Forum.VWGolf.pl

Rozrząd musiałem zrobić bo mam już 105 tysięcy więc czas najwyższy. To czy nie leci z przewodów jeszcze nie wiem bo w ogóle nie sprawdzałem szczelności układu chłodniczego, druga sprawa jest taka że może przy chłodnicy lecieć nie wiem będę musiał zaprowadzić na sprawdzenie szczelności i teraz po zmianie rozrządu może już nie będzie tego tematu nie mam pojęcia muszę zaczekać i wykluczyć wszystkie możliwości dopiero wtedy stwierdzę że to uszczelka lub głowica. Mam nadzieje że to nie głowica bo to takie koszty że wole auto zmienić a tego bym nie chciał bo jak do tej pory jestem z golfa bardzo zadowolony i nie mam zamiaru go zmieniać. Zobaczymy czas pokaże.

Witam najczęsciej w tych silnikach pękają głowice ja bym sprawdził głowice na szczelnosc

Byłem u mechanika poraz kolejny i dowiedziałem się tyle że nie mam problemu z głowicą okazało się że moje ubytki płynu chłodniczego to tylko parowanie wody nie ma żadnego puszczania oleju do zbiorniczka płynu chłodniczego i żadnego dymienia na biało na zimnym silniku póki co nie ma co się martwić zbędnie spanikowałem pozdrawiam

Freddy pisze:Byłem u mechanika poraz kolejny i dowiedziałem się tyle że nie mam problemu z głowicą okazało się że moje ubytki płynu chłodniczego to tylko parowanie wody nie ma żadnego puszczania oleju do zbiorniczka płynu chłodniczego i żadnego dymienia na biało na zimnym silniku póki co nie ma co się martwić zbędnie spanikowałem pozdrawiam

Nie chcę Cie martwić ale miałem Tourana 2.0TDI 140KM i przez 60 tyś km nie dolałem nawet 1mm płynu i zawsze był poziom w normie, po tym przebiegu uciekał , przy 120 tys km ubywało ok 0,5l na 3 tys km- płynu nie było w oleju, oleju w płynie, nie dymił na biało, po ściagnieciu głowicy okazało sie ze norma pęknieta, po założeniu nowej 40 tys km był spokój i znowu to samo ( ponoc polskie głowice sa do niczego ) wiec sprzdałem i kupiłem benzynę W Mk IV 1.9TDI płyn zmieniałem 2 lata temu zrobiłem 50 tys km i poziom jest cały czas max.

jak bym się martwił wszystkimi przypadkami, usterkami, wadami to nie kupowałbym auta i chodziłbym pieszo wiem że to wadliwy silnik i dzisiaj czytałem o nim artykuł tak przypadkiem że padają nie tylko głowice, ale też koła dwumasowe, pompowtryskiwacze, turposprężarki, pompy oleju szkoda tylko że nie przeczytałem go przed kupnem tego auta hehe no ale cóż narazie będę jezdził i się nie zamartwiał w końcu nie będę nim jezdził do końca życia oby tylko nie spotkało mnie nic przykrego zanim go sprzedam znowu z tymi usterkami jest tak że to nie w 100% wypuszczonych silników 2.0TDI to wszystko czy pojedyncza z tych usterek wyjdzie lub się zdarzy prawda słyszałem złe opinie na temat 1.9TDI które są podobno "WIECZNE" ale wiadomo że złe opinie głoszą ludzie którym taki silnik się popsuł lub psuje lub którzy nie potrafią jezdzić dieselem bo na pewnie rzeczy trzeba zwracać uwagę jak jezdzi się klekotem Pozdrawiam

Witam serecznie ja zaczełem ten temat już pisze co sie wyjaśniło narazie głowica jest ok płyn nie ucieka wymieniłem jedynie olej rozrzad narazie zostawiłe zobaczymy co sie bedzie dziadz za kilka miesiecy .Co do Egr to bład cały czas jest ale dlatego ze wyjety jest katalizatror mozna tak jezdzic do bółu mam sie tym nie przejmowac co do Klap klimatyzacji to padł silniczek sterujacy klapami i trzeba było go wymienic koszt koło 450zł Pozdrawiam wszytskich 140Km:)

140KM

Co najciekawsze głowica nie jest uszkodzona ubytek płynu spowodoany był zapachanymi przewodami powrotu!!płynu z silnika wiec nie dajcie sie czasem nabrać odrazu ze to jest głowica!!!!