Forum.VWGolf.pl

Witam
Silnik 1.6 tdi CR z mokrym paskiem w pompie oleju. oytanie czy można zastosować płukankę do silnika czy lepiej, mając mokry poasek oleju, tego nie robić? Pytam poniewaz mój machonior mi odradza przy przebiegu 188tysi. Jaka jest Wasza opinia?

Co ty tam ch rsz wypłukać? Jakieś idiotyczne pomysły z tymi plukankami. Nie wymyślaj a jak nie masz co robić to skocz na piwo. Nic tym nie polepszysz.

A co złego w płukankach?

Nic. Nic też nie dają. Ludzie są naiwni. Tak jak się czuta że przyjeżdżają by komputerem sprawdzić wyważenie kół itp sprawy. Naród głupi i ciemny jak tabaka w rogu.

Oczywiście że dają zwłaszcza w niektórych silnikach np. z łańcuchowymi rozrządami albo paskami w kąpieli olejowej. Najlepszym tego przykładem jest silnik PSA 1.2 Pure Tech, w 1.0 VVTi 1KR-FE płukanka też dobrze robi. Wszystko zależy kto jakie oleje stosuje i jak często je wymienia. Jeśli ktoś stosuje interwał long life to płukanka jest wręcz obowiązkowa.

wesol pisze: ↑

śr lip 26, 2023 18:47

Naród głupi i ciemny jak tabaka w rogu.

Pleciesz głupoty. Widzę tylko Ty jesteś tutaj mądry

Swoją drogą życzę zdrówka, szczęścia i wszelkiej pomyslności z okazji 44 urodzin

Plukankami nic nie naprawi. Jedynie co to może troszkę coś wymyć, wyczyścić i tyle. Ale po mojemu żeby coś takiego robić to tak jak dawniej się robiło. Czyli, spuszczasz olej, zalewasz nowego taniego oleju ale niedużo. Do tego nafty z litr czy innych środków myjących. Odpalić auto, by pochodziło z 20 minut. Spuszcic syf. Zalać olej też jakiś tani, pośmigać z 30 km zlać i zalać właściwy olej.

P. S. Dziękuję, dziękuję.

Czyli jednak płukanie coś daje i ma sens a czy gotową płukanką czy z nafty nie chodzi o różnice

Nie naprawi silnika. Może wyczyści ale nie naprawi nawet popychacza hydraulicznego. Na pewno takie zabawy typu dosłanie do oleju 100 ml czy 200 ml i za 10 minut wymiana oleju jest co najmniej komiczna. Można też odpaluc kadzidełko to tule samo da. Trzeba to w końcu ludziom powiedzieć.

wesol pisze: ↑

pt lip 28, 2023 16:07

Może wyczyści ale ....

Mistrz

Zastosowanie płukanki krzywdy nie zrobi. Jak nie poprawi, to silnik do remontu.

Nie naprawi popychacza bo czysty popychacz to nie znaczy że sprawny. A na problemy z popychaczami i to jest rozwiązaniem jego wymiana a nie jakieś tam mycie. Poza tym chcesz coś umyć to to rozbierz i wtedy umyj a nie ze do 4 litrów oleju dolajesz 200 ml preparatu który ma popracować 15 minut. To tak jakbyś do wiadra wody dolał dwie krople farby i powiedział że będziesz płot malował.

Porównanie 2 kropli farby czyli jakiś 1 ml na wiadro wody czyli 10 litrów do 200 ml agresywnej chemii na 4-5 litrów oleju jest mocno idiotyczne postarałbyś się bardziej

A co to za agresywna ram chemia jest w tych 200ml? 95% nafty i tyle. Jak robić jakiekolwiek czary mary to tylko na małym obiegu i zastosować jakaś po żadna miksturę. Ja np robiłem coś takiego że takie dwa preparaty zlałem do butelki plus pół litra on i 200ml oleju do 2T plus jeszcze 100 ml izopropanolu. Na takim specyfiku snik chodził jakieś 45 minut i to na obrotach 3000 bo na jalowych to kompletnie nie ma to sensu. Czy to coś dało? Hmm, nic nie zauważyłem, nic nie wyczułem. Auto trzyma moc, chodzi jak złoto. Jeśli chodzi o płukanki do oleju to na pewno nie umyje zawalone nawet pokrywy zaworowej choćby wlał tego i trzy buteleczki. Kiedyś na forum mastera było o tym. I nawet sam Marek Staszewski opowiadał jak to jest z tym i jak było u niego i nagrywało program. Jeszcze raz powtarzam. Tak się nie naprawia aut i nic to nie pomoże. A jeśli ktoś mówi że po dolaniu poprawiły mu się bipy to polecam wykotlowac cale paliwo dolać do pełna i sprawdzić czy bipy nie powróciły do pierwotnego stanu. Odpowiem odrazu że powrócą a jak doleje ktoś do baku pół litra oleju do 2T to bipy ponownie z aleja. To jest normalny objaw.

Zalej świeży olej w silnik, wsadź nowy filtr i przegoń furę ze 300km na autostradzie (ale tak żeby silnik kręcił się w okolicy 3tys obr przynajmniej). Lepszej płukanki nie znajdziesz