hamulce 312

[Leszek Madison]

siman20, szczerze, nie wierzę, żebyś urwał grzechotką śrubę M12 do koła, jeśli była to śruba 10.9.
Każdy szanujący się sklep ze śrubami oznacza twardość śruby. Może miałeś śruby 8.8, to już prędzej urwać?
Ja to się śmieję czasem, bo mam też taką fobię, że urwę gdzieś śrubę jak mam jakieś M8 czy coś, ale przy tego typu śrubach, stosowanych w zawieszeniu, nie ma opcji żebyś urwał śrubę byle kluczykiem - nigdy się z tym nie spotkałem.
Nie ma co głupiej wymiany zdań prowadzić, bo można uznać, że lubisz przepłacać za śrubki i machnąć ręką, ale jeśli chcesz porady to mówię: dajesz śruby do jarzm twardość 10.9, walisz smar miedziowy i dowalasz 70Nm (jeśli dobrze z ELSY pamiętam), cieszysz się z jazdy
A jak boimy się poukręcać śrubki to najlepiej z ELSY zczytac momenty i dokręcać kluczem dynamometrycznym i mamy jak fabryka

[siman20]

Leszek Madison, no tylko ze o to chodzi ze moment 70Nm o ile taki ma byc bo niesprawdalem sam. no ale niech bd te 70Nm to moim zdaniem jesli mamy taka druciarska robote jak wyzej bylo pisane tzn ma to byc zdystansowane podkładkami co najmniej trzema, to obawiam sie nie bd dobrze te podkladki ze soba scisniete. przez co bd to pracowało co moze byc niebezpieczne..

co do srub M12 to byly to sruby zakupione w sklepie motoryzacyjnym jako odpowiednie sruby do kół, do odpowiedniego modelu auta. i pekły pod grzechotka nie chcesz to nie wierz.. mi to tam wszystko jedno.
a jeszcze taki drobiazg ze raczej sklep nie oznacza twardosci sruby tylko producent.

[Leszek Madison]

W Wawie jest fajny sklep ze śrubami, nazywa się KL-Metal i są producentem i jednocześnie sprzedawcą, handlują też na Alledrogo, mogę bez reklamy polecić, tam kupowałem śruby pod merce specjalnie - oznaczają twardość śruby i nawet jest wybity znak bezpieczeństwa "B" Ale mniejsza o to.

70Nm jak widzę troche przesadziłem Sprawdziłem w Elsie właśnie i dla mk4 v6 z tymi heblami jarzmo jest dowalane z momentem 125Nm, więc nieco więcej niż koło. Śrubki M12. Jeśli się boisz o rwanie to może faktycznie kup sobie większą twardość, bo 125 to już niezły moment.

Co do podkładek to nic nie stoi na przeszkodzie żeby zastosować grubościenne tuleje/dystanse - kwestia posiadania materiału i sprzętu. Jak rzeźbić to z głową

[jaaano]

Jak rzeźbić to z głową

W zasadzie jedno wyklucza drugie,siła ścinająca śrube występująca na wysokości miejsca przylegania dwóch elementów zapewne jest do przyjęcia bo to oryginalne,firmowe mocowanie jarzma i na pewno jest to wyliczone przez producenta z tąd wymagana odpowiednia wytrzymałość,twardość śruby ale gdy mamy pare podkładek i wektor siły wywołanej przez hamowanie a co za tym idzie konstrukcje jarzma na zwrotnice zmienia się działając pod kątem wywołuje dodatkowo siłe zginającą śrube dopuszczając,wywołując nadmierne obciążenie śruby w końcu może ją zerwać - a to jest to czego chyba najmniej potrzebujemy w układzie hamulcowym.Wniosek jest taki że jakie byśmy nie stosowali śruby i podkładki to i tak poprzez zwiększanie liczby elementów i łączeń osłabiamy wytrzymałość konstrukcji.No to se pogadałem

[siman20]

jaaano , ja mysle identycznie jak ty. i ja juz doszedłem do wniosku co ja zrobie u siebie z hamulcami. tzn kupie sobie tarcze nawiercane zimmermana do tego klocki ceramiczne ebc red lub ate ceramic, do tego zmienie plyn na ate typ200 i załoze przewody w stalowym oplocie. tylko jeszcze niewiem jakiej firmy, ewentualnie kupie w firmie bsk adaptery na tył z tarczami 257mm. ale to ewentualnie.. bo na podkłakdach moze byc rożnie. wole na nie bawić sie w królika doświadczalnego.. wydaje mi sie ze taki zestaw tez bd potężnie hamował

[Leszek Madison]

jaaano, tak tak, oczywista oczywistość

siman20, oby pompa była dość wydajna

[siman20]

Leszek Madison, a co ma jedno z drugim? pompe mam 23.81mm wiec najwieksza montowana orginalnie w mk3 i wydaje mi sie ze jeśli polepszę tarcze i klocki do tego usune miejsca w ktorym plyn zamiast dzialac na tlkoczki rozpreza gumowe elmenty to jest przewody. zaloze w stalowym polocie troche lepszy plyn tzn większą temperaturę wytrzymujący to pompa i tak bd dawała sobie rade.

[Leszek Madison]

Tu nie chodzi tyle o tarcze czy klocki, ale o zaciski, które siłą rzeczy są większe. 23 to faktycznie spora pompa, więc nie powinno być problemu.

do tego usune miejsca w ktorym plyn zamiast dzialac na tlkoczki rozpreza gumowe elmenty to jest przewody

Nic z tego nie rozumiem.

zaloze w stalowym polocie troche lepszy plyn tzn większą temperaturę wytrzymujący to pompa i tak bd dawała sobie rade.

Stalowy oplot dobra rzecz, ale jakieś sportowe płyny to przesada wg mnie. Szkoda kaski. Chyba że masz 500KM i hamujesz go z 250km/h, albo latasz w jakichś rajdach.

[siman20]

Leszek Madison, nie latam 250km/h bo najwiecej nim jechalem 230km/h 2 lata temu a jakis 1.5 miesiace temu jechalem 210km/h pod leka gorke i lekki łuk i za bardzo niechcial sie juz wiecej pojechac wiec wydje mi sie ze 250km/h u mnie na N/A silniku jest niemozliwe. wiec pozostaje mi wzmacnianie układu hamulcowego zeby z tych stosunkowo mniejszych predkosci szybciej wyhamowywac, bo jak wiadomo zeby zginac nie trzeba wcale jechac 250km/h. a koni to mam 150 ale w sumnie to napewno niewiem bo na hamowni nigdy nim nie bylem.

a to z tymi elemtami to wlasnie chodziło mi o przewody hamulcowe ktore sa gumowe i sila ktora zamiast zostawac przekazywazna na tloczki slabie bo rozpreza przewody. i zeby to wyeliminować stosuje sie przewody w salowych oplotach. i to ponoc bardzo duzo daje, ze sie mozna zdziwic ze tak duzo. ja osobicie niewiem bo nigdy w zadnym aucie tego niemialem ale logika podpowiada ze to ma sens.

[siman20]

a no i jeszcze jedna rzecz co do zaciskow bo pisales ze sa wieksze tylko ze niewiem czy pisalem ze ja mam 288mm a tam sa takie same zaciski jak w 312mm wiec zostaja te same. czyli nie sa wcale wiesze w moim przypadku. co innego gdymym mial hamolce 280mm to i pompe bym mial pewnie 22.2 mm a ja mam juz ta wieksza 23.81. a taka sama tylko chyba nie ate 23.81 tylko bosch-bendix (ale tez 23.81) jest stosowana w mk IV z hamulcami 312mm. tak mi sie wydaje ale moge sie mylic,

[Leszek Madison]

siman20, 288mm, które masz to jest aż nadto co seria, więc jeśli nie masz jakichś tjuningów silnikowych to mi osobiście by było szkoda roboty przy 150KM, ale oczywiście nie zamierzam cię zniechęcać, bo przecież na tym polega zabawa, żeby coś dłubać

wiec pozostaje mi wzmacnianie układu hamulcowego zeby z tych stosunkowo mniejszych predkosci szybciej wyhamowywac

A na mniejszych prędkościach nie liczyłbym, że odczujesz jakąś większą różnice w hamowaniu po zmianie średnicy tarcz, a bezpieczeństwo jednak nie kończy się tylko na skuteczności hamulców, ale zależy też od paru innych czynników

a to z tymi elemtami to wlasnie chodziło mi o przewody hamulcowe ktore sa gumowe i sila ktora zamiast zostawac przekazywazna na tloczki slabie bo rozpreza przewody. i zeby to wyeliminować stosuje sie przewody w salowych oplotach. i to ponoc bardzo duzo daje, ze sie mozna zdziwic ze tak duzo. ja osobicie niewiem bo nigdy w zadnym aucie tego niemialem ale logika podpowiada ze to ma sens.

No, teraz już prędzej rozumiem. Miałem okazję montować i eksploatować przewody Goodridge'a, bardzo fajna rzecz muszę przyznać. Ale czy warto? Wg mnie tak, pod warunkiem, że bawisz się w coś więcej niż jazda do pracy i na zakupy. Taki przewód na pewno jest wytrzymalszy, nie ma mowy o bąblach (paskudny widok), ale ponownie trzeba zwrócić uwagę na to, że w serii 312mm jest wąż gumowy. W Leonie V6 10-letni oryginalny wąż, przeżywający często hamowanie z prędkości 230+ nie wykazywał najmniejszych śladów zużycia (temperatura to już inna sprawa ). Także, jak już wyżej pisałem, nie zniechęcam i życzę dobrego hamowania

[Semian]

a moze wkoncu ktos by sie pokusil o odpowiedz czy zaciski z audi s2 , podejda pod zestaw 288 albo 312 ?

[jaaano]

Semian szukałem na paru forach i cisza,jednakże jest to możliwe po zastosowaniu specjalnego adaptera najlepiej ciętego CNC a tym chętnie zajmie się firma BSK-TECH.Zresztą polecam poczytać na ich stronie co nieco o wzmacnianiu,tuningu hamulców i choć ich ceny nie są dla każdego to są adekwatne do jakości ich produktów,sam mam ich zestaw na tyle i nie było problemów z montażem jak i teraz z działaniem.

[siman20]

Leszek Madison, Ja powiem tak moze i bym sie bawil w jakis tuning ale jak jade na stacje bezynowa to mi sie odechciewa. i przychodzi mi na mysl jakis disel i olej z biedronki hehee a tak pozatym to i tak niema sensu bo wywale z 10tys a zyskam max 30km wiec to moim zdniem nie jest gra warta swieczki zwlaszcza ze mam w dobrym stanie silnik i szkoda mi go zorac np uturbiajac czy "kompresorowac" zreszto jedze nim na codzien i rozne trasy male i troche wieksze, czasem tez dluzsze i oczywiscie wakacje. i wole zeby silnik mi sie nie stopil, bo takim uturbionym abf-em to bym na wkacje juz nie wybrał. a pozatym zeby uturbiac to ze 20tys a to wtedy sprzedje tego troche dodaje i mam leona cupre R 225ps. co innego hamolce bo to stosunkowa mniejszym kosztem moza zyskac duzo skoteczniejsze hamolce. jakie mi sie maza. Bo jakis czas temu zdarzylo mi sie jedzic kolegi alfa 156 ktora niewim co miala za hample ale centrale wystarczylo delikatnie dotknac pedalu hamulca i mozna bylo szybe pocalowac. dobrze ze okulary slooneczne mialem to mi oczy przytrzymywały i od tsmtej pory spodobaly mi sie takie strasznie mocne i czule hamulce.