Forum.VWGolf.pl

Koledzy, ogólnie w tdi-kach świece po przekręceniu stacyjki w lecie nie grzeją wcale (zapala się tylko kontrolka na chwilę, dopiero po odpaleniu silnika świece grzeją około 50 sekund, ale kontrolka tego już nie pokazuje, natomiast poniżej +5 st świece grzeją również przed odpaleniem zimnego silnika przez około 5 sekund.

Witam
Mam pytanie czy to jest normalne jak przekręcam kluczyk w stacyjce ale (nieodpalam samochodu) pojawiają się kontrolki które gasną oprócz kontrolki silnika i świec żarowych pojawiają się one za jakieś 15-20 sekund i kontrolka świec gaśnie po ok 1 sekundzie a silnika się świeci dopuki niezapale samochodu. Zauważyłem jeszcze jedno że jak były większe mrozy to sytuacja ta zeby pojawiły się te dwie kontrolki trwała około 1-2 minuty, poczym samochud odpalał bez problemu za każdym razem. Ta sytuacja pojawia się codziennie ale tylko przy pierwszym uruchomieniu silnika. Prosze o jakieś porady

kontrolka oleju sie pali non stop bo kompresji nie ma na zgaszonym silniku, no i aku sie pali, bo ladowania tez nie ma, czyli ok wszystko,
grunt ze gasna po uruchomieniu silnika

darix pisze: po odpaleniu silnika świece grzeją około 50 sekund, ale kontrolka tego już nie pokazuje,

a to w jakim celu?

mettenos,
no tez tak slyszalem, podgrzewaja plyn chlodniczy ale pewien nie jestem, tylko gdzies cos sie o uszy obijo

trochę tu zamieszano z tymi świecami - jeśli temperatura płynu chłodzącego jest niższa niż +5*C to sterownik włącza podgrzewanie świec żarowych, zgaśnięcie kontrolki (w zależności od temperatury po 1 lub kilku a nawet kilkunastu sekundach) informuje nas, że można uruchomić silnik ale świece nadal są zasilane z tym, że już mniejszym napięciem i jest to już faza dogrzewania silnika, która trwa przeważnie około 2 minut (po tym czasie słychać w TDI kliknięcie przekaźnika 103, który odcina całkowicie zasilanie świec lub krócej jeśli przekroczymy wartość 2500 RPM a z tym podgrzewaniem płynu chłodniczego to już niestety inna bajka bo dotyczy ona świec żarowych podgrzewacza płynu chłodzącego a nie tych podgrzewających powietrze w komorach spalania

U mnie świece grzały po odpaleniu silnika 50 sekund tak jak pisałem wcześniej, sprawdzałem probówką podpiętą pod listwę łączącą świece żarowe. A co do tamtych świec podgrzewających płyn to jak kolega wyżej pisał jest to zupełnie inna sprawa.

u mnie w 1Z przy ostatnich mrozach kontrolka paliła się do ok.10s, w ciepłe dni dosłownie zapali się i gaśnie, i przy tych mrozach jak pisał kolega wyżej słyszałem na postoju jakiś przerywacz po przekroczeniu 2500obr/min

Czy mógłby ktoś napisać co może być przyczyną że kontrolka silnika i swiec żarowych zapala się z opóźnieniem np. tak jak dziś +1c i pojawiły się one dopiero po 10 sekundach od przekręcenia stacyjki (pozostałe kontrolki wszystko ok). Jak były większe mrozy tj. -15-20c to zapalały się po ok 1 minucie. Ta sytuacja dzieje się tylko za pierwszym uruchomieniem silnika później jest wszystko ok. samochód był podłączony do komputera i wszystko ok. Co może być przyczyną

jacolowawa, przekaznik sprawdzales?

Co do podgrzewania świec po otwarciu drzwi (np.po całonocnym postoju)mój MK3 1.9D ma coś takiego,można to zaobserwować przygaśnięciem lampki w kabinie zaraz po otwarciu drzwi(tylko drzwi od kierowcy)a kontrolka od świec świeci w granicach 7-10 sekund.

brynol pisze:jacolowawa, przekaznik sprawdzales?

Nie sprawdziłem bo się na tym nieznam ale wczoraj i dziś wszystko było ok, kontrolka silnika i świec pojawiła się jak powinna po przekręceniu stacyjki. teraz wogóle zgłupiałem i mam pytanie czy to właśnie jest wina przekaźnika że jak są mrozy to te dwie kontrolki z takim opóźnieniem działają?

U mnie gdzies 6-8 sekund a latem ok 4

i mnie w te mrozy grzeja sie okolo 12-15 sekund ale czekam na to cykniecie albo patrze na lampke oswietlajaca wnetrze