Porada rzeczoznawcy - źle wykonan naprawa pokolizyjna

[ryszkens]

Potrzebuję skonsultować czy moje roszczenia co do nieprawidłowości wykonanej naprawy są uzasadnione.
W skrócie:
Miałem kolizję (nie z mojej winy) i auto zostało naprawione bezgotówkowo. Wymieniono błotnik tylny lewy (strona kierowcy), samodód 3drzwiowy. Po 1.5 roku zobaczyłem, iż błotnik jest skorodowany (nie że zaczął korodować, tylko cały półksiężyc jest skorodowany od środka). Wg opinii którą dostałem, korozja jest wynikiem "uderzających kamieni". "Uszkodzenia przyczyniły się bezpośrednio..."

Mi coś nie pasuje, no przecież to jest normalne zjawisko, że kamienie uderzają? Koła to 205/55/16, fakt, wyglądają na szerokie, bo są troszkę odsadzone na zewnątrz, ale to sa oryginalne felgi Borbet, mam badania TUV na nie, nigdy nie były stosowane żadne dystanse itp. 100% ori. Po drugiej stronie samochodu (oryginalny błotnik, nie bity, nie malowany) nic takiego nie wystąpiło od 13 lat, a w naprawianym miejscu po 1.5 roku.

Wizyta u rzeczoznawcy jest dość kosztowna i wolałbym się upewnić, że mam rację co do roszczeń. Jest mi w stanie ktoś doradzić?