Posiadam Golfa IV 2.0, 2001r. (benzyna+gaz). Jakiś miesiąc temu wymieniłem alternator po odebraniu auta wystąpił pewien problem a mianowcie:
W czasie jazdy tak ok 15min po odpaleniu (przynajmniej tak mi się zdaje), samochód gdy stoję na światłach gaśnie, po ok. 30 sekundach i dodaniu gazu odpala ponownie, natomiast gdy jestem w ruchu potrafi zgasnąć i odpalić (na takiej samej zasadzie jak z popychu). Sytuacje na krótkich trasach występują jednorazowo (na długiej trasie nie miałem okazji sprawdzić) po zgaszeniu auta i po ponownym ruszeniu (po ok. 1h), następuje ten sam problem, czyli gaśnie albo przygasa. I tak w koło
W tej sytuacji zapaliła się kontrolka Check engine. Miał ktoś podobny problem i może mi pomóc mniej więcej naprowadzić na usterkę?? Na forach czytałem m.in o czujniku położeniu wału korbowego lub przekaźniku 109 ale mogą być takie objawy uszkodzeń tych podzespołów??
Nie oczekuje całkowitego rozwiązania problemu jedynie ewentualnie rad, aby się czymś wspomóc u mechanika.
Jakiś czas temu byłem z kontrolką check engine (nie było jeszcze ww problemu) w warsztacie i mechanik stwierdził, że :" auta z gazem tak głupieją i żeby się przyzwyczaić do pojawiającej się kontrolki" bo błąd dotyczył sondy lambda, która ponoć była sprawna.
Jest to mój pierwszy post możliwe, że nie zawarłem wszystkich informacji, więc z góry przepraszam i w razie konieczności uzupełnie.
Pozdrawiam
