
Wystartowalismy z miejsca 1na równi, 2 ibiza wysuwa sie do przodu, 3 juz jest z przodu do 4 biegu było moze z jakies 2,3długsc samochodu. Podziekowalismy sobie i kazdy pojechał w swoja strone

W ibizie siedziały 3os + kierowca, u mnie tylko kolega.
Dzisiaj był nowy kill przeciwnik mk3 1.8 gt.
Wystartowałem łagodnie, kierownik gt od popczatku był zaciety wiec dałem gaz i dwójka zrównałem sie z nim, trzy gt zostaje, po chwili musiałem hamowac, koles za mna równiez, zwolniłem i skereciłem on za mna, widze ze jest napalony.
