Witam,
prośba o pomoc w rozwiązaniu problemu z autem.
Chodzi o VW Golf 1.8T (AUM) z inst. LPG.
Otóż, pewnego dnia zaświecił się check engine. Podpiąłem kompa i wyskoczyły:
16684 Random/Multiple Cylinder Misfire Detected
16685 cylinder1 misfire detected
Zbagatelizowałem sprawę i skasowałem błędy. Niestety po tygodniu znowu to samo. Skasowałem ponownie i kontrolka wróciła juz na drugi dzień - czyli taka metoda naprawy się niezbyt sprawdziła
Zacząłem więc szukać przyczyny. Wymieniłem świece (bo i tak już się o to prosiło) ale to nie pomogło. Zamieniłem więc miejscami cewki 1 i 2, skasowałem błędy. Nadal wrócił problem zapłonu na 1. cylindrze.
Objawy (oprócz kontrolki silnika) są następujące:
- trzęsie na zimnym (obroty falują tylko nieznacznie), na rozgrzanym już pracuje równo i nie telepie
- auto mega zmulone, zwłaszcza na niskich biegach
- przytyka go na 2. i 3. biegu przy dodawaniu gazu (to na LPG, na Pb tego nie zauważyłem)
- po wymianie świec na nowe - po tygodniu świeca ta (na główce) zalana olejem (to tylko na tym 1. cylindrze), oleju auto bierze normalnie
Inne problemy
- w tym samym mniej więcej czasie zaczęły występować problemy z wskaźnikiem temp. - dochodzi do 90 stopni, potem spada na 80-85, wraca na 90, spada i tak w kółko...pewnie czujnik temperatury do wymiany
Zaczęło brakować pomysłów. Obawiam się, że głowica do naprawy, ale jeszcze podejrzenie padło na wtryski, kupiłem, więc Liqui Moly zalałem do baku, dotankowałem Pb do pełna
i jezdżę tylko na benzynie. Skasowałem najpierw błędy, odpiąłem akumulator na noc i rano w trasę na Pb.
- na razie 200km, moc wyraźnie lepsza, nie przytyka, ale na zimnym to samo, telepie nim, check wrócił po parunastu kilometrach.
Jakieś pomysły, sugestie?
bo już naprawdę nie wiem. czy jeszcze zrobić kolejne kilometry na benzynie? Nie wiem czy udać się do gazownika czy też problem związany jest już z czym innym...
Pozdrawiam
1.8T AUM problemy na zimnym silniku
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
-
- V.I.P.
- Posty: 2361
- Rejestracja: czw paź 14, 2004 14:41
- Lokalizacja: Bydgoszcz, ewentualnie Olsztyn
- Kontakt:
1.8T AUM problemy na zimnym silniku
Co rozumiesz przez świecę zalaną na główce ? Zalane są elektrody te ktore są w głowicy czy góra ta która jest wsadzana w cewkę? Jeśli to drugie to masz uszczelke pod pokrywą zaworów do wymiany, jesli to pierwsze to albo uszczelniacze zaworów puszczają olej albo pierscienie w cylindrze.
Pozdrawiam
Bugalon
Mk2 syncro 1.8 16V T - GT2871R - składa sie :)
Mk3 Variant TDI 1.9 AFN na pokladzie
Bugalon
Mk2 syncro 1.8 16V T - GT2871R - składa sie :)
Mk3 Variant TDI 1.9 AFN na pokladzie
-
- Użytkownik
- Posty: 378
- Rejestracja: śr wrz 19, 2007 15:06
- Lokalizacja: Bolesławiec
- Auto: Seat Leon 1P
- Silnik: BKD
1.8T AUM problemy na zimnym silniku
Zalana jest elektroda, która jest w głowicy.
Dodam jeszcze, że mam dziurę w wężu od odmy.
Dodam jeszcze, że mam dziurę w wężu od odmy.
-
- Użytkownik
- Posty: 378
- Rejestracja: śr wrz 19, 2007 15:06
- Lokalizacja: Bolesławiec
- Auto: Seat Leon 1P
- Silnik: BKD
1.8T AUM problemy na zimnym silniku
350km na Pb - efektów poprawy żadnych, więc ta kwestia już dla mnie odpada.
Dzisiaj sprawdzone świece i o dziwo...suchutkie.
Dokonano pomiaru ciśnień na cylindrach i wyniki są takie: 9-10-9-9, więc nie tragedia
Mechanik stwierdził, że w przypadku pierścieni byłoby je słychać, a nie słychać...
Auto trzepie już również na rozgrzanym silniku - powyżej 50km/h zaczyna się lekkie telepanie autem, poniżej i na jałowym jest wszystko cacy.
Kontrolka "check engine" szaleje - zapala się ,mruga, sama gaśnie, mruga, zapala się. I ciągle to samo - zapłon na 1. cylindrze.
Będę wdzięczny za jakiekolwiek jeszcze porady.
Czy jednak pójść w stronę wyjęcia głowicy?
Dzisiaj sprawdzone świece i o dziwo...suchutkie.
Dokonano pomiaru ciśnień na cylindrach i wyniki są takie: 9-10-9-9, więc nie tragedia
Mechanik stwierdził, że w przypadku pierścieni byłoby je słychać, a nie słychać...
Auto trzepie już również na rozgrzanym silniku - powyżej 50km/h zaczyna się lekkie telepanie autem, poniżej i na jałowym jest wszystko cacy.
Kontrolka "check engine" szaleje - zapala się ,mruga, sama gaśnie, mruga, zapala się. I ciągle to samo - zapłon na 1. cylindrze.
Będę wdzięczny za jakiekolwiek jeszcze porady.
Czy jednak pójść w stronę wyjęcia głowicy?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości