Strona 1 z 117

PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię

: wt lip 21, 2009 11:04
autor: zajac
W tym temacie zamieszczamy pytania dotyczące kwestii: ile dostane za uszkodzenia po wypadku albo za ile da sie to naprawić

Zamieszczanie tego typu pytań poza tematem będzie skutkowało kasowaniem takich postów i warnami



Odszkodowanie za „części oryginalne” czy „zamienniki”?

Pan X kupił wymarzony od lat samochód. Bardzo o niego dbał, dokonując przeglądów i napraw eksploatacyjnych zawsze w autoryzowanym serwisie (ASO). Niestety, któregoś dnia w jego pojazd uderzył kierowca, który wymusił pierwszeństwo. Wina sprawcy była bezsporna, posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej. Pan X zgłosił więc szkodę do zakładu ubezpieczeń sprawcy. Auto chciałby naprawić w ASO, zgodnie z technologią producenta i przy użyciu oryginalnych części zamiennych (koszt 10 000 zł). Ubezpieczyciel nie kwestionuje zasady swojej odpowiedzialności, jednakże wskazuje, iż zapłaci jedynie za naprawę przy użyciu tańszych części niepochodzących od producenta pojazdu, tj. 5000 zł. Twierdzi, iż ich jakość jest taka sama jak pochodzących od producenta i z pewnością przywrócą one pojazd do stanu sprzed wypadku. Czy pan X może dochodzić odszkodowania w pełnej wysokości, tj. uwzględniającego koszt części pochodzących od producenta?


W takim stanie faktycznym łódzki sąd uznał, iż poszkodowanemu, który dochodzi odszkodowania z OC sprawcy, przysługuje prawo do domagania się zwrotu kosztów naprawy w ASO, przy użyciu części oryginalnych i zgodnie z technologią producenta.



Ubezpieczyciel jest obowiązany do pełnego odszkodowania



Zakład ubezpieczeń odpowiada w granicach odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody, który jest w nim ubezpieczony. Granice te są uregulowane w Kodeksie cywilnym.



Poszkodowany ma wybór

Naprawienie szkody (odszkodowanie) w tych granicach powinno obejmować wszystkie straty, które poszkodowany poniósł wskutek zaistnienia szkody, stanowiące normalne następstwa działania, z którego szkoda wynikła, zarówno straty, które poszkodowany poniósł, jak i korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono (art. 361 § 2 K.c.). Następuje ono według wyboru poszkodowanego, przez przywrócenie stanu poprzedniego (np. naprawa pojazdu), bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej (art. 363 § 1 K.c.). Ustawodawca pozostawia zatem wybór sposobu naprawienia szkody poszkodowanemu, zaś wysokość odszkodowania wynika jedynie z wysokości szkody (oraz oczywiście w przypadku odpowiedzialności ubezpieczeniowej z OC – sum gwarancyjnych).

W ASO można stosować części niepochodzące od producenta

W praktyce sądowej i ubezpieczeniowej pojawiły się wątpliwości odnośnie tego, czy ubezpieczyciel może ograniczyć poszkodowanemu prawo do wyboru rodzaju części zamiennych potrzebnych do naprawy pojazdu. Ubezpieczyciele często powołują się na Rozporządzenie Komisji Europejskiej dotyczące konkurencji w sektorze motoryzacyjnym, tzw. GVO1. Regulacje GVO zostały powtórzone w Rozporządzeniu Rady Ministrów z 28 stycznia 2003 r. w sprawie wyłączenia określonych porozumień wertykalnych w sektorze pojazdów samochodowych spod zakazu porozumień ograniczających konkurencję2. Rozporządzenie GVO umożliwia stosowanie w autoryzowanych serwisach samochodowych części alternatywnych (niepochodzących od producenta), co wcześniej było niedopuszczalne.

Wskazane przepisy wprowadziły następujące kategorie części zamiennych:

•Oryginalne części zamienne pochodzące od producenta – sygnowane przez producenta pojazdu z oznaczeniem jego firmy, produkowane na tej samej linii produkcyjnej, co elementy zastosowane przy montażu pojazdu.
•Oryginalne części zamienne od niezależnego dystrybutora – produkowane przez niezależnego producenta, jeśli zaświadczy on, że zostały one wyprodukowane zgodnie ze specyfikacjami i standardami produkcyjnymi ustalonymi przez producenta danych pojazdów i są tej samej jakości co części stosowane do montażu pojazdów. Problem polega na tym, że jedynym kryterium oceny zgodności tych części z normami producenta pojazdu jest oświadczenie niezależnego producenta. Nie ma żadnych przepisów, które mogłyby umożliwić jakąkolwiek kontrolę podmiotów, które składają takie oświadczenia czy też kontrolę jakości takich części.
•Części zamienne porównywalnej jakości – części produkowane przez jakiekolwiek przedsiębiorstwo (inne niż producent pojazdu), które może w każdej chwili zaświadczyć, że wyprodukowane przez nie części odpowiadają pod względem jakości elementom zastosowanym przy montażu danego pojazdu. Są one jednak produkowane według innych norm niż producenta. Znów jedynym „dowodem” owej „porównywalnej jakości” z częściami producenta jest oświadczenie przedsiębiorstwa. Wprowadza to konsumentów w błąd, gdyż części „o porównywalnej jakości” w rzeczywistości mają zwykle jakość niższą od oryginalnych części pochodzących od producenta.
•Pozostałe części zamienne. Nie muszą spełniać żadnych wymogów (poza ogólnymi normami bezpieczeństwa), ich producenci nie muszą posiadać żadnego dokumentu sprawności technicznej.


Jak widać, wprowadzone przez Rozporządzenie GVO terminy odbiegają od używanych na co dzień. W potocznym języku części oryginalne to części pochodzące od producenta pojazdu, zaś wszelkie pozostałe nazywane są „zamiennikami”. Te ostatnie potrafią być czasem nawet kilka razy tańsze od części „oryginalnych”.


Wniosek: tylko jeśli chodzi o pierwszą grupę części (tj. części oryginalnych pochodzących od producenta) możemy mieć pewność, że są one takiej samej jakości jak w nowym pojeździe. W przypadku pozostałych takiej pewności nie mamy. A to z pewnością może mieć wpływ na stan naszego samochodu. Aczkolwiek ze swojego doświadczenia wiem( pracowałem w Valeo) że często częsci alternatywne pochodzą z tej samej taśmy co orginały na 1 montaż.

Sądy stoją na stanowisku, iż w przypadku pojazdów nowych (do kilku lat) poszkodowany może dochodzić odszkodowania w wysokości równowartości kosztów naprawy w ASO i przy użyciu części najwyższej jakości, tj. części oryginalnych pochodzących od producenta (co oczywiście nie znaczy, iż poszkodowany nie może naprawić pojazdu taniej). W orzeczeniu z 25 kwietnia 2002 r.3 Sąd Najwyższy stwierdził, iż:


„Ubezpieczony, nabywając części samochodowe, nie ma obowiązku poszukiwać sprzedawcy oferującego je najtaniej; wartość części zamiennych do samochodów zagranicznych należy ustalić według cen stosowanych w przedstawicielstwach marek tych pojazdów lub autoryzowanych stacjach obsługi.”


Natomiast ubezpieczyciele często ograniczają swoją odpowiedzialność do wartości części oryginalnych, ale pochodzących od niezależnego dystrybutora albo części o „porównywalnej jakości”, argumentując, że zgodnie z rozporządzeniem GVO części te mają dorównywać jakości częściom pochodzącym od producenta. Jest to rozumowanie błędne. Celem bowiem GVO było otwarcie szerokiego rynku dla niezależnych, mniejszych producentów części zamiennych, gdyż przy naprawach niegwarancyjnych klient ma prawo, w świetle takich uregulować, zadecydować o użyciu tego typu tańszych części do naprawy wykonywanej w ASO. Chodziło więc o ułatwienie funkcjonowania na rynku motoryzacyjnym wolnej konkurencji, a nie o stworzenie możliwości ograniczania odszkodowań za naprawę poszkodowanym w ten sposób, iż obliczać się je będzie na podstawie części niepochodzących od producenta, powołując się na to, iż – teoretycznie – mają one „porównywalną” jakość. Zwłaszcza, że w praktyce polskiego rynku zamienników jest oczywiste, iż tak nie jest.

Podobne stanowisko prezentuje doktryna prawa ubezpieczeniowego4 oraz Rzecznik Ubezpieczonych5.


Pojawia się tez pewne ale. Mianowicie ubezpieczyciel może wyrazić zgodę na naprawę pojazdu przy użyciu orginałów i w ASO, ale musi byc spłnionych kilka warunków, żeby nie uganiać się po sądach:

1. Naprawa przekraczająca wyliczenie kosztorysowe musi przed jej dokonaniem zostać uzgodniona z zakładem ubezpieczeń
2. Musi zostać przedstawiona faktura za naprawę pojazdu wraz z fakturą źródłową za częsci zamienne
3. Wartość naprawy nie może przekraczać 100% wartości pojazdu z przed szkody



W przypadku np auta starszego często uznana zostaje szkoda całkowita co oznacza brak możliwości przedłożenia faktur i pozostaje tylko kwota wyliczona przez rzeczoznawce z zakładu ubezpieczeń. W tym przypadku jeśli chcemy naprawić auto i kwota przekracza nieznacznie szacunkową kwotę wyliczoną przez ZU można zwrócić się z prośbą o akceptacje wyższych kosztów naprawy i to wiąże sie z przedstawieniem faktur za naprawę pojazdum częsci zamienne oraz badanie techniczne stwierdzające fakt dokonania naprawy.

Jeśli chcemy tylko wysępić kase to pozostaje nam napisać odwołanie i w nim przedstawić swoje argumenty i żądania

: wt gru 22, 2009 17:53
autor: xlineage
Witam, Jak powinna byc wycena tych uszkodzen?

Blotnik lewy przedni, zderzak, grill, reflektor lewy? (pod maska nie wiem,)

Z podzialem na malowanie/robocizne/koszty czesci (oryginalnych, bgo chyba takich musze sie domagac?)

GOLF 3 1.9tdi 94r


Obrazek

: wt gru 22, 2009 19:54
autor: zajac
obawiam sie ze moze być szkoda całkowita czyli wartosc naprawy a ASO przekroczy wartosc pojazdu

gdzies kolo 2500 pln moze dostaniesz, cięzko powiedziec do konca bo zdjecie jest lipne i malo widac

: wt gru 29, 2009 12:50
autor: xlineage
zajac pisze:obawiam sie ze moze być szkoda całkowita czyli wartosc naprawy a ASO przekroczy wartosc pojazdu

gdzies kolo 2500 pln moze dostaniesz, cięzko powiedziec do konca bo zdjecie jest lipne i malo widac
Dobrze, wycenili mi na "szkode calkowita"

Wedlug ASO, ale czy to dobrze? Moze lepiej wziac wariant z zamiennikami ?

Acha i to byly tylko ogledziny tak powierzchowne.

Teraz tzreba na warsztat jechac i rozkrecic,

I mam takie Pytanie czy zmienia sie jakos wartosc odszkodowania jesli po 2 ogledzinach dojdą kolejne uszkodzenia? (juz jest niby szkoda całkowita)

: wt gru 29, 2009 18:27
autor: zajac
przy szkodzie całkowitej nie ma mozliwosci przedstawienia faktur za naprawę wiec dostajesz kase ile wyliczyli i co zrobisz to twoja sprawa.
jesli wrak np zostal wyceniony na 2000 a okaze sie ze jest bardziej uszkodzony niz stwierdzil ubezpieczyciel mozna sie odwolac od ceny wraku ze jest zawyzona

rozliczenie szkody calkowitej wyglada tak:
wartosc auta przed wypadkiem - wartosc auta po wypadku(wraku) = wysokosc odszkodowania
im wieksza wartosc przed i niższa po to odszkodowanie wyzsze

: sob sty 30, 2010 11:02
autor: Mavrick
Witam!!

No i stalo sie...golf oberwal:/ niestety. Niby nic sie takiego nie stalo ale kazda stluczka boli...

Lampa
Zderzak (odksztalcony (dobil do belki), porysowany i chyba pourywane zaczepy)
Miejsce pod lampa (wzgledem klapy zostalo wbite do srodka z jakis cm.)

No i najgorsze i najcenniejsze....forumowa naklejka do wymiany bo pewnie bedzie trzeba ja zerwac:(( wybaczcie!!!!:) hehehe

Facet ubezpiecznony jest w PZU. Spisalismy oswiadczenie, dodatkowo zadzwonilismy do zakladu ubezpieczen. Pan rowniez spisal nasze dane i kazal przyjechac na ogledziny auta. Ile wolac za takie uszkodzenia??

Obrazek

Obrazek

ile dostane za takie uszkodzenia ?

: sob sty 30, 2010 22:18
autor: marcin28ngi
Stało się mój bezwypadkowy golf uległ stłuczce, w związku z tym moje pytania ile mogę dostać odszkodowania ? oraz za ile będę mógł go naprawić? Czy ubezpieczyciel pokryje całkowity koszt naprawy?Odszkodowanie będzie wypłacone z OC sprawcy wiem że ze zdjęć ciężko jest udzielić odpowiedzi dlatego postaram się opisać uszkodzenia.
Maska, prawy błotnik, zderzak+belka, pas przedni, chłodnice, wentylatory, atrapa, lampa, obudowa filtra powietrza, osłona silnika dolna te części na pewno będą do wymiany. Dziękuje za wszelką pomoc i sugestie pozd. Marcin Obrazek Obrazek

: ndz sty 31, 2010 00:30
autor: mike_pi
zajac pisze:przy szkodzie całkowitej nie ma mozliwosci przedstawienia faktur za naprawę
A nie jest przypadkiem tak, że z OC można naprawiać do 100% wartości pojazdu, ale na rachunki??
zajac pisze:bawiam sie ze moze być szkoda całkowita czyli wartosc naprawy a ASO przekroczy wartosc pojazdu
mam wrażenie , że kolega mówi tutaj o 100% wartości pojazdu, a nie jest to mniejszy odsetek wartości rzędu 70%??

Do kolegi Mavericka

Na pewno będzie lampa do wymiany i zderzak na 99% (zderzak do wymiany ze względu na uszkodzenie części zderzaka, która nie jest lakierowana. Gdyby byla to część zderzaka lakierowana, to zawsze jakąś szpachlę można położyć i polakierować i nie będzie widać), obudowa lampy do naprawy

: ndz sty 31, 2010 13:26
autor: Mavrick
No wlasnie akurat uszkodzeniu ulegla czesc lakierowana. Ale chyba moge sobie nie zyczyc naprawiania tylko wymiane na nowy?...lampa to raczej do wywalenia bo nic sie juz z nia nie da zrobic...najbardziej to martwi mnie co sie dzieje pod zderzakiem i ta wgnieciona buda pod lampa:/

: ndz sty 31, 2010 15:55
autor: mike_pi
Rzeczoznawca przyjedzie i przypuśćmy powie (*#cenzura#* od twojego zdarzenia) "błotnik do naprawy, drzwi do wymiany" i dostaniesz kasę za takie operacje, a co z tym ty zrobisz, to już twoja sprawa

: ndz sty 31, 2010 16:42
autor: Fugi
Witam.Mialem wczoraj kolizje.Na drodze jechalem lewym pasem babka wlaczyla sie do ruchu i zamiast na prawy wjechala we mnie i zepchnela mnie na barierki.Spisalismy oswiadczenie no i w moim aucie(Golf III 1.9TDI 92r.) zostalu uszkodzone takie czesci jak:

Blotniki prawy i lewy
Atrapa peknieta
Zderzak porysowany,
Lampa lewa rozbita prawa cala telepie sie w srodku
Odpadly mi zaslepki do migaczy i dokladki pod zderzak
Porysowane prawe drzwi, lekko wgniecone
Kierownica mi sie troche rusza jak ja pociagam jakby sie cos poluzowalo.
Porysowane nakladki na blotniki i lekko uszkodzona opona

Ile moge dostac od ubezpieczyciela za takie cos???Z gory dzieki za odp

Zdjecia
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Drzwi
Obrazek

: ndz sty 31, 2010 18:53
autor: zajac
mike_pi pisze:zajac napisał/a:
przy szkodzie całkowitej nie ma mozliwosci przedstawienia faktur za naprawę

A nie jest przypadkiem tak, że z OC można naprawiać do 100% wartości pojazdu, ale na rachunki??
przy szkodzie całkowitej nie ma takiej mozliwosci, chyba ze przedstawimy kosztorys naprawy w technologii producenta, ktory nie przekroczy wartosc pojazdu ale takie rzeczy zdarzaja sie rzadko
zajac napisał/a:
bawiam sie ze moze być szkoda całkowita czyli wartosc naprawy a ASO przekroczy wartosc pojazdu


mam wrażenie , że kolega mówi tutaj o 100% wartości pojazdu, a nie jest to mniejszy odsetek wartości rzędu 70%??
a ja mam wrazenie ze kolega myli OC z AC

w oc jest 100% a w AC jest 70%

kolego pracuje w tym i podejmuje decyzje odnosnie takich rzeczy wiec musze to wiedziec :grin:


marcin28ngi, to jak zostanie to rozliczone zalezy od wartosci pojazdu, bo uszkodzenia sa dosc duze, ale mysle ze 6-7 tys powinienes dostac kwoty bezspornej

Fugi, jakies 2 tys zalezy od sposobu rozlicznenia czy bedzie szkoda czesciowa czy calkowita ,

: ndz sty 31, 2010 19:17
autor: mike_pi
Ja na chwilę obecną "interesuję" (to może aż za nadto powiedziane :jezor: ) odszkodowaniami komunikacyjnymi, żeby w przyszłości wejść w tą branże w miarę możliwości, dlatego moja wiedza jest może nie do końca pełna, ale w większości wypowiedzi (jak nie w 100%) chyba się zgadzamy, tylko może ubrałem to w nieodpowiednie słowa i się nie do końca zrozumieliśmy.

Nie ukrywam też, że twoje wypowiedzi też w pewnym sensie "poukładały" moją wiedzę, pozwoliły mi spojrzeć na niektóre aspekty z trochę innej strony, za co jestem ci wdzięczny :pub:

: ndz sty 31, 2010 19:30
autor: zajac
mike_pi pisze:żeby w przyszłości wejść w tą branże w miarę możliwości
powiem ci ze jest to ciezki kawalek chleba zwlaszcza walka z zakladami ubezpieczen jesli o tym myslisz.
Za to ze strony zakladu ubezpieczen jest to niewdzieczna praca, bo czesto mimo szczerych checi poprostu nie da sie przeskoczyc pewnych rzeczy, ktore okreslaja ustawa i OWU AC i wtedy likwidator jest dla nich złodziejem

A nasze społeczeństwo nie potrafi zrozumieć istoty Art. 361. § 1 kodeksu cyillnego, ktory mówi, że zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła oraz
§ 2. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.
i czesto ludzie żądają wyplaty kwot ktore faktycznie im sie nie nalezą czyli poprostu chca zarobić na odszkodowaniu