Strona 1 z 3
Co sie dzieje z moim wspomaganiem????
: pt lut 02, 2007 14:01
autor: gniochu
Mam problem, wczoraj wieczorem zauwazylem ze jak krece kierownica u siebie w golfie to cos wyje, nie musze dokrecac kierownica na maxa, wystarczy normalnie krecic kierownica... Nie wiem co to moze byc. Pompa? Maglownica? Nie mam pojecia bo sie na tym nie znam, a moze przyczyna moze byc za mocno naciagniety pasek?? Prosze o pomoc....
: pt lut 02, 2007 14:07
autor: Adamtd
gniochu, a jak z olejem w wspomaganiu jest?
: pt lut 02, 2007 14:08
autor: gniochu
Adamtd, max dzisiaj patrzylem, nawet troche dolalem i jest lekko ponad max
: pt lut 02, 2007 14:22
autor: Grzesiekk1982
gniochu, wymień płyn i powinno przestać. Min u mnie pomoglo

Jeśli będzie bardzo zasyfiony, to wskazane po kilku dnicach czynnośc powtórzyć. Wchodzi mniej niż litr, ja u znajomego mechanika dałem za płyn z wymianą (zielony Febi) 20-25 zł (za 2 razem policzył mniej). Różnica wyraźnie odczuwalna a ukłąd stał się bezszelestny. Podobnie u znajomego w Escorcie USA, gdzie naprawdę głośno wyło.
Pozdrawiam.
: pt lut 02, 2007 14:24
autor: gniochu
Grzesiekk1982, czy to moze byc wina plynu?
: pt lut 02, 2007 14:25
autor: Grzesiekk1982
Jeśli wymiana płynu nie pomoże, to już pompa siada, można kupić jakieś doktorki do wspomy, ale to na jakiś czas pomoże, a napewno nie naprawi. Jeśli jednak wyje (bzyczy) od niedawna to na nowym plynie powinno ucichnąć. Za tyle lat tam sie nazbiera syfu, opiłków (normalne produkty tarcia) i to robi robotę...
[ Dodano: 02 Lut 2007 13:26 ]
gniochu pisze:czy to moze byc wina plynu?
oczywiście. U mnie przestalo bzyczeć jak wymieniłem a i chodzi troszkę lżej.
: pt lut 02, 2007 14:28
autor: gniochu
Grzesiekk1982, wyje od wczoraj wieczora, w kabinie tego mocno nie slychac ale zewnatrz dosyc mocno....
: pt lut 02, 2007 14:36
autor: Grzesiekk1982
gniochu pisze:yje od wczoraj wieczora, w kabinie tego mocno nie slychac ale zewnatrz dosyc mocno....
W w/w Escorcie USA (czytaj: Mazda 323

), też nagle zaczęło wyć z tego co gość mówił i głośno. Po wymianie minęło

U mnie w dieslu wspomaganie bylo słabo słychać, bardzo słabo ale przy otwartych drzwiach (szybie) dało się ten odgłos w dźwięku klekota wychwycić i opdejrzewam, że w benzyniaku byloby to bardzo wyraźnie słychać. Teraz zupełnie NIC nie słyszę. W ukladzie mialem coś, co mechanik nazwał błotem
Spróbuj wymienić, to prawie nic nie kosztuje. Najlepiej jedź z tym do mechanika, dasz mu z 30 zł i masz święty spokój, on ma płyn w cenie hurtowej i op doliczeniu robocizny będziesz może dychę w plecy, ale się nie narobisz na mrozie czy wdeszczu:D
Pozdrawiam.
: pt lut 02, 2007 14:37
autor: gniochu
Grzesiekk1982, a samemu nie mozna tego jakos wymienic????
: pt lut 02, 2007 14:41
autor: Grzesiekk1982
gniochu, dobrze pamiętam- to Tobie kiedyś zapierdzieliło radio? Bo podzielilem ten los... Zostala mi tylko dziura i zepsuty zamek (nawet ciule nie sprawdzili, bo drzwi były otwarte- kumpel mial moje auto 2 dni i zostawil pod domem...), a żeby pecha nie bylo z mało, to kilka dni temu przebiłem 2 kola, a wczoraj mi gość w tyl się wpierdzielił (dam zdjęcia później na mojej stronce). Dziś strasznie szyja mnie napier**** a auto (dotychczas nie bite

) do roboty...
Pozdrawiam
[ Dodano: 02 Lut 2007 13:43 ]
gniochu pisze:a samemu nie mozna tego jakos wymienic????
Oczywiście że można, zdejmujesz węża i odpalasz na 1-3 sekundy potem zalewasz, ale czy che Ci się w taką pogodę

Poza tym w sklepie płyn kosztuje 25 zł. Z kumpla się śmialem, kupił czaerwony do Forda bo myślał że wymieni sam i dal... 28 zeta, a tak jakby mnie zapytał, to dałby 25 z wymianą

: pt lut 02, 2007 14:43
autor: gniochu
Grzesiekk1982, no prawie tylko mi nie ukradli radia a subwoofer + wzmaniacz

. Ja tez ostatnio robilem golfa, pozniej pekl mi uchwyt od poduszki silnika

wiec szczescia nie mam coagle cos sie dzieje

. A ten plyn to samemu mozna jakos wymienic? bo plyn mam kiedys kupowalem, tylko nie wiem jak spuscic stary....

: pt lut 02, 2007 14:46
autor: Grzesiekk1982
Ale radzę wymienić 2 razy tak, by jak najmniej zostało jakichś opiłków, i zanieczyszczeń. Nowy płyn wszystko wypłucze (rozpłynie się w nim to, co zostało), kiedy zlejesz i wymienisz 2 raz, to ilość syfu w układzię będizie praktycznie śladowa. Po zlaniu 1 płynu jeszcze dużo zostaje na ściankach przewodów.
: pt lut 02, 2007 14:49
autor: gniochu
Grzesiekk1982, ok spoko ale jak go wylac (ten stary) z ukladu??
: pt lut 02, 2007 14:53
autor: Grzesiekk1982
U mnie w Golfie odpukać, 20 tys km od marca przejechalem i z awarii to tylko końcówka drążka, zsunięty przezroczysty przewód paliwowy pod maską i pęknięty wąż gumowy (lącznik między plastikami) od IC i wyczyściełem ptrzepływkę. Łączny koszt tych napraw to ledwo 50 zł. Nie liczę mat exsploat (klocki, filtry, płyny) ani łączinka wydechu (koleżanka przywaliła, to nie wina Golfa

). Muszętylko wymienić N-75, bo po się podwiesza (180 oryg.). Trafiłem na dobry egzemplarz
Stary płyn spuść zdejmując wąż idący OD pompy (wyżyga prawie wszystko

). Ale niech długo na sucho nie chodzi, 2-3 sekundy. Najlepiej by było żeby nie zapalił i wykręcić rozrusznikiem.
Pozdrawiam.