Forum.VWGolf.pl

Witam
Panowie moje auto to mk4 axr, mam dziwne wskazania temperatury cieczy, mialem uwalony czujnik wiec wymienilem na nowy oryginalny. No i tak sprawdziłem temperatury z czujnika g2 i g62 i jest dobrze a na wskaźniku oszukuje... Zrobiłem logi przy pomocy vag 311:


038 906 019 AT ,,1.9l R4 EDC 0200SG 1513,

,Group A:,'007,,,,Group B:, Not Running,,,,Group C:, Not Running
,,Fuel Temp,Fuel cooling state,Intake Air Temp,Coolant Temp,,,,,,,,,,
,TIME,~Amb.Temp.°C,On:100%-Off:0%,~Amb.Temp.°C,~Amb.Temp.°C,TIME,,,,,TIME,,,,
MARKER,STAMP,°C, %,°C,°C,STAMP,,,,,STAMP,,,,
,0.01,72.9,0.0,40.5,89.1,,,,,,,,,,
,0.38,72.9,0.0,41.4,89.1,,,,,,,,,,
,0.78,72.9,0.0,40.5,89.1,,,,,,,,,,
,1.18,72.9,0.0,41.4,89.1,,,,,,,,,,
,1.58,72.9,0.0,40.5,89.1,,,,,,,,,,
,1.98,72.9,0.0,40.5,89.1,,,,,,,,,,
,2.37,72.9,0.0,41.4,89.1,,,,,,,,,,
,2.77,72.9,0.0,40.5,89.1,,,,,,,,,,


,Group A:,'003,,,,Group B:, Not Running,,,,Group C:, Not Running
,,Temperature, ,Temperature,,,,,,,,,,,
,TIME,,,,,TIME,,,,,TIME,,,,
MARKER,STAMP,°C,,°C,,STAMP,,,,,STAMP,,,,
,0.00,89.0,OK,80.0,N/A,,,,,,,,,,
,0.33,89.0,OK,80.0,N/A,,,,,,,,,,
,0.68,89.0,OK,80.0,N/A,,,,,,,,,,
,1.03,89.0,OK,80.0,N/A,,,,,,,,,,
,1.38,89.0,OK,80.0,N/A,,,,,,,,,,
,1.74,89.0,OK,80.0,N/A,,,,,,,,,,
,2.09,89.0,OK,80.0,N/A,,,,,,,,,,
,2.44,89.0,OK,80.0,N/A,,,,,,,,,,
,2.79,89.0,OK,80.0,N/A,,,,,,,,,,


Jezeli temperatura cieczy to w bloku silnik 007 to ostatnia rubryka to mamy 89.1, a w bloku wskaźniki 003 to temperatura podajaca wartosc na wskażnik to ta pierwszej rybryce to mamy wynik 89, wiec jest dobrze, ciekawi mnie co to za wartosc temperatury w trzeciej rybryce w tym przypadku 80 stopni???

I tak kiedy wartosc temperatury z czujników wykazuje jakies 60 stopni to tyle jest mniej wiecej na wskaźniku , ale poźniej juz jest gorzej i zaczyna oszukiwac, np mamy rozgrzany silnik do 90 stopni , tyle jest na czujniku i na wskaźniku, ale w momencie kiedy zgasmy silnik teperatura zaczyna spadac na czujniku a na wskaźniku dopiero zaczyna opadac przy temperaturze na czujniku 74 stopnie..dziwne? Koledzy z wiekszym doswiadczeniem, co moze byc przyczyna takiej sytuacji???

Mic pisze:I tak kiedy wartosc temperatury z czujników wykazuje jakies 60 stopni to tyle jest mniej wiecej na wskaźniku , ale poźniej juz jest gorzej i zaczyna oszukiwac, np mamy rozgrzany silnik do 90 stopni , tyle jest na czujniku i na wskaźniku, ale w momencie kiedy zgasmy silnik teperatura zaczyna spadac na czujniku a na wskaźniku dopiero zaczyna opadac przy temperaturze na czujniku 74 stopnie..dziwne? Koledzy z wiekszym doswiadczeniem, co moze byc przyczyna takiej sytuacji???

Wszystko jest ok - temperatura na liczniku jest orientacyjna- wskaźnik ma pewną tolerancje inaczej wskazówka by ci cały czas "pływała'
Jeśli wskazówka nie "pływa" i na rozgrzanym silniku pokazuje 90C to jest wszystko ok.

Standardowo jak na tablicy jest 90 stopni to temperatura płynu jest w okolicy 80 stopni ,wiec logicznym jest to co stwierdziłeś iż płyn spada do 70-ciu kilku a wtedy też na desce.

italiano_83 pisze:wskaźniku dopiero zaczyna opadac przy temperaturze na czujniku 74 stopnie..dziwne?

Normalne...75-107 stopnie - w takim zakresie wskazówka pokazuje 90 stopni, dlaczego tak jest opisał italiano_83

hmm ale ta tolerancja jest az taka duza 10-15 stopni? Ciezko mi w to uwierzyc, tym bardziej ze jesli czujnik podwójny tmperatury podaje dwie wartosci na komputer i na wskaźnik temperatury to wydaje mi sie ze powinno byc tak samo na czujniku od wskaźnika i na samym wskaźniku... Dzieki chłopaki, moze faktycznie tak rzeczywiscie jest.

Qto pisze:

italiano_83 pisze:wskaźniku dopiero zaczyna opadac przy temperaturze na czujniku 74 stopnie..dziwne?

Normalne...75-107 stopnie - w takim zakresie wskazówka pokazuje 90 stopni, dlaczego tak jest opisał italiano_83

No ok ale 100 stopni to troche chyba za duzo dla silnika.. i jak wskazówka bedzie pokazywac 90 stopni to skad mam wiedziec ze auto mi sie przegrzewa? Mam rozumiec ze ta wskazówka dalej jak 90 stopni nie pojdzie???

Mic pisze:Mam rozumiec ze ta wskazówka dalej jak 90 stopni nie pojdzie???

Pójdzie jak temperatura będzie >107 stopni. Np w oplach (nie wiem jak w nowszych ale w tych z lat 90) standardem jest że wskazówka pokazuje 100stopni...i co, cały czas masz jechać zestresowany pomimo że nic złego się nie dzieje??

OK,przekonałes mnie, sory za takie dopytywanie ale ja dopiero zdobywam doświadczenie a moze pomozesz mi jeszcze w jednej w kwetsii..a mianowice co 2000km nie mam plynu zbiorniczku wyrównawczym, i tak.. zero wycieków, uszczelka głowicy ok, nie kopci na bialo, jedynie co mi przychodzi na mysl to chlodnica egr, plyn zostaje przepalony ale poniewaz jest to minimalny wyciek dlatego nawet nie widac z rury aby dymil na bialo, co myslisz o tym? słyszałem juz o znikajacym w plynie w tdi ale sa to rozne przypadki.

Troszkę odgrzejemy.

Założyłem jeden termostat wahlera półtora roku temu i czujnik w tym samym czasie - było wszystko okej. Ostatnio podpiąłem se VAGa i mi wywaliło błąd czujnika, no to wymieniłem go na niby ori (nabite znaczki VW) i od wtedy ta wskazówka tak była,


pomyślałem, że to wina termostatu, wiec wymieniłem znów na wahlera, po jego wymianie było to samo, poczytałem że termostaty czasami bywają wadliwe, więc spróbowałem jeszcze z jednym wahlerem i dalej jest to samo. Przejechałem 20km i mówie, a zmierze sobie termometrem temp płynu w zbiorniczku i temperatura miała 85, 83, 86 stopni, więc na liczniku wskazówka powinna byc cały czas na 90 stopni co nie ? A opadała sobie na kreskę niżej, albo tak ze 2-3mm mniej niż 90. Później auto postało, pojechałem do sklepu nie daleko, mierze płyn i ma 63, 65 stopni, za to wskazówka ani drgnęła z pozycji leżącej. Więc moje podejrzenia zmierzają teraz do wadliwego czujnika temperatury.
Wczoraj mierzyłem VAGiem - i
01 Engine grupa 007 - i tutaj mi pokazywało temp "coolant-a" 52 stopnie, zmierzyłem termometrem w zbiorniczku i tak było, w 17 INSTRUMENTS grupa 003 (czyli temperatura pokazywana na zegarach) temp. wynosiła 32 stopnie, czyli aż o 20 stopni mniej ! Czy to będzie wina czujnika cieczy, że temp do kompa pokazuje okej, ale na zegary pokazuje błędnie ?!

Patrząc na to co opisał autor postu

Mic pisze:temperatura cieczy to w bloku silnik 007 to ostatnia rubryka to mamy 89.1, a w bloku wskaźniki 003 to temperatura podajaca wartosc na wskażnik to ta pierwszej rybryce to mamy wynik 89

można chyba stwierdzic, że u mnie wskazania czujnika na liczniku, mimo tego iż jest nowy to nie są prawidłowe i nie powinny miec aż takiej dwudziesto stopniowej różnicy ?

Otóż mam od tygodnia golfa 1.9 90KM i ciezko mi odpala na zimnym, naszukalem sie juz sporo i podejzewam wtryski. ale chodzi o to ze kupilem juz dwa czujniki temperatury cieczy i na kazdym w vagu wskazuje mi minusowa temperature cieczy, mimo iz na blacie silnik jest dogrzany. opisze dokladnie

w aucie jak go kupilem jest wsadzony czujnik czarny z niebieska opaska (na blacie na dogrzanym silniku temp nie stoi nigdy w pionie), auto jak cieple odpala super, jak zimny to kreci i odpala i kuleje dymiac przy tym na bialo, ale jak jzu odpali to chodzi caly czas na wyzszych obrotach w okolicy 1000, (mozna jezdzic ile sie chce ale nei spadaja systematycznie, tylko jak mu sie chce, albo i czasem po dluzszej jezdzie nei spadna wcale) po zakupie myslalem ze poprostu ma za wysokie obroty biegu jalowego, to vag w obroty i sie okazalo ze nie reaguje na moje ustawienia. poszedlem do domu cos przekasic i poszperac na necie. wracam i druga proba i ku mojemu zdziwieniu w momencie gdy wlaczylem w vagu blok odpowiedzialny za wolne obroty nagle one spadly i sie unormowaly w okolicy 860rpm. zgasilem i odpalilem znowu i dlaje to samo, obroty podwyzszone i regulacja nie dziala, wtedy odpialem wtyczke od czujnika g62 bo zaobserwowalem jego blad i obroty sie unormowaly.

sprawa niby prosta, czujnik walniety to nie spada zobrotow. wymienilem czujnik tylko ze dali mi zielony z zoltym paskiem za 20zl, na nim temp na blacie juz poprawna po nagrzaniu, prawie pionowo stoi (ten czarny z niebieskim co byl to ma date na sobie z marca tego roku, wiec juz wymieniany niedawno) ale sytuacja bez popraw, na podlaczonym czujniku wysokie obroty na odpietym unormoawane. kupilem kolejny teraz juz drozszy za 90dych ) i to samo....

jak sprawdzam w vagu temperatury to w bloku7 w 4 polu temp cieczy chlodz. pokazuje mi na podpietych czujnikach przy dogrzanym silniku rozne temperatury (zalezy od tego ktory czujnik aktualnie wsadzony), ale temperatury te zawsze sa minusowe!!! przy odlaczonym czujniku czyli wiszacej sobie wtyczce pokazuje w polu nr 4 temperature taka sama jak temperatura paliwa, zupelnie jakby jej uzywal w ramach awarii glownego.

skoro ecu widzi caly czas minusowe tempratury, to sie jzu nie dziwie dlaczego ma podwyzszone obroty. (wspomnialem wczesniej ze czasem lubia sobie same spasc, gdy czuijnik podpiety, no wiec udalo mi sie zaobserwowac ze nawet jak same spadna to temp na podpietym czujniku i tak jest minusowa) jazda z odpietym czujnikiem mi nie przeszkadza, ale to nei ot to chodzi. bo przeciez nie mam przez to temp na blacie i jak odpalam rano fure to na podpietym czujniku swiece grzeja chyba z 15 sekund zanim zgasna, i odpalac nie chce za latwo. tak ze narazie nawet nei podlaczam wtyczki na odpietym czujniku i tak jezdze i tak podgrzewam z 3 razy po 10 sekund bo slabo lapie po nocy (swiece sprawdzilem kabelkiem i iskrza wszystkie jak ta lala)

sprawdzalem kat wtrysku, ale co jak pokazuje ze silnik nie dogrzany, odczyt moze byc bledny? kat przy napewno nagrzanym silniku pokazuje mi okolo 70 a nie 51

nie jestem jakims tam dusigroszem, mysle isc i kupic nowe swieczki, ale co jak na nie patrze to wygladaja bardzo ladnie, zupelnie jakby ktos wymienial calkiem niedawno, iskrza jak diabli a i tak ciezko pali chyba ze podgrzeje z 3 razy jak jzu mowilem, to wtedy troszke lepiej poprawia sie zapalanie i stosukenk pracy zaraz po odpaleniu niz na poppietym czujniku i po pierwszym zgasnieciu (wtedy chwile sie nakrecic musi zanim dobrze zalapaie)

przy podpietym czujniku nawet jak cieply to zarowka swiec sie paliprzez chwile przy odpalaniu.



POMOCY