Forum.VWGolf.pl

Wiem, że nie VW ale może ktoś coś podpowie...na moje oko sytuacja co najmniej dziwna

Zaparkowałem dzisiaj auto ojca pod sklepem, wysiadłem i samochód pozostawiony na drugim biegu cofnął się jakieś 30cm (na parkingu jest delikatny spadek, na tyle delikatny że nie widać gołym okiem)...zaciągnąłem ręczny i polazłem do sklepu. Po powrocie silnik nie odpalił. Skoczyłem do domu po VAGa, po sprawdzeniu wyskoczył błąd czujnika temperatury...pojechałem po nowy czujnik, wymieniłem...ale silnik dalej nie odpalił. Sprawdziłem odcięcia, blokady, immo, alarmy i wszystkie tego typu rzeczy. Paliwo dochodzi, iskra jest...świece do wymiany bo nakulane na nich 80kkm ale sprawdzałem na innych i też nie odpalił. Pomysły powoli się kończyły postanowiłem zmierzyć ciśnienie i Na wszystkich garach brak ciśnienia.

Co tam się mogło wydarzyć? Możliwe żeby łańcuch rozrządu przeskoczył jak auto się cofnęło ?
Jutro będzie zdejmowany rozrząd...i pewnie dowiem się o co chodzi, jak nie to głowica i dalej po kolei aż będzie wiadomo co tam siedzi.

Silnik AZQ 1.2 12V 82kkm najechane...z autem nigdy nie było problemów...pierwszy właściciel.

Qto pisze:1.2 12V

słyszałem że w tych 12 V łańcuszek rozrządu lubi sobie poskakać i często to się zdarza

[ Dodano: Czw Lut 18, 2010 21:45 ]
w tych silnikach jest mały kąt opasania kół rozrządu do tego dochodzą jeszcze minimalne wysokości zębów na kołach

poczytałem teraz na forum Fabii trochę...fajne opinie ma rozrząd w tych silnikach Nawet po 30kkm potrafi przeskoczyć a łańcuch się wydłużyć o 1.5cm
Bankowo przeskoczył, jutro się biorę za rozbiórkę...mam nadzieję że nie zrobiło to większych szkód

Qto pisze:Nawet po 30kkm potrafi przeskoczyć a łańcuch się wydłużyć o 1.5cm

te 12 V nie należą do udanych, dlatego kupiłem polo 1.2 6V i póki co ma się dobrze , mocy z tego nie ma ale na miasto jest super

[ Dodano: Pią Lut 19, 2010 06:52 ]

Qto pisze:mam nadzieję że nie zrobiło to większych szkód

oby trzymam kciuki

Qto pisze:...mam nadzieję że nie zrobiło to większych szkód

niestety muszę cię zmartwic,zazwyczaj wszystkie zawory do wymiany i nie są tanie .Powodzenia.

pocieszenie jest takie że jest ich 12 a nie 16

mettenos pisze:pocieszenie jest takie że jest ich 12 a nie 16

Już bym wolał 16 na czterech garach niż 12 na trzech. Po zdjęciu osłony z silnika uśmiałem się że w motorze mam większy silnik
Rozrząd rozebrany, w sumie nie ma tam nic dziwnego poza luźnym łańcuchem. Napinacz jest dobry ale łańcuch pewnie się trochę wyciągnął. Zawory na szczęście całe.
Ojciec zamówił rozrząd w ASO VW bo w Skodzie powiedzieli że nie sprzedadzą bez robocizny...barany jedne, auto serwisowane u nich 5lat to myślą, że jeszcze trochę zarobią bo ostatni przegląd już nie był robiony u nich. Jakoś na dniach ma być nowy rozrząd to napiszę dalej co i jak.

[ Dodano: 21 Mar 2010 15:49 ]
4 tygodnie po wymianie rozrządu (łańcuch, ślizgi, napinacz i koła...ogólnie cały komplet) i auto hula... zawory całe