Prosba o pomoc.
Prosba o pomoc.
Witam wszystkich. Jakis czas sie nosze z zamiarem kupna przyjemnego autka na weekendy, a ze klimat nam sie ociepla pomyslalem o cabrio.
Znalazlem w hucie taki oto egzemplaz. Znacie moze to auto?? Co o nim sadzicie??
Dach i uszczelki wizualnie zdrowe, ponoc 4 lata temu zmieniany dach. Auto bylo malowane, kilka miejsc z drobnymi purchlami, Podloga zakonserwowana, ale zobacze co w trawie piszczy jak wejde pod spod. Przebieg ok 200tys, silnik zmieniany i niby 100tys na nim jest.
Jak sadzicie , warto dac 4tys za niego?? Na co zwrocic uwage ogladajac dokladniej?? Jak ocenic stan takiego silnika??
Bylbym wdzieczny za pomoc....
Znalazlem w hucie taki oto egzemplaz. Znacie moze to auto?? Co o nim sadzicie??
Dach i uszczelki wizualnie zdrowe, ponoc 4 lata temu zmieniany dach. Auto bylo malowane, kilka miejsc z drobnymi purchlami, Podloga zakonserwowana, ale zobacze co w trawie piszczy jak wejde pod spod. Przebieg ok 200tys, silnik zmieniany i niby 100tys na nim jest.
Jak sadzicie , warto dac 4tys za niego?? Na co zwrocic uwage ogladajac dokladniej?? Jak ocenic stan takiego silnika??
Bylbym wdzieczny za pomoc....
Szukam ladnego kabrio....
- sebastian1901
- Gadatliwa bestia
- Posty: 695
- Rejestracja: czw sty 10, 2008 19:30
- Lokalizacja: CzęstochoVWa
- Auto: Octavia I 1.8T RS
- Silnik: AUQ
- Kontakt:
Witam. No skoro już zapytałeś to powiem Ci jakie jest moje zdanie. Wydaje mi się że to auto nie jest warte swojej ceny mimo tego że to VW. Sam mam juz drugiego Volkswagena i nie zamieniłbym go na żadne inne auto ale 4 000 zł to NIE !!!! 2 bym nie dał.
TO auto już jest wysłużone i to dobrze skoro było malowane. Zresztą spód też mówi swoje. Pomyśl o czymś ekonomicznym skoro to ma być auto na weekendy.
Wpisz w Allegro: "cabrio" masz poukładane cenowo. Od fordów, Fiatów Punto po Peugeot'y
do 4 tyś są dużo lepsze auta i przede wszystkim MŁODSZE !!
Ja bym Ci polecił tego Opla -> http://moto.allegro.pl/item374830403_op ... rtone.html
Blacha nie równa VW ale masz Cabrio do tego 93r z LPG, sam widzisz jak ropa i benzyna idą w górę... Przy okazji też w Krakowie. Jedź obejrzyj. Nie napalaj sie na stare auta bo zamiast jechać z kobietą do lasu w niedziele po kościele to bedziesz siedział pod domem uwalony po pachy
Twoja kasa Twój wybór ale ja nie polecam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pozdro
TO auto już jest wysłużone i to dobrze skoro było malowane. Zresztą spód też mówi swoje. Pomyśl o czymś ekonomicznym skoro to ma być auto na weekendy.
Wpisz w Allegro: "cabrio" masz poukładane cenowo. Od fordów, Fiatów Punto po Peugeot'y
do 4 tyś są dużo lepsze auta i przede wszystkim MŁODSZE !!
Ja bym Ci polecił tego Opla -> http://moto.allegro.pl/item374830403_op ... rtone.html
Blacha nie równa VW ale masz Cabrio do tego 93r z LPG, sam widzisz jak ropa i benzyna idą w górę... Przy okazji też w Krakowie. Jedź obejrzyj. Nie napalaj sie na stare auta bo zamiast jechać z kobietą do lasu w niedziele po kościele to bedziesz siedział pod domem uwalony po pachy
Twoja kasa Twój wybór ale ja nie polecam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pozdro
Sebastian
Chcesz mieć ładnego golfa cabrio ? - co najmniej 8 tyś. nie twoje. Poszukaj czegoś na rynku niemieckim. Jest on bardziej nasycony tego typu "cukierkami". A jeżeli chodzi o ten egzemplarz - z zewnatrz nieboszczyk. Jeżeli chciałbyś go zrobić na cacy musisz włożyć minimum dwa razy tyle ile za niego zapłacisz.A na marginesie nie kupuj golfa cabrio zbeszczeszczonego przez instalację gazową. Jeżeli stać Cię kupić fajny egzemplarz i póżniej go super odrestaurować (nie mylić stuningować po wiejsku) to napewno będzie Cię stać na paliwo do niego. A więc moja rada - szukaj na rynku niemieckim za mniejsze pieniądze lub kup za dwa razy tyle w Polsce. Powodzenia.
[ Dodano: 10 Cze 2008 12:43 ]
http://www.mk1cabrio.mojeforum.net/sprz ... vt798.html
Przykład dobrego stanu auta za jeszcze rozsądne pieniądze.
[ Dodano: 10 Cze 2008 12:47 ]
http://www.mk1cabrio.mojeforum.net/sprz ... vt776.html
[ Dodano: 10 Cze 2008 12:43 ]
http://www.mk1cabrio.mojeforum.net/sprz ... vt798.html
Przykład dobrego stanu auta za jeszcze rozsądne pieniądze.
[ Dodano: 10 Cze 2008 12:47 ]
http://www.mk1cabrio.mojeforum.net/sprz ... vt776.html
Przybylem , zobaczylem i odjechalem z niczym....
Na dzien dobry przywitaly mnie opadajace drzwi, mysle sobie nie problem.
Fotel kierowcy jakby stado sloni na raz chcialo siedziec.Szkielet sie kupi za grosze i przelozy.Idziemy dalej.
Silnik nie odpali bo aku rozladowany, ale gosc mial kable. odpalil od kopa na kablach( gaznik na ssaniu troche przykapcal na ciemno) jak sie rozgrzal to ladnie pracowal nie kopcil , z odmy nie wialo wichura. Wentylator lekko skrzypiacy, ale nawet sie wlaczyl sam....Tlumik z lekko basowana dziura wielkosci piesci dawal o sobie znac....
Dach spoko, nie poprzecierany, siedzi ladnie, uszczelki zdrowe, rozklada sie i sklada bez wiekszych problemow. ( brak pokrowca zakladanego po zlozeniu dachu) ale ponoc poprzedni wlasciciel ma i bedzie.
recznego brak, pedal hamulca wpada dosyc gleboko( pewnie szczeki do wymiany, albo i cale bebny) tarcze zdrowe, klocki nowe.
No dobra jedziemy. Okazalo sie, ze nie ma OC i przegladu, no to w boczna osiedlowa zeby chociaz zobaczyc co to warte mechanicznie. I zonk. Lozysko z przodu z lewej strony nie istnieje. Rzezi, szumi, auto plywa po drodze. Nowe lozysko lezy w schowku i czeka....Hamulce jakos wyhamowaly z 40km/h powyzej moze byc problem.
Silnik 1.8 nawet ciagnal, biegi plynnie sie przelaczaly, jedynie przy redukcji, cos dwojka przychaczyla....
tyle z jazdy. Wiem,ze duzo do poprawy, naprawy, nawet bardzo duzo.
Rozmawiamy o cenie ostatecznej. Mowie 3000tys i biore tak jak jest, gosc 3500 i zmieni lozysko. Dalej sie targujemy i zeszlismy na 3150 tak jak stoi. No to jeszcze kwestia papierow. Okazalo sie ,ze dowod jest ,ale tymczasowy.Spisany na poprzedniego wlasciciela.oc placone ostatnio w 2006 roku.Jakas porazka.
Gosc mowi ,ze odkad kupil to tak jezdzi. A ponoc 3 miesiace jezdzi. Zadko....
Czuje jakis wal, ale mowie gosciowi, ze jak zalatwi twardy dowod i karte pojazdu na siebie, przy okazji musi zrobic przeglad ,to bedziemy rozmawiac dalej.
Cos czuje,ze juz sie nie odezwie....
A mialo byc tak pieknie.
Na dzien dobry przywitaly mnie opadajace drzwi, mysle sobie nie problem.
Fotel kierowcy jakby stado sloni na raz chcialo siedziec.Szkielet sie kupi za grosze i przelozy.Idziemy dalej.
Silnik nie odpali bo aku rozladowany, ale gosc mial kable. odpalil od kopa na kablach( gaznik na ssaniu troche przykapcal na ciemno) jak sie rozgrzal to ladnie pracowal nie kopcil , z odmy nie wialo wichura. Wentylator lekko skrzypiacy, ale nawet sie wlaczyl sam....Tlumik z lekko basowana dziura wielkosci piesci dawal o sobie znac....
Dach spoko, nie poprzecierany, siedzi ladnie, uszczelki zdrowe, rozklada sie i sklada bez wiekszych problemow. ( brak pokrowca zakladanego po zlozeniu dachu) ale ponoc poprzedni wlasciciel ma i bedzie.
recznego brak, pedal hamulca wpada dosyc gleboko( pewnie szczeki do wymiany, albo i cale bebny) tarcze zdrowe, klocki nowe.
No dobra jedziemy. Okazalo sie, ze nie ma OC i przegladu, no to w boczna osiedlowa zeby chociaz zobaczyc co to warte mechanicznie. I zonk. Lozysko z przodu z lewej strony nie istnieje. Rzezi, szumi, auto plywa po drodze. Nowe lozysko lezy w schowku i czeka....Hamulce jakos wyhamowaly z 40km/h powyzej moze byc problem.
Silnik 1.8 nawet ciagnal, biegi plynnie sie przelaczaly, jedynie przy redukcji, cos dwojka przychaczyla....
tyle z jazdy. Wiem,ze duzo do poprawy, naprawy, nawet bardzo duzo.
Rozmawiamy o cenie ostatecznej. Mowie 3000tys i biore tak jak jest, gosc 3500 i zmieni lozysko. Dalej sie targujemy i zeszlismy na 3150 tak jak stoi. No to jeszcze kwestia papierow. Okazalo sie ,ze dowod jest ,ale tymczasowy.Spisany na poprzedniego wlasciciela.oc placone ostatnio w 2006 roku.Jakas porazka.
Gosc mowi ,ze odkad kupil to tak jezdzi. A ponoc 3 miesiace jezdzi. Zadko....
Czuje jakis wal, ale mowie gosciowi, ze jak zalatwi twardy dowod i karte pojazdu na siebie, przy okazji musi zrobic przeglad ,to bedziemy rozmawiac dalej.
Cos czuje,ze juz sie nie odezwie....
A mialo byc tak pieknie.
Szukam ladnego kabrio....
jak na taką cene i takie usterki to i tak nieźle
kupując auto za mniej niż 7-8k nie ma sie co łudzić, że wsiądziesz, przyjedziesz, wstawisz do garażu i w weekend pojedziesz na lans w przekonaniu, że nic sie nie wykrzaczy po drodze
kupując auto za mniej niż 7-8k nie ma sie co łudzić, że wsiądziesz, przyjedziesz, wstawisz do garażu i w weekend pojedziesz na lans w przekonaniu, że nic sie nie wykrzaczy po drodze
Ostatnio zmieniony wt cze 10, 2008 23:21 przez Łuki, łącznie zmieniany 1 raz.
Siemka chcac ci pomoc i bedac teraz we Francji natknalem sie na takie 2 golfy, ten GTI calutki w super stanie a w tamtym troche rzeczy do roboty jest.Co myslicie??
http://cgi.ebay.fr/Golf-1-Cab-avec-trav ... dZViewItem
http://cgi.ebay.fr/GOLF-1-GTI_W0QQitemZ ... dZViewItem
http://cgi.ebay.fr/Golf-1-Cab-avec-trav ... dZViewItem
http://cgi.ebay.fr/GOLF-1-GTI_W0QQitemZ ... dZViewItem
[url=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a54438d85717f614][img]http://images2.fotosik.pl/192/a54438d85717f614m.jpg[/img][/url]
Dlatego trzeba sobie odpowiedzieć, czy sie kupuje auto i leży sie pod nim rok, żeby wyjechać na przyszły sezon, czy kupujesz auto żeby wyjechać w najbliższy weekend.
Ostatnio przyjechał do mnie do pracy koleś z kuzynem - jego kuzyn napalił się na cabrio za 3.5k, ale jak przeliczył sobie co by musiał zrobić na już... plus opłaty (bo auto z Włoch), to doszedł do wniosku, że dozbiera do 7k i wtedy będzie szukał.
Ja bym zmienił pułap cenowy, bo części padające w cabrio (uszczelki, czy klamki dachu) to dość nietypowe graty i potem nagle wychodzi, iż trzeba władować "troche" kasy. Tu masz auto za 4k http://moto.allegro.pl/item373808826_vw ... brio_.html ale trzeba popracować nad lakierem, lustra, nakładki do wymiany na oryginalne, zderzak wygląda jak od mk2... Za taką kase zawsze znajdzie sie coś . Ale szukaj i pokazuj, może ktoś coś pomoże !
Ostatnio przyjechał do mnie do pracy koleś z kuzynem - jego kuzyn napalił się na cabrio za 3.5k, ale jak przeliczył sobie co by musiał zrobić na już... plus opłaty (bo auto z Włoch), to doszedł do wniosku, że dozbiera do 7k i wtedy będzie szukał.
Ja bym zmienił pułap cenowy, bo części padające w cabrio (uszczelki, czy klamki dachu) to dość nietypowe graty i potem nagle wychodzi, iż trzeba władować "troche" kasy. Tu masz auto za 4k http://moto.allegro.pl/item373808826_vw ... brio_.html ale trzeba popracować nad lakierem, lustra, nakładki do wymiany na oryginalne, zderzak wygląda jak od mk2... Za taką kase zawsze znajdzie sie coś . Ale szukaj i pokazuj, może ktoś coś pomoże !
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości