienie starych i zrobienie tych tuleji gwintowanych+ zakup sportowych sprężyn.
co o tym myslicie. czy to jest bezpieczne(sprzedawali ten patent)

dogu18 · Post autor: **dogu18** » sob sty 10, 2009 18:08

JABcok20 pisze:witam. widziałem kiedys na allegro takie tuleje nakladane na seryjne amorki i dawały one możliwość ustawiania wysokości amora( były gwintowane). myslę na kupieniem sobie nowych amorków (ew przerobienie starych i zrobienie tych tuleji gwintowanych+ zakup sportowych sprężyn.
co o tym myslicie. czy to jest bezpieczne(sprzedawali ten patent)

moim skromnym zdaniem niejsest to trafione rozwiazanie(jak by sie srawdzalo to by ludzie kupile se takie tuleje i na nich smigali, a jakos nogdy takich ustrojstw nie widzialem na samochodzie:/)

JABcok20 · Post autor: **JABcok20** » sob sty 10, 2009 18:15

ale tak na chłopski rozum to powinno dzialać z twardszymi spręzynami.
prosze o to przykład zawiechy gwint
http://moto.allegro.pl/item518781811_za ... f_mk1.html

teraz z tyłu załozyć dłuższe a z przodu krótsze(chyba raczej twardsze musza byc i dorobić te tuleje.
tylko zastanawiam sie czy spręzyny nie musza byc dobrane twardością do siebie(przód do tyłu)

dogu18 · Post autor: **dogu18** » sob sty 10, 2009 18:27

kolego wydaje mi sie ze gra jest niewarta świeczki:/
musial bys spawac amor a to wiaze sie z jego rozbiurką czyli potem trzeba zregenerowac i tak.

za cene tego co bys wymodzil ewentualnie miał bys uzywany gwint króey był by napewno bardziej bespieczny niz te dziwo;/

takie jest moje zdanie

JABcok20 · Post autor: **JABcok20** » sob sty 10, 2009 18:40

w przypadku mk1 sa wymienne wkłady z przodu, czyli pawałbym do obudowy amortyzatora/wkładu. a z tyłu można wymyslic cos innego jak np z tym zweżeniem z gory a w nim otwór tam fi 12 czy coś koło tego...

KLASSIK · Post autor: **KLASSIK** » sob sty 10, 2009 20:18

4 lata temu zrobilem sobie gwint do mk1 na coiloversach,przod amory koni,tyl bilstein i smigalem tak przez 4 lata,nic sie nie dzialo,nic nie peklo itp,glebowal lepiej niz niejeden markowy gwint i bdb sie na nim jezdzilo

pzdr

JABcok20 · Post autor: **JABcok20** » sob sty 10, 2009 20:56

coiloversach?

KLASSIK · Post autor: **KLASSIK** » sob sty 10, 2009 21:34

JABcok20 pisze:coiloversach?

http://www.allegro.pl/item526454044_spr ... l_sol.html
takie cos,ja mialem akurat sciagane z USA i byly niebieskie

z przodu zrobilem sobia nowa tuleje gwintowana stalowa i stalowe nakretki,z tylu zalozylem tuleje aluminiowa z nakretakami z zestawu

JABcok20 · Post autor: **JABcok20** » ndz sty 11, 2009 00:12

o to mi właśnie chodziło thx

KLASSIK · Post autor: **KLASSIK** » ndz sty 11, 2009 13:05

JABcok20 pisze:o to mi właśnie chodziło thx

nie ma za co
jak chcesz moge ci to zrobic
wiecej info na gg 3622703

pzdr

jak nazywa sie to niby gwintowane zawieszenie?

jak nazywa sie to niby gwintowane zawieszenie?

Re: jak nazywa sie to niby gwintowane zawieszenie?

Kto jest online