metaliczny klekot 1.6D (to nie szklanki ani zawory)

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

przemooo8905
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 148
Rejestracja: czw maja 29, 2008 21:35
Lokalizacja: Malanow
Kontakt:

metaliczny klekot 1.6D (to nie szklanki ani zawory)

Post autor: przemooo8905 » pn wrz 01, 2008 17:48

Witam, mam taki problem i zapytanie. Golfik 2 1.6D rok 89 silnik JP wydaje taki metaliczny klekot, juz tak jest od dawna i tak jezzdze ale nie moge sie z tym pogodzic, szklanki wymienione, panewki tez!! wiec to cos musi byc innego, podejzewam ze wtryski moga lac... albo moze tez tak chodzic przez liche pierscienie?? czekam na sugestie znawcow tematu zeby podjac dalsze kroki, za pomoc plusiki oczywiscie. pozdro

a, jeszcze jedno, rano pali ladnie od strzala, zima tak samo. no i wiadomo przy porannym odpaleniu przywali mala kopcowe oczywiscie.
Ostatnio zmieniony pn wrz 01, 2008 17:53 przez przemooo8905, łącznie zmieniany 2 razy.



djmatys
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 478
Rejestracja: pn lis 06, 2006 00:20
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Post autor: djmatys » pn wrz 01, 2008 21:55

a kiedy nastepuje ten klekot?? przy dodawaniu ostrym gazu?? czy cały czas tak dziwnie cos w nim stuka? a jak ciepły to juz przestaje??



Awatar użytkownika
PinkFloyd
Lord GTI
Lord GTI
Posty: 3551
Rejestracja: wt paź 17, 2006 08:53
Lokalizacja: USA

Re: metaliczny klekot 1.6D (to nie szklanki ani zawory)

Post autor: PinkFloyd » pn wrz 01, 2008 22:02

przemooo8905 pisze:Witam, mam taki problem i zapytanie. Golfik 2 1.6D rok 89 silnik JP wydaje taki metaliczny klekot, juz tak jest od dawna i tak jezzdze ale nie moge sie z tym pogodzic, szklanki wymienione, panewki tez!! wiec to cos musi byc innego, podejzewam ze wtryski moga lac... albo moze tez tak chodzic przez liche pierscienie?? czekam na sugestie znawcow tematu zeby podjac dalsze kroki, za pomoc plusiki oczywiscie. pozdro

a, jeszcze jedno, rano pali ladnie od strzala, zima tak samo. no i wiadomo przy porannym odpaleniu przywali mala kopcowe oczywiscie.
Sprawdz kąt wtrysku- na mocno wyprzedzonym spalanie oleju moze był gwałtowne i moga byc stuki z gwałtownego spalania mieszanki, jak bedzie ok to pewnie wtryski, jak sie podwiesza to moze stuac głosniej niz niesprawny popychacz.
P.S sprawdz cisnienie oleju na manometrze, moze pompa oleju ma słaba wydajnosc i jest słabe cisnienie oleju dla popychaczy
Ostatnio zmieniony pn wrz 01, 2008 22:04 przez PinkFloyd, łącznie zmieniany 1 raz.



przemooo8905
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 148
Rejestracja: czw maja 29, 2008 21:35
Lokalizacja: Malanow
Kontakt:

Re: metaliczny klekot 1.6D (to nie szklanki ani zawory)

Post autor: przemooo8905 » pn wrz 01, 2008 22:29

PinkFloyd pisze:
przemooo8905 pisze:Witam, mam taki problem i zapytanie. Golfik 2 1.6D rok 89 silnik JP wydaje taki metaliczny klekot, juz tak jest od dawna i tak jezzdze ale nie moge sie z tym pogodzic, szklanki wymienione, panewki tez!! wiec to cos musi byc innego, podejzewam ze wtryski moga lac... albo moze tez tak chodzic przez liche pierscienie?? czekam na sugestie znawcow tematu zeby podjac dalsze kroki, za pomoc plusiki oczywiscie. pozdro

a, jeszcze jedno, rano pali ladnie od strzala, zima tak samo. no i wiadomo przy porannym odpaleniu przywali mala kopcowe oczywiscie.
Sprawdz kąt wtrysku- na mocno wyprzedzonym spalanie oleju moze był gwałtowne i moga byc stuki z gwałtownego spalania mieszanki, jak bedzie ok to pewnie wtryski, jak sie podwiesza to moze stuac głosniej niz niesprawny popychacz.
P.S sprawdz cisnienie oleju na manometrze, moze pompa oleju ma słaba wydajnosc i jest słabe cisnienie oleju dla popychaczy
kat wtrysku manewrowany i ustawiany, klekocze caly czas czy na cieplym czy na zimnym, przy malych obrotach i przy wiekszych. to jest taki rytm jakby to wystepowalo na jednym garku, nie na wszystkich. cisnienie oleju sprawdzane. podejzewam tez ze moze byc ktorys korbowod krzywy.... czekam na nastepne sugestie, moze u kogos jest tak samo?? to jest taki metaliczny klekot, nie taki gluchy jak powinien byc. ps co najlepsze tez dziwne na pracujacym silniku byly odkrecane rurki od wtryskiwaczy po kolei i dalej ten stukot byl!! juz mi rece opadaja...

a tak wogole jakie powinno byc cisnienie oleju na cieplym silniku?? bo moze mam za male... silnik nastukane ma 345 tys i watpie zeby pompa byla wymieniana.
Ostatnio zmieniony pn wrz 01, 2008 22:54 przez przemooo8905, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
J.B.S.
Forum Master
Forum Master
Posty: 1819
Rejestracja: sob mar 22, 2008 19:08
Lokalizacja: Radom

Post autor: J.B.S. » pn wrz 01, 2008 22:57

Może tłok jest trochę przytarty w cylindrze jak będzie podtarty płaszcz to będzie stukać jak panewka tylko trochę ciszej. Metaliczny stuk niby szklanka niby panewka ale jakoś tak dziwnie. :grin:



przemooo8905
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 148
Rejestracja: czw maja 29, 2008 21:35
Lokalizacja: Malanow
Kontakt:

Post autor: przemooo8905 » pn wrz 01, 2008 22:59

jbs-78 pisze:Może tłok jest trochę przytarty w cylindrze jak będzie podtarty płaszcz to będzie stukać jak panewka tylko trochę ciszej. Metaliczny stuk niby szklanka niby panewka ale jakoś tak dziwnie. :grin:
wlasnie szklanki i panewki odpadaja...



Denior
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 40
Rejestracja: pt mar 07, 2008 20:08
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Denior » wt wrz 02, 2008 20:17

Mam to samo ale jeszcze się za to nie wziołem, mi to przypomina cykanie jak wydmuchana uszczelka przy kolektorze, ale sadzy nie widzę - trzeba będzie sie dokładnie temu przygladnąć, napisz jak znajdziesz u siebie



akm97
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 36
Rejestracja: czw mar 17, 2005 16:17
Lokalizacja: Międzyrzecz

Re: metaliczny klekot 1.6D (to nie szklanki ani zawory)

Post autor: akm97 » śr wrz 03, 2008 17:33

przemooo8905 pisze:Witam, mam taki problem i zapytanie. Golfik 2 1.6D rok 89 silnik JP wydaje taki metaliczny klekot, juz tak jest od dawna i tak jezzdze ale nie moge sie z tym pogodzic, szklanki wymienione, panewki tez!! wiec to cos musi byc innego, podejzewam ze wtryski moga lac... albo moze tez tak chodzic przez liche pierscienie?? czekam na sugestie znawcow tematu zeby podjac dalsze kroki, za pomoc plusiki oczywiscie. pozdro

a, jeszcze jedno, rano pali ladnie od strzala, zima tak samo. no i wiadomo przy porannym odpaleniu przywali mala kopcowe oczywiscie.
Mój ojciec kiedys kupił takiego Golfa II, bo gość myślał, że silnik jest do remontu, a okazało się, że był przestawiony rozrząd, to znaczy poprzedni właściciel jak wymieniał rozrząd, to zapomniał poluzować koło zębate przy wałku rozrządu. Po ustawieniu domowym sposobem klekot ucichł od razu. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony sob cze 18, 2011 21:29 przez akm97, łącznie zmieniany 1 raz.



przemooo8905
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 148
Rejestracja: czw maja 29, 2008 21:35
Lokalizacja: Malanow
Kontakt:

Post autor: przemooo8905 » śr wrz 03, 2008 20:39

akm97 pisze:poprzedni właściciel jak wymieniał rozrzd, to zapomniał poluzować koło zębate przy wałku rozrządku
a po co niby luzowac kolo walka rozrzadu???? tam i tak jest na klinie
Ostatnio zmieniony śr wrz 03, 2008 20:42 przez przemooo8905, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
zaprzal
VW Baron
VW Baron
Posty: 3027
Rejestracja: śr lis 10, 2004 20:06
Lokalizacja: Białystok / Tykocin
Kontakt:

Post autor: zaprzal » śr wrz 03, 2008 22:10

a po co niby luzowac kolo walka rozrzadu???? tam i tak jest na klinie
tam nie ma klina


[b]nie odpowiadam na PW![/b] prosze o kontakt przez [url]turbodiesel.pl[/url]

przemooo8905
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 148
Rejestracja: czw maja 29, 2008 21:35
Lokalizacja: Malanow
Kontakt:

Post autor: przemooo8905 » śr wrz 03, 2008 22:18

zaprzal pisze:
a po co niby luzowac kolo walka rozrzadu???? tam i tak jest na klinie
tam nie ma klina
o kurde, zaskoczyles mnie, zawsze bylem pewien ze jest, no cos porabalo mi sie z oplem chyba. wiec musze walek od drugiej strony zablokowac no nie?? i pozniej poluzowac kolo i napinacz i ustawic wal i pompe, napiac pase i dopier... kolo walka, zobaczymy jaki bedzie efekt...
Ostatnio zmieniony śr wrz 03, 2008 22:20 przez przemooo8905, łącznie zmieniany 1 raz.



akm97
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 36
Rejestracja: czw mar 17, 2005 16:17
Lokalizacja: Międzyrzecz

Post autor: akm97 » czw wrz 04, 2008 00:30

przemooo8905 pisze: i pozniej poluzowac kolo i napinacz
Tylko nie zapomnij, że nie wolno próbować poluzować śruby mocującej koło zebate walka rozrządu, jeśli wcześniej zablokujesz wałek rozrządu z drugiej strony. Jak będzie mocno przykręcone to wiadomo co się stanie z wałkiem rozrządu jak przesadzisz i nieszczęście gotowe.



przemooo8905
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 148
Rejestracja: czw maja 29, 2008 21:35
Lokalizacja: Malanow
Kontakt:

Post autor: przemooo8905 » czw wrz 04, 2008 15:53

akm97 pisze:
przemooo8905 pisze: i pozniej poluzowac kolo i napinacz
Tylko nie zapomnij, że nie wolno próbować poluzować śruby mocującej koło zebate walka rozrządu, jeśli wcześniej zablokujesz wałek rozrządu z drugiej strony. Jak będzie mocno przykręcone to wiadomo co się stanie z wałkiem rozrządu jak przesadzisz i nieszczęście gotowe.
no to wiadome, nie ma co se kosztow robic.

[ Dodano: 04 Wrz 2008 21:17 ]
akm97 jestes wielki, twoja rada byla trafna w 10!! po ustawieniu wszystkiego klekot metaliczny znikl jak reka odjal!!! zeby sioe dalo to bym ci 10 plusow dal, dzieki wielkie,pozdrawiam. :pub:



ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 36 gości