Forum.VWGolf.pl

Panowie mam problem, w diagnostyce nikt nie chce mi pomóc a afn to chyba nie jest taki trudny silnik. Nastawnik wymieniony, a auto nadal szarpie w czasie stałej jazdy i w czasie przyspieszania, zakres 1700-2200. Przed programem nie było to wyczuwalne, po programie strasznie. Pojechałem na poprawkę programu, podniósł mi wyżej moment w okolice 2000rpm i jest deczko lepiej ale nadal szarpie, nastawnik wymieniony, w starym nie było żadnego opiłka, filtry wymienione w listopadzie jakieś 8kkm temu. Wstawiłem ostatnio kompa z ori softem i te drgania również są. Po odpięciu impulsatora jest cisza, żadnych szarpnięć itp. Panowie o co chodzi?

No powiem ci że to faktycznie cieżka zagadka ,jak widać po ilości odpowiedzi ...skoro nawet na ori sofcie jest to szarpanie ... rozumiem że podmieniałeś komputer na inny z ori softem ? a nie tylko same pamięci w swoim ? Bo skoro nawet zmiana komputera nie pomogła ,to problem musi tkwić gdzie indziej ,pytanie tylko gdzie ...Dziwne jest jednak to ,że po odpięciu sygnału prędkości ,przestaje szarpać ,bo świadczy to o tym że jednak jest to kwestia dawkowania paliwa ,a za to odpowiada właśnie soft .Soft bez sygnału prędkości inaczej steruje dawką i wtedy ci nie szarpie ...i teraz o ile na żle zrobinonym tuningowym sofcie mogły by dziać się takie rzeczy ,to już na ori nie ...i w tym momencie stoimy w martwym punkcie ,bo skoro nastawnik i soft nie, to co ? ...Ja bym jeszcze spróbował podmienić wtryski ,jak nie podmieniałeś

tak dokładnie, podmienilem całego kompa. Niby korekcję są dobre. Nietypowy problem.

ja4rqu pisze: Nietypowy problem.

Bardzo.
Zastanawiam się,czy podmiana impulsatora by nie rozwiązała problemu,jak to u niektórych miało miejsce
Na ile zrobili Ci ten program? Może suszarka już nie może i wtedy też będzie szarpać...

Zapomniałem o jednej istotnej rzeczy ,bo kolega ja4rqu, był u mnie na wymianę nastawnika i mam praktycznie wszystkie potrzebne logi które zrobił http://vaglog.rtnet.pl/munior_115110.html" onclick="window.open(this.href);return false; http://vaglog.rtnet.pl/munior_115108.html" onclick="window.open(this.href);return false; http://vaglog.rtnet.pl/munior_115106.html" onclick="window.open(this.href);return false; http://vaglog.rtnet.pl/munior_115107.html" onclick="window.open(this.href);return false;
w logach widać że w tym przedziale w którym mu szarpie ,czyli ok.1700obr .dzieją się dziwne rzeczy ...napięcie nastawnika skacze w górę ,doładowanie osiąga wartość prawie 1,5 bara i po chwili spada , dynamiczny kąt wtrysku w tym momencie skacze w dół ...Problem widać w logach ,tyle że wszystko wskazywało że coś może być nie halo z softem ,ale niestety nie miał wlutowanych podstawek w kompie ,więc nie mogłem podmienić softu ,ale skoro po podmianie kompa na ori, jest podobnie to naprawdę zagadka .

Michał_1977 pisze:Zastanawiam się,czy podmiana impulsatora by nie rozwiązała problemu,jak to u niektórych miało miejsce

No można by jeszcze tego spróbować,bo cudów nie ma i coś musi być przyczyną ... żeby znależć przyczynę ,pozostaje chyba tylko metoda podmieniania osprzętu...no chyba że jest ktoś mądry kto wskaże sprawcę ?

hmm, ale czy przy uszkodzeniu impulsatora nie działo by się to przy określonej prędkości? Tutaj jest przy pewnych obrotach i pewnym położeniu pedału gazu. Tuner przeniósł mi moment nieco wyżej i da się jeździć ze stałą prędkością, podniósł powyżej 2000rpm, z tego co mówił. Jednak gdy wcisnę gaz żeby auto się delikatnie rozpędzało to nadal szarpie, najbardziej gdy przyspieszam średnio dynamicznie na 4 biegu od 1500- 2200 rpm. Mam tez logi które wykonałem tydzień temu w czasie szarpania silnikiem.
Grupy: 001,002,003 - http://vaglog.rtnet.pl/jarek155_116176.html
Grupy: 004,005,006 - http://vaglog.rtnet.pl/jarek155_116177.html
Grupy: 007,008,009 - http://vaglog.rtnet.pl/jarek155_116178.html
Grupy: 010,011,012 - http://vaglog.rtnet.pl/jarek155_116179.html

Michał_1977 pisze:Na ile zrobili Ci ten program? Może suszarka już nie może i wtedy też będzie szarpać...

Ale czy wtedy nie byłoby to przy bucie odczuwalne? Po logach widać że osiaga około 1.4 bara, dużo. Przy bucie nie ma żadnych dosłownie zadnych szarpnięć, idzie do końca aż miło.

ja4rqu pisze:hmm, ale czy przy uszkodzeniu impulsatora nie działo by się to przy określonej prędkości?

No też wątpię żeby to była jago wina ,ale podmiana ,to jedyny sposób żeby się upewnić ...a przepływomierz podmieniałeś ?

ja4rqu,sprawdzałeś,czy jakieś błędy wywaliło?

błędów brak, przed wymianą nastawnika był błąd właśnie nastawnika po przekroczeniu 4krpm. Włąśnie chodzi o to że nie mam bardzo z kim podmieniać, koledzy się porozjeżdżali a reszta smiga na gazie ale nie widaćpo logach aby była to jej wina, może odepne ją i wtedy cos zobacze?

ja4rqu pisze:może odepne ją i wtedy cos zobacze?

Prócz wielkiego zamuła ,nic nie zobaczysz ...przepływka ,to też jedna z rzeczy którą trzeba wykluczyć i choć nie jest to typowy objaw jej niesprawnosci ,to nie ma innego sposobu na znalezienie przyczyny ,w takim cięzkim przypadku jak twój...tylko podmienianie osprzętu

jaka dawka ustawioona na jalowych na nastawniku?
ustaw 4,6mg/r i zniknie ci szarpanie lub obnizy sie do ok 1200rpm na 4 gang

jest ustawiona około 4mg/r po zmianie nastawnika było około 4.8. ale przed poprawką softu, zmienię dawkę i dam znać.

zmiana dawki nic nie daje, ustawialem większa i mniejsza. Dodatkowo u mnie jest tak ze aby na vagu pokazywało pedał gazu wcisniety na 100% musze mocno depnac, dzisiaj jak go przeganialem to przerwalo mi, szarpną i wyskoczyl błąd nastawnika. Nie wiem na ile to coś wnosi do tematu. Korekcję na wtryskach w granicach 0.54 0.45 0.70 opornosc na sterujacym wynosi 0.91 omów

przekodowalem na automat i zero szarpania. Już zapomniałem jak normalna jazda wygląda.

EDIT: Panowie dokończę temat bo został wyeliminowany. Jak wiadomo po przekodowaniu na automat to nie jazda, jakąś w październiku pojechałem do kolegi munior na wstawienie pompy 11. Po operacji zmieniliśmy kodowanie ponownie na manual i zonk, szarpanie dalej jest. munior postanowił dać swój program więc wlutował podstawki i wgrał program na którym inne fury śmigają. Po tej operacji szarpanie znikło w 90%. Nadal przy takim normalnym rozpędzaniu przy 1800-2200 były drgawki. Długi czas nosiłem się z wymianą pompy wspomagania bo wyła jak zarzynana świnia w tamtym tygodniu wymieniłem i zonk, korekcje spadły z 0.50-1.10 do 0.10-0.30 a szarpania brak. Musiała taki opór stawiać na pasek. Tak więc przy nietypowych przypadkach takich jak mój, warto sprawdzić osprzęt.