Forum.VWGolf.pl

Witam
Z dnia na dzień radio samo zaczęło się wyłączać po minucie czasami szybciej. Za każdym włączeniem to samo. Więc dziś dobralem się do radia i co się okazało? Chyba coś zruszyłem bo nie działa mi żadna stacja. Tylko syczenie. Ma ktos widzę który kabel jest od anteny? może to jest przyczyna syczenia?Mam też zdjęcia. Ma ktoś pomysł co to za kable i czemu są pozaklejane? Ktoś tu dobrze namieszał. Dodam że podłączając transmiter muzyka gra normalnie z głośników. ( radio nadal samo się wyłącza).

reszta zdjęć

wtyczka czarna
1 - daj tu niebiesko/biały (to jest gala)
2 - jest tu czarny - ucięty to jest mute jak masz zestaw głośnomówiący
3 - daj tu szaro.biały to jest diagnostyka - linia K
4 - tu powinien być czerwono/żółty (+ po stacyjce)
5 - czerwono/biały (+ z aku)
6 - niebiesko/szary (podświetlenie)
7 - czerwono/biały (+ z aku)
8 - brązowy (masa)
Skoro gaśnie to zrób test - włącz włącznikiem - jak nie będzie gasnąć to problem z zasilaniem po stacyjce.

Przewód anteny znajdziesz w głębi wnęki po radiu, po prawej stronie lekko w dół - jest krótki zawinięty w S

Mi się wyłączało samo własnie jak kabel z anteny się poluzował, jeżeli kabel z anteny jest na miejscu to szukaj kabla z masy.

Dziękuje za schemat. Podłączyłem tak jak trzeba, jednak radio się najzwyczajniej przegrzewa. Robi się po minucie niesamowicie gorące. To był powód wyłączania się go.
Dziękuje za pomoc !