problem z ABF przerywanie na obrotach ok 2,4 do 3tys !!!!!!
Moderatorzy: bugalon, kkkacper, toffic, VIP
hmmm umnie pokazuje prawie caly czas 3.60 z malymi wachaniami na poczatku po zapalemiu auta ale zadnych szarpan przy jakich kolwiek obrotach w czasie jazdy.Mam napiecie na przepustnicy na sondzie wiec to chyba to,ale malo cos i nieskacze gdyby slaby styk byl.moze to nie te wskazanie patrze.tylko te 17v pokazuje wam w czasie jazdy?ja sprawdzalem na postoju tylko.
Ostatnio zmieniony sob kwie 11, 2009 15:33 przez Duber, łącznie zmieniany 2 razy.
mam podobny problem...
Panowie, mam podobny problem do autora tematu.
Kłopot w tym że tyle osób podawało tutaj już tyle możliwości, że już nic z tego nie wiem.
U mnie to wygląda tak:
W momencie przyspieszania pomiędzy 2600-3000 obrotów na każdym z biegów auto zaczyna szarpać, jakby się dławiło. Jeżeli ciągle dodaję gazu szarpanie nie ustaje. Jeżeli natomiast przytrzymam go na tych samych obrotach bez przyspieszania - czyli 2700, 2800 obrotów czy coś z tego, auto przestaje szarpać i jedzie normalnie.
Oczywiści że jadąc na 2 biegu szarpanie jest minimalne bo szybko można przekroczyć 3000 obrotów i nie czuć tak szarpania, ale na biegu 4 czy 5 jest ono już uciążliwe i niemiłe.
Tak więc prosiłbym o podanie możliwości usterki.
Przeczytałem, że jeden z wypowiadających się napisał, że możliwa usterka jest spowodowana niewłaściwą pracą paska rozrządu. Później już tego powodu nikt nie podał za możliwy. U mnie niedawno wymieniałem ten pasek i wiem że koleś się trochę męczył z właściwym ułożeniem go, więc czy jest możliwe że powodem tego jest właśnie pasek rozrządu? Czy raczej inna rzecz.
No i na koniec przyznam się że nie należę do żadnych z ekspertów znających się na samochodach, więc pozostaje mi skorzystanie z usług innych, bardziej doświadczonych, tyle że nie chciałbym kasy pakować w błoto i lokalizować usterki na chybił trafił przez miesiąc wymieniając niepotrzebne rzeczy. Więc napiszcie co powinienem zrobić...
Z góry dzięki!
Kłopot w tym że tyle osób podawało tutaj już tyle możliwości, że już nic z tego nie wiem.
U mnie to wygląda tak:
W momencie przyspieszania pomiędzy 2600-3000 obrotów na każdym z biegów auto zaczyna szarpać, jakby się dławiło. Jeżeli ciągle dodaję gazu szarpanie nie ustaje. Jeżeli natomiast przytrzymam go na tych samych obrotach bez przyspieszania - czyli 2700, 2800 obrotów czy coś z tego, auto przestaje szarpać i jedzie normalnie.
Oczywiści że jadąc na 2 biegu szarpanie jest minimalne bo szybko można przekroczyć 3000 obrotów i nie czuć tak szarpania, ale na biegu 4 czy 5 jest ono już uciążliwe i niemiłe.
Tak więc prosiłbym o podanie możliwości usterki.
Przeczytałem, że jeden z wypowiadających się napisał, że możliwa usterka jest spowodowana niewłaściwą pracą paska rozrządu. Później już tego powodu nikt nie podał za możliwy. U mnie niedawno wymieniałem ten pasek i wiem że koleś się trochę męczył z właściwym ułożeniem go, więc czy jest możliwe że powodem tego jest właśnie pasek rozrządu? Czy raczej inna rzecz.
No i na koniec przyznam się że nie należę do żadnych z ekspertów znających się na samochodach, więc pozostaje mi skorzystanie z usług innych, bardziej doświadczonych, tyle że nie chciałbym kasy pakować w błoto i lokalizować usterki na chybił trafił przez miesiąc wymieniając niepotrzebne rzeczy. Więc napiszcie co powinienem zrobić...
Z góry dzięki!
- CSR_GTI
- Gadatliwa bestia
- Posty: 805
- Rejestracja: czw sty 31, 2008 00:11
- Lokalizacja: z turbo dziury (ELW)
- Kontakt:
To teraz pytanie do specjalistów
mk2 1.8 16V... jedynką od 5 tysia przerywa trochę zapłon... dwójką od 6 tysia ale to czasem tylko... trójka do 7400 i zero powyższych objawów. Słychac jakby skakanie iskry lub jakiegoś przekaźnika w skrzynce bezpieczników. Na gazie sie tak dzieje tylko. Na luzie nic nie przerywa tylko podczas jazdy.
Nie chce mi sie tam wszystkiego rozbierać więc może ma ktoś jakiś pomysł co sprawdzić?
mk2 1.8 16V... jedynką od 5 tysia przerywa trochę zapłon... dwójką od 6 tysia ale to czasem tylko... trójka do 7400 i zero powyższych objawów. Słychac jakby skakanie iskry lub jakiegoś przekaźnika w skrzynce bezpieczników. Na gazie sie tak dzieje tylko. Na luzie nic nie przerywa tylko podczas jazdy.
Nie chce mi sie tam wszystkiego rozbierać więc może ma ktoś jakiś pomysł co sprawdzić?
Ostatnio zmieniony śr kwie 22, 2009 20:40 przez CSR_GTI, łącznie zmieniany 1 raz.
18K4F inside... RWD car :)
-
- Nowicjusz
- Posty: 16
- Rejestracja: pn wrz 07, 2009 18:19
- Lokalizacja: Łukowica
- Kontakt:
chodzi o przekażnik na którym jest białą farbą napisane 30 czy o jakiś inny nr w całej skrzynce bezpieczników i czy po wyjęciu tego przekażnika silnik powinien zgasnąć?? Bo mam ten sam problem co autor tematu.Drogojad pisze:na przekaźniku nr 30 był zimny lut przekaźnik działał ale nie podawał pełnego napięcia i wskazania na Vagu było od 3,5 do 17 tak sobie skakało to napiecie lut poprawiony i jest dobrze w sumie wymiana przekaźnika by tez pomogła
ten z nr 30 oczywiścieŁukasz Popiela pisze:chodzi o przekażnik na którym jest białą farbą napisane 30 czy o jakiś inny nr w całej skrzynce bezpieczników i czy po wyjęciu tego przekażnika silnik powinien zgasnąć?? Bo mam ten sam problem co autor tematu.Drogojad pisze:na przekaźniku nr 30 był zimny lut przekaźnik działał ale nie podawał pełnego napięcia i wskazania na Vagu było od 3,5 do 17 tak sobie skakało to napiecie lut poprawiony i jest dobrze w sumie wymiana przekaźnika by tez pomogła
po wyciagnieciu tego przekaźnika silnik dalej działa u mnie tak było
-
- Nowicjusz
- Posty: 16
- Rejestracja: pn wrz 07, 2009 18:19
- Lokalizacja: Łukowica
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości