Forum.VWGolf.pl

witam
mam taki problem, tankowałem niedawno do pełna i po odbiciu coś mnie tkneło żeby trosze dolac jeszcze, w pewnym momęcie zobaczyłem że pod samochodem cieknie bardzo paliwo, troche sie wylało i przestało po chwili, postawiłem na prostym i już nie kapało, problem pojawia sie kiedy staje na jakieś górce - patrze a tu strasznie cieknie - czy to jest jakaś dziura w przewdach czy to tak ma być żeby nie przelać?

witam kolego według mnie to musisz sprawdzić czy czasami nie rozszczelni ci się bak w tym celu rozłóż tylne siedzenie i pod siedziskiem jest taki właz musisz go rozkręcić i wtedy zobaczysz właz z pompa paliwa i sprawdź czy wszystko szczelnie przylega jesli nie to to prześledź przewody paliwowe od wlewu do baku
Pozdrawiam i zycze powodzonka w naprawie

Podepnę się pod temat. Ostatnio miałem taką niemiła przygodę. Zawsze jak tankowałem to po tym jak odbił pistolet dolewałem jeszcze z 2l. Kiedyś koleś ze stacji dopadł pierwszy i zatankował mi autko i przy tym go odpowietrzył przez co weszło 9l więcej. Problem taki ze po jakimś czasie zaczęło śmierdzieć ropą w samochodzie. Okazało się ze pod tylnym fotelem gdzie jest ten właz do baku jest trochę wilgotno z ropy. Odkręciłem dekielek i miejsce, gdzie jest pompka paliwa było trochę mokre w ropie.
Możliwe ze rurka od odpowietrzania albo jakiś inny przewód przelewowy (jak taki jest) jest nieszczelny i przy dużym poziomie ropy gdzieś się przelewa ale może mi ktoś to wytłumaczy jakim cudem ropa mogła się dostać do środka skoro bak jest niżej i jeszcze ten dekielek od włazu ma uszczelkę więc się nie mogło "nachlapać". Powinno chyba spłynąć na ziemię.
Teraz na próbę wlałem 5L więcej po odpowietrzeniu i jak na razie koło pompki paliwa suchutko.

Takie numery tylko w zimnie przechodzą... ON jest bardzo podatne na zjawisko rozszerzalności temperaturowej... mówiąc wprost - puchnie w wyższych temperaturach. Stąd jej wypieranie ze zbiornika we wszystkich kierunkach...
Nie przelewać latem ponad odbicie i będzie dobrze...

Ja miałem już jakiś czas temu problem z cieknącym paliwem.Rozszczelniła się uszczelka pod tylną kanapą.Kupiłem nowe uszczelki i jest okej...

problem sie pogłębił, sciągłem nadkole i wszystko wyszło jak na dłoni, musiał być stuknięty samochód i ten plastki co idze od wlewu do baku jest przetarty - ewidentnie widac ze to od opony. Jest dziurka i przez nią sie leje, Mogłbym nie tankować do pełna ale nawet jak tankuje to sie leje paliwo na asfalt a to troche niebezpieczne i mi głupio. I mam pytanie czym to najlepiej zakleićtą dziure - nie chce wymianiaćcałego baku bo mi szkoda - a to przetarcie myśle że czymś można było by zakleić. Może jakieś spawanie plastiku??? bardzo prosze o jakąś rade. Wielki dzięki. A i jeszcze jedno jak sie otworzy klapke jest taka mała dziurka - to jest chyba odpowietrznik - ten wężyk u mnie był oderwany i nie wiem czy on ma tak wisieć czy gdzieś ma być podłączony jak ktos wie co i jak to bede wdzięczny za info...

są takie kleje do klejenia baków plastikowych i stalowych

ale podczas klejenia dziurka musi być ponad poziomem paliwa aby nie następował przeciek i podmywanie kleju

klej jest w postać tak jakby poksyliny lub ośmiorniczki

nakładasz tak jakby łatkę wulkanizacyjną z warstwy kleju

witam kiedyś kleiłem bak w renówce zadrapał się o jakiegoś druta i przeciekał kopiłem taka żywice epoksydowa z mata szklana najpierw oczyściłem miejsce przecieku spuściłem paliwo odtłuściłem posmarowałem żywica z utwardzaczem i przykleiłem mate szklana tak 3 warstwy i znowu żywice i spisywało się bez zarzutu musisz popytac w sklepach morze coś doradza ci jeszcze lepszego pozdrawiam

witam:bajer: