Od kilku miesięcy walczę ze zbyt wysoką temperaturą silnika ,która waha się w okolicach  95-100 stopni. Wszystkie wątki z forum dotyczące tego tematu znam prawie na pamięć 

  wymieniłem już dwa czujniki ( w chłodnicy i trójniku ), termostat, korek, licznik. Zostały tylko pompa wody i chłodnica. Pompa miała pójść na pierwszy ogień, ponieważ obydwa węże chłodnicy były gorące. Aż tu wczoraj niespodzianka 

  Wentylator się nie włączył ( czujnik wymieniony drugi raz tydzień temu ) zwarłem go i sprawdziłem przy okazji węże, a tu dolny zimny jak była narzeczona  

 i tu moje pytanie: dlaczego ona taka była 

  albo lepiej nie..... czy wyminić chłodnicę, żeby pozbyć się problemu, czy też może uszkodzona lub dogorywająca pompa mogła być powodem  "zimnego węża"  
 
   
  
  ???