 
 Przed napisanie tego posta szukałem w juz napisanych lecz nie mogę tego wszystkiego zebrać w całość i prosze o pomoc i poradę co mam robic.
Mój problem dotyczy golfa II o pojemności 1.8 z roku 89 w wersji GT
Problem po części występował już o wiele wcześniej ale charakteryzował sie "tylko" mrugającą kontrolka oleju i brzęczykiem przy jakieś 2 tysiącach obrotów tak do 2,5 później było O.K pierwsza na myśl przyszła mi pompa oleju,lecz zaciekawiło mnie to iż jak zmieniałem olej wszystko wracało do normy i mało tego każdy kto mi go zmieniał dziwił sie że jest go az tak dużo...okazało sie że benzyna dostaje sie do oleju.Objawy zaczęły sie pogarszać minionej soboty
 Golf zaczął nierówno pracować bardzo głośno prawie jak diesel,kopcić sporo,spalanie wzrosło do 20 litrów na 100 kilometrów,wymieniłem świece na nowe niestety to nie pomogło zabrałem sie za czyszczenie odmy też nic może troszeczkę ale na krótki czas,teraz już stoi pod domem bo strach nim gdzieś wyjechać...I nie wiem co z tym dalej robić??Czy opłaca sie grzebać kombinować czy kupić drugi silnik i mieć problem z głowy??
 Golf zaczął nierówno pracować bardzo głośno prawie jak diesel,kopcić sporo,spalanie wzrosło do 20 litrów na 100 kilometrów,wymieniłem świece na nowe niestety to nie pomogło zabrałem sie za czyszczenie odmy też nic może troszeczkę ale na krótki czas,teraz już stoi pod domem bo strach nim gdzieś wyjechać...I nie wiem co z tym dalej robić??Czy opłaca sie grzebać kombinować czy kupić drugi silnik i mieć problem z głowy??Bardzo proszę o pomoc ponieważ auto jest mi niezwykle potrzebne do przejazdów do pracy(dodam tylko ,że są to krótkie odcinki lecz muszę je pokonywać autem)jestem tak zdesperowany ,że jak do czwratku nic nie wymyśle jade po silnik i będe w piątek przekładał wiec jesteście ostatnią deską ratunku...cały czas mam nadzieje że to jakaś "błahostka"
Z góry dziękuję za zainteresowanie i chęć pomocy.Pozdrawiam serdecznie










 ,wtrysk pracuje dobrze ładnie rozpyla.Jeszcze tylko nie sprawdzałem ciśnienia na cylindrach,i ciężko go odpalić tak jakby nie miał ssania,może jakiś czujnik padł lecz kiedyś wszystko było w porządku ładnie pracował na wszystkich garach  a i tak kontrolka i brzęczyk sie zapalała szczególnie zimą.Wiedząc na pewno że przyczyna leży w samym silniku nie pierdzieliłbym sie tylko wstawił inny ale może to jest gdzieś obok silnika i strasznie bym sie zdenerwował jakbym wymienił i byłoby to samo.
 ,wtrysk pracuje dobrze ładnie rozpyla.Jeszcze tylko nie sprawdzałem ciśnienia na cylindrach,i ciężko go odpalić tak jakby nie miał ssania,może jakiś czujnik padł lecz kiedyś wszystko było w porządku ładnie pracował na wszystkich garach  a i tak kontrolka i brzęczyk sie zapalała szczególnie zimą.Wiedząc na pewno że przyczyna leży w samym silniku nie pierdzieliłbym sie tylko wstawił inny ale może to jest gdzieś obok silnika i strasznie bym sie zdenerwował jakbym wymienił i byłoby to samo. no i wspomnieli że proponują wymianę kabli (kopułka-świece) a jak to nie pomoże to stwierdzili , że prawdopodobnie któryś z wtrysków siedzi a to kosztowna naprawa.
 no i wspomnieli że proponują wymianę kabli (kopułka-świece) a jak to nie pomoże to stwierdzili , że prawdopodobnie któryś z wtrysków siedzi a to kosztowna naprawa.



