PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Moderatorzy: jhosef, doggie, VIP
Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Nie ma podstaw prawnych, by odszkodowanie wypłacane osobie prywatnej mogło być pomniejszone o VAT. 1000 zł to może kosztować samo lakierowanie zderzaka. Napisałeś, że jest uszkodzony, a czy sprawdzałeś, czy nie ma pęknięć, ułamanych zaczepów, czy pod poszyciem nie ma innych uszkodzeń (wzmocnienia, ślizgi, belka haka)? Do oględzin uszkodzeń zderzaków powinno się je zdemontować, bo bez tego nie jest możliwe ustalenie rzeczywistego rozmiaru szkody.
-
- Nowicjusz
- Posty: 2
- Rejestracja: pt sty 15, 2021 13:18
Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
witam . Pierwszy dzień na forum . Chciałbym się dowiedzieć ile mogę dostać z OC sprawcy . Link 4. Auto to golf V kombi 2009 . Tylne lewe drzwi delikatne wgniecenie i porysowane. Alufelga porysana i tylny lewy blotnik wgnieciony i porysowany . Dziury nie ma ale wgniot jest dość duży. Pozdrawiam. Zdjecia dodać nie mogę.
Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Wszystko zależy od tego czy to będą elementy do wymiany czy naprawy. Nikt nie wie na podstawie twojego opisu co i jak to określi ubezpieczyciel. 2 elementy do malowania, jeden do cieniowania to pewnie z 1000zł. Drugie tyle pewnie za robotę....
Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Bez fotek to tylko wróż Maciej, ale nawet jemu potrzebny jest choć nr VIN.
-
- Nowicjusz
- Posty: 2
- Rejestracja: pt sty 15, 2021 13:18
Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
1300 zl mam dostać w tym policzyli 300 zl na lakiernika . Za 2 elementy 300 ? Chyba sprayem będą malować.
Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Wstaw fotki!!! Bez tego nikt nie jest w stanie określić wartości szkody!
Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
dwa elementy za 300 ?? <wow> daj namiary hehe:D a tak serio to nawet chyba nie sprayem , bo sam w sobie za drogi
-
- Nowicjusz
- Posty: 13
- Rejestracja: ndz sty 10, 2016 03:14
Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Cześć, taka szkoda mi się przytrafiła z OC sprawcy Allianz.
Ford Focus MK2 2006 1.6 100 KM.
Przetarty i wgnieciony błotnik, przetarte drzwi, przetarty zderzak, połamane lusterko.
Zdjęcia uszkodzeń -
Ubezpieczyciel wyliczył właśnie po tych fotkach powyżej na 1474 zł.
Kosztorys -
Wszystko policzone na zamiennikach(w sumie wszystko to błotnik i lusterko), czego jak się orientuje nie powinno być. Akurat przy błotniku się nie pomylili, choć nie mogli tego wiedzieć. Zamontowany błotnik faktycznie jest zamiennikiem (nowy w kolorze, kosztował mnie 300 zł 2 miesiące temu), więc nie będę teraz popełniał oszustwa i kłamał, że był oryginalny skoro nie był.
Zderzak był niedaleko miejsca uszkodzenia "naprawiony" przez poprzedniego właściciela, o tak -
Jak dalej poprowadzić tę sprawę?
Pozdrawiam
Ford Focus MK2 2006 1.6 100 KM.
Przetarty i wgnieciony błotnik, przetarte drzwi, przetarty zderzak, połamane lusterko.
Zdjęcia uszkodzeń -
Ubezpieczyciel wyliczył właśnie po tych fotkach powyżej na 1474 zł.
Kosztorys -
Wszystko policzone na zamiennikach(w sumie wszystko to błotnik i lusterko), czego jak się orientuje nie powinno być. Akurat przy błotniku się nie pomylili, choć nie mogli tego wiedzieć. Zamontowany błotnik faktycznie jest zamiennikiem (nowy w kolorze, kosztował mnie 300 zł 2 miesiące temu), więc nie będę teraz popełniał oszustwa i kłamał, że był oryginalny skoro nie był.
Zderzak był niedaleko miejsca uszkodzenia "naprawiony" przez poprzedniego właściciela, o tak -
Jak dalej poprowadzić tę sprawę?
Pozdrawiam
Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Kalkulację sporządzono na rażąco niskiej stawce rbg 55 zł, podczas gdy stawki w profesjonalnych warsztatach są trzykrotnie wyższe. Wszystkie części zakwalifikowane do wymiany to tanie zamienniki, w dodatku w podanych przez ubezpieczyciela cenach nie są dostępne na rynku. Koszt materiału lakierniczego okrojono o połowę (zastosowany współczynnik odchylenia 50%), Bezprawnie potrącono 25% wartości części zamiennych (naliczony rabat). Ta szkoda powinna być oszacowana na około 5 tys zł.
-
- Nowicjusz
- Posty: 13
- Rejestracja: ndz sty 10, 2016 03:14
Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Ok, dziękuję za informację.
Dałem troszkę słabe zdjęcie STARYCH uszkodzeń zderzaka, to jest lepsze -https://i.imgur.com/yOUkwnd.png
Tak naprawił zderzak poprzedni właściciel i cały czas takie uszkodzenie się tam znajdowało, a teraz powstało obok przetarcie takie jak pokazałem w poprzednim poście.
Obawiam się czy to nie jest podstawa, żeby w ogóle nie naprawiać mi zderzaka, albo faktycznie bardzo mocno okroić jego naprawę.
Co do reszty nie mam zastrzeżeń, błotnik był 2 miesięczny bez uszkodzeń, drzwi i lusterko też były całkowicie ok.
Czy jestem w stanie sam coś zdziałać pisząc odwołania i tym ewentualnie podwyższyć kwotę rozliczenia kosztorysowego czy to nie w tym świecie?
Dałem troszkę słabe zdjęcie STARYCH uszkodzeń zderzaka, to jest lepsze -https://i.imgur.com/yOUkwnd.png
Tak naprawił zderzak poprzedni właściciel i cały czas takie uszkodzenie się tam znajdowało, a teraz powstało obok przetarcie takie jak pokazałem w poprzednim poście.
Obawiam się czy to nie jest podstawa, żeby w ogóle nie naprawiać mi zderzaka, albo faktycznie bardzo mocno okroić jego naprawę.
Co do reszty nie mam zastrzeżeń, błotnik był 2 miesięczny bez uszkodzeń, drzwi i lusterko też były całkowicie ok.
Czy jestem w stanie sam coś zdziałać pisząc odwołania i tym ewentualnie podwyższyć kwotę rozliczenia kosztorysowego czy to nie w tym świecie?
Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Fakt istnienia wcześniejszych uszkodzeń daje podstawę do obniżenia wartości danego elementu (np. zastosowanie korekty do ceny nowego zderzaka)., ale same czynności naprawcze oraz koszt lakierowania jest taki sam, niezależnie czy zderzak posiadał już uszkodzenia, czy też są one świeże. Co się tyczy błotnika, to skoro miałeś wymieniony na nowy i był bez uszkodzeń, a w wyniku kolizji uległ on uszkodzeniu, to należy się nowy i to oryginał (jeśli ten wymieniony także był oryginałem).
"Czy jestem w stanie sam coś zdziałać pisząc odwołania i tym ewentualnie podwyższyć kwotę rozliczenia kosztorysowego czy to nie w tym świecie?"
Możesz nie pisać odwołań. Możesz odsprzedać szkodę firmie, lub żarliwie się modlić. Możesz także wstawić auto do warsztatu, gdzie go naprawią i wystawią ubezpieczycielowi fakturę z dołączoną własną kalkulacją. Ja zwykle praktykuję takie rozwiązanie:
- piszę odwołanie z uzasadnieniem, w którym wskazuję błędy w wycenie ubezpieczyciela,
- sporządzam własny kosztorys naprawy (jestem rzeczoznawcą),
- do wymienionych powyżej dokumentów dorzucam wezwanie do zapłaty i wysyłam ubezpieczycielowi.
Jeśli to nie przynosi rezultatu, to sporządzam skargę do rzecznika finansowego, do której dołączam wniosek o rekomendację procesową.
Po uzyskaniu rekomendacji rzecznika wysyłam ubezpieczycielowi jeszcze raz wezwanie do zapłaty i jeśli moje roszczenie nie zostanie uwzględnione, to składam pozew do sądu. Nadmieniam, że nie znam przypadku (a trochę praktyki w uzyskiwaniu odszkodowań posiadam), by poszkodowany, dysponujący pozytywną rekomendacją rzecznika przegrał sprawę sądową.
"Czy jestem w stanie sam coś zdziałać pisząc odwołania i tym ewentualnie podwyższyć kwotę rozliczenia kosztorysowego czy to nie w tym świecie?"
Możesz nie pisać odwołań. Możesz odsprzedać szkodę firmie, lub żarliwie się modlić. Możesz także wstawić auto do warsztatu, gdzie go naprawią i wystawią ubezpieczycielowi fakturę z dołączoną własną kalkulacją. Ja zwykle praktykuję takie rozwiązanie:
- piszę odwołanie z uzasadnieniem, w którym wskazuję błędy w wycenie ubezpieczyciela,
- sporządzam własny kosztorys naprawy (jestem rzeczoznawcą),
- do wymienionych powyżej dokumentów dorzucam wezwanie do zapłaty i wysyłam ubezpieczycielowi.
Jeśli to nie przynosi rezultatu, to sporządzam skargę do rzecznika finansowego, do której dołączam wniosek o rekomendację procesową.
Po uzyskaniu rekomendacji rzecznika wysyłam ubezpieczycielowi jeszcze raz wezwanie do zapłaty i jeśli moje roszczenie nie zostanie uwzględnione, to składam pozew do sądu. Nadmieniam, że nie znam przypadku (a trochę praktyki w uzyskiwaniu odszkodowań posiadam), by poszkodowany, dysponujący pozytywną rekomendacją rzecznika przegrał sprawę sądową.
-
- Nowicjusz
- Posty: 13
- Rejestracja: ndz sty 10, 2016 03:14
Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Bardzo dziękuje za garść przydatnych informacji. Błotnik tak jak napisałem napisałem w pierwszym poście to zamiennik, więc oryginału domagać się nie mogę
Re: PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię
Cześć
Miałem okazję dużo poczytać na forum, i zobaczyć jak wyglądają wyceny (szczególnie te zaniżone), oraz sztuczki ubezpieczalni. Tym razem padło i na żonę. Sytuacja następująca: zderzenie na skrzyżowaniu z drogą podporządkowaną, żona jako poszkodowana, sprawca nie ustąpił pierwszeństwa. Dodatkowo sprawca niepełnoletni bez uprawnień. Dobrze, że auto sprawcy miało ubezpieczenie ważne w COMPENSA. Na miejscu była policja więc temat winy mamy rozstrzygnięty. Nie zgłaszałem jeszcze sprawy do ubezpieczyciela (Mamy w AVIVA). Najwygodniej dla nas byłaby naprawa bezgotówkowa w serwisie z OC sprawcy. Podejrzewam jednak że w tym przypadku nie ma co liczyć na "szczęście" i tutaj będzie szkoda całkowita - zdjęcia poniżej. W wyniku uszkodzenia na tyle ile mogłem ocenić to: maska, zderzak, atrapy, belka aluminiowa, belka plastikowa, nadkola powyrywane, ślizgi uszkodzone, chłodnica wody dostała, lampy obie zniszczone, przesunięty błotnik i nie można otworzyć drzwi kierowcy, w środku poduszki wystrzeliły. Auto to Corsa 1.4 B+G 100KM rocznik 2013 pierwszy właściciel wersja cosmo, szyby przód elektryka, klimatyzacja automatyczna, wyświetlacz większy, 5 drzwi.
I tutaj moje pytania i prośba o cenne informacje/sugestie:
1. Do kogo zgłosić szkodę? COMPENSA? Czy skorzystać z Aviva (ma opcję BLS) naprawiać będziemy z OC sprawcy.
2. Poradzę się bardziej doświadczonego grona - z samych zdjęć możecie oszacować czy na 100% szkoda całkowita będzie? Czy jednak jest cień nadziei ze nie?
3. W chwili otrzymania kosztorysu i informacji o szkodzie całkowitej, czy można się od tego odwołać i walczyć o wyższą wypłatę?
4. Czy decyzję o oddaniu wraku ubezpieczycielowi, lub jego pozostaniu w moich rękach pozostaje po mojej stronie?
5. Bardziej zależałoby nam naprawie bezgotówkowej - czy tutaj warsztat po przedstawieniu swojego kosztorysu może jakoś wpłynąć na decyzję ubezpieczyciela?
6. Jak wygląda sprawa z autem zastępczym? Nie ukrywam, że teraz logistycznie mamy duży z tym problem. Nasze AC daje nam możliwość tylko 5 dni korzystania z takiego auta.
Dziękuję za cenne wskazówki/sugestie
Miałem okazję dużo poczytać na forum, i zobaczyć jak wyglądają wyceny (szczególnie te zaniżone), oraz sztuczki ubezpieczalni. Tym razem padło i na żonę. Sytuacja następująca: zderzenie na skrzyżowaniu z drogą podporządkowaną, żona jako poszkodowana, sprawca nie ustąpił pierwszeństwa. Dodatkowo sprawca niepełnoletni bez uprawnień. Dobrze, że auto sprawcy miało ubezpieczenie ważne w COMPENSA. Na miejscu była policja więc temat winy mamy rozstrzygnięty. Nie zgłaszałem jeszcze sprawy do ubezpieczyciela (Mamy w AVIVA). Najwygodniej dla nas byłaby naprawa bezgotówkowa w serwisie z OC sprawcy. Podejrzewam jednak że w tym przypadku nie ma co liczyć na "szczęście" i tutaj będzie szkoda całkowita - zdjęcia poniżej. W wyniku uszkodzenia na tyle ile mogłem ocenić to: maska, zderzak, atrapy, belka aluminiowa, belka plastikowa, nadkola powyrywane, ślizgi uszkodzone, chłodnica wody dostała, lampy obie zniszczone, przesunięty błotnik i nie można otworzyć drzwi kierowcy, w środku poduszki wystrzeliły. Auto to Corsa 1.4 B+G 100KM rocznik 2013 pierwszy właściciel wersja cosmo, szyby przód elektryka, klimatyzacja automatyczna, wyświetlacz większy, 5 drzwi.
I tutaj moje pytania i prośba o cenne informacje/sugestie:
1. Do kogo zgłosić szkodę? COMPENSA? Czy skorzystać z Aviva (ma opcję BLS) naprawiać będziemy z OC sprawcy.
2. Poradzę się bardziej doświadczonego grona - z samych zdjęć możecie oszacować czy na 100% szkoda całkowita będzie? Czy jednak jest cień nadziei ze nie?
3. W chwili otrzymania kosztorysu i informacji o szkodzie całkowitej, czy można się od tego odwołać i walczyć o wyższą wypłatę?
4. Czy decyzję o oddaniu wraku ubezpieczycielowi, lub jego pozostaniu w moich rękach pozostaje po mojej stronie?
5. Bardziej zależałoby nam naprawie bezgotówkowej - czy tutaj warsztat po przedstawieniu swojego kosztorysu może jakoś wpłynąć na decyzję ubezpieczyciela?
6. Jak wygląda sprawa z autem zastępczym? Nie ukrywam, że teraz logistycznie mamy duży z tym problem. Nasze AC daje nam możliwość tylko 5 dni korzystania z takiego auta.
Dziękuję za cenne wskazówki/sugestie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości