Mój problem polega na tym , że nie mam świateł mijania, awaria nastąpiła dzisiaj gdy wracałem z trasy , światła zgasły na kilka sekund poczym znów sie zapaliły, przejechałem ok. 3 km i znów zgasły ale już na stałe , zjechałem na pobocze aby sprawdzić bezpieczniki, sprawdziłem także żarówki z przodu , wszystko jest wporządku , z tyłu pojazdu światła działają, światła pozycyjne (długie) działają tylko jak przytrzymuje przełącznik , kiedy puszcze wyłączają sie a nie powinny przecież ?! Jeśli chodzi o światła postojowe to tylko jedno świeci z przodu , z tyłu jest wszystko ok. Do domu wróciłem jadąc na światłach długich,całą drogę trzymają palcami przełącznik

, czy wie ktoś co może być tego przyczyną???? Czy możliwe jest żeby sią instalacja elekt. się gdzieś przepaliła?? Może ktoś już miał podobny problem? Bede wdzięczny za każdą pomoc
Pozdrawiam