Strona 1 z 2
					
				może ktoś miał podobne objawy?
				: pt maja 01, 2009 21:35
				autor: dEDOs22
				witam wczoraj golf odmówił dalszej jazdy w najmniej oczekiwanym momencie bywa niestety. Sprawa wygląda następująco odpalam samochód zaskakuje na sekunde spada z obrótów i gaśnie i tak cały czas na gazie i na bęzynie ten sam problem nawet jak próbuje go troszke przygazowac to i tak gaśnie nie trzyma wcale obrotów miał ktoś podobny problem co to może być co do wymiany z góry dzieki za jakieś wskazówki . 

 
			
					
				
				: pt maja 01, 2009 21:45
				autor: kelebrion
				moze byc czujnik halla w aparacie zaplonowym zle zczytuje obroty
			 
			
					
				
				: sob maja 02, 2009 13:10
				autor: dEDOs22
				proszę o dalsze porady
			 
			
					
				
				: ndz maja 03, 2009 13:08
				autor: ArthiD
				Ja miałem to samo i tak jak kolega pisał wyżej to czujnik halla nawalił a dokładnie robił przebicie na kostce.
			 
			
					
				
				: ndz maja 03, 2009 22:00
				autor: mishabest
				ja miałem podobnie jak sie coś alarmowi porobiło i odcinał zapłon. auto łapało dosłownie na chwilę i od razu gasło.
			 
			
					
				
				: ndz maja 03, 2009 22:55
				autor: -=ren=-
				Sprawdź czujnik w aparacie zapłonowym... Podłącz zgodnie z jego oznaczeniami na obudowie + i - 12V, a ze środkowego zacisku "0" powinno pojawiać się napięcie kiedy obracasz wałkiem w aparacie (oczywiście  względem masy). Nie pamiętam czy napięcie p
pojawia się kiedy jest przerwa czy kiedy jest metal... ale to łatwo sam zauważysz...
jednak w silniku 2E miałem podobne objawy jak ty i okazało się że spadł mi wąż podciśnienia przy przepustnicy i auto zachowywało się podobnie. Jednak dało się obserwować strzały w dolot na gazie...
			 
			
					
				
				: pn maja 04, 2009 05:39
				autor: wieslaw608
				a sprawdzałeś przepływomierz ja tak miałem jak mi padł przepływomierz na chwilę odpalał a za chwilę gasł
			 
			
					
				
				: pn maja 04, 2009 19:59
				autor: dEDOs22
				dzięki za odpowiedzi z napewno coś poskutkuje
			 
			
					
				
				: pn maja 04, 2009 20:10
				autor: Lipek81
				wieslaw608 pisze:a sprawdzałeś przepływomierz ja tak miałem jak mi padł przepływomierz na chwilę odpalał a za chwilę gasł
 - w PN nie ma przepływomierza...
Czujnik halla - może być, choć ja bym obstawiał na coś z podciśnieniem - albo jakiś węzyk nieszczelny, albo podstawa gaźnika pęknieta, wentualnie nastawnik przepustnicy wastępnej padnięty.
 
			
					
				
				: pn maja 04, 2009 20:15
				autor: -=ren=-
				no z tymi gaźnikami to potrzeba tęgiej głowy i paru zapasowych części... nie zawsze tanich:) a co do gumy to zanim dobrałem się do zagazowywania to jeździłem przez pewien czas z naderwaną podstawą pod gaźnikiem i mi gasł często w normalnym ruchu, ale na wolnych zapalał...
			 
			
					
				
				: pn maja 04, 2009 20:37
				autor: dEDOs22
				sam już niemam pojecia co to może byc a da się ten gażnik zastąpic czymś innym
			 
			
					
				
				: pn maja 04, 2009 21:57
				autor: -=ren=-
				ooo stary jasne że tak... szukaj na forum... ale nie poddawaj się tak łatwo... 
 [ Dodano: 04-05-09, 22:09 ]
Lipek81
 
[ Dodano: 04-05-09, 22:09 ]
Lipek81, a czy sądzisz (jako znawca PN'ek) że sam gaźnik czyli te wszystkie membranki i nastawniki w środku mają duży wpływ na pracę silnika na gazie??
dEDOs22, obejrzyj dokładnie gaźnik i okolice, jest dużo materiałów do tego zasilania. Sprawdź wszystkie kostki elektryczne dochodzące do gaźnika, obejrzyj czy nie ma jakichś luźnych przewodów podciśnieniowych, no i tą nieszczęsną podstawę...
jeśli nie sprawdzisz tego co Forumowicze pisali wcześniej to nie wiemy na czym stoimy...
 
			
					
				
				: pn maja 04, 2009 22:15
				autor: Lipek81
				-=ren=- pisze:Lipek81, a czy sądzisz (jako znawca PN'ek) że sam gaźnik czyli te wszystkie membranki i nastawniki w środku mają duży wpływ na pracę silnika na gazie?? 
 - nie znam się na gazie, ale wiem, że w przypadku pracy na gazie przepustnica gaźnika jest nadal wykorzystywana. Jeżli zostanie całkowicie zamknieta, to może to powodować zgaśnięcie - tak przynajmniej mi się wydaje. Wolnymi obrotami w tym gaźniku steruje nastawnik przepustnicy - i jezeli jest uszkodzony może np. nie trzymać uchylonej przepustnicy na wolnych obrotach.
We wcześniejszym poście pomyliłem się i napisałem: 
Lipek81 pisze:nastawnik przepustnicy wastępnej 
 - chodziło mi o nastawnik przepustnicy, ale nie wstepnej, tylko głównej.
 
			
					
				
				: pn maja 04, 2009 22:34
				autor: Dram
				Ostatnio dużo bawiłem się przy PNie i z tego co pamiętam to chyba najszersza wtyczka ta przed gaźnikiem po odpięciu właśnie powodowała takie objawy jak opisujesz. Ona zaś podpięta jest do Nastawnika Przepustnicy, i jeśli dobrze myślę to możesz mieć pękniętą membranę właśnie w tym nastawniku. Popatrz dokładnie czy wszystkie wtyczki są powciskane  
