Witam bylem sprawca kolizji tzn przerysowałem gosciowi 2 drzwi pod listwa moim zderzakiem zadnego oswiadczenia nie spisalismy tylko słownie ze mu dam 100zł na baze i bezbarwny i sam sobie to zrobi jeszce kasy mu nie dałem On wie jak sie nazywam i tyle..bo to jakis kolega mojej panny i tak dzis dzwoni ze ma drzwi zagiete i zeby pisać oswiadczenie sprawcy kolizji i zeby mi z Oc sciagneli z tego co wiem to ma do roboty w tym samochodzie 2 reparturki z tyłu i podejrzewam ze chce to sobie zrobić z mojej polisy..i straszy mnie ze jak sie nie dogadamy to pojdzie z tym na Policje..To sie stało wczoraj Nikt policji nie wzywał czyli zgłoszenia nie było.. mielismy sie tak dogadać...Moze mi cos policja zrobić po fakcie???
a pisanie oswiadczenia po fakcie a nie odrazu?? bo dogadalismy sie ze dam mu kwit i po sprawie ... nr samej polisy mu nie wystarczy ?? musi byc oswiadczenie???
Teraz mi napisał ze on sie nie bedzie bawił z Autem tylko da do warsztatu a wczoraj to zajscie widział jego kolega z oddali nie do konca to raczej widział... Co robić???
Sprawca kolizji
Moderatorzy: jhosef, doggie, VIP
-
- Mały gagatek
- Posty: 84
- Rejestracja: ndz cze 19, 2011 13:37
- Lokalizacja: Brzozów
Sprawca kolizji
Normalne, że chłop poszedł po rozum do głowy. Przemyślał temat, pogadał z lakiernikiem i dowiedział się, że ubezpieczyciel za takie coś wypłaca około 1000 zł. Sam pewnie też byś się nie zgodził na proponowaną stówę i własną robotę.mateusz150000 pisze:przerysowałem gosciowi 2 drzwi pod listwa moim zderzakiem zadnego oswiadczenia nie spisalismy tylko słownie ze mu dam 100zł na baze i bezbarwny i sam sobie to zrobi
Raczej nie straszy, tylko informuje, że nie będzie miał innego wyjścia, jeśli nie będziesz chciał się dogadać. To, że rzecz miała miejsce wczoraj, czy miesiąc temu, nie ma znaczenia, jeśli jest w stanie udowodnić, że szkoda została spowodowana przez ciebie, to może dochodzić roszczeń przez 3 lata (dopiero potem następuje przedawnienie). Na Twoim miejscu przemyślałbym temat, zaproponował 500 zł rekompensaty i być może będzie spokój. Zachowasz przy tym czyste konto punktowe i obejdzie się bez mandatu.mateusz150000 pisze:straszy mnie ze jak sie nie dogadamy to pojdzie z tym na Policje..To sie stało wczoraj Nikt policji nie wzywał czyli zgłoszenia nie było.. mielismy sie tak dogadać...Moze mi cos policja zrobić po fakcie???
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
Sprawca kolizji
A takich tematów było już dość - szukaj.
Z jednej strony możesz powiedzieć że nic takiego nigdy nie widziałeś, nie było żadnej kolizji, być bucem i kombinować jak sprawa pójdzie do sądu lub też dostać kiedyś od poszkodowanego wpier***l. Lub też możesz zrobić tak jak każdy normalny człowiek powinien zrobić - wziąć odpowiedzialność za swoje czyny, spisać pełne oświadczenie z danymi ubezpieczenia, danymi z prawa jazdy, rysunkiem sytuacyjnym itp. tak żeby poszkodowany otrzymał odszkodowanie od Twojego ubezpieczyciela które mu się należy.
Z jednej strony możesz powiedzieć że nic takiego nigdy nie widziałeś, nie było żadnej kolizji, być bucem i kombinować jak sprawa pójdzie do sądu lub też dostać kiedyś od poszkodowanego wpier***l. Lub też możesz zrobić tak jak każdy normalny człowiek powinien zrobić - wziąć odpowiedzialność za swoje czyny, spisać pełne oświadczenie z danymi ubezpieczenia, danymi z prawa jazdy, rysunkiem sytuacyjnym itp. tak żeby poszkodowany otrzymał odszkodowanie od Twojego ubezpieczyciela które mu się należy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości