Mam mały problem ze swoją padaką - MK4, AKL, 1999 r. Przerzuciłem wiele tematów na forum o braku mocy, ale nie znalazłem niczego podobnego do mojego przypadku.
Otóż leciałem w nocy autostradą przy dosyć obfitych opadach deszczu. Przy zmianie pasa podczas wyprzedzania wcisnąłem gaz do podłogi, samochód normalnie przyśpieszał do ok 140 km/h, później było dosyć mocne szarpnięcie i spadek mocy. Prędkość momentalnie spadła do ok 100 km/h a obroty do 3000. Przy próbie wciskania gazu było czuć jedynie okropne drgania i nic więcej. Przejechałem tak do następnego CPN'u gdzie zdjąłem obudowę i filtr powietrza. Było tam dosyć mokro więc wszystko wysuszyłem. Zauważyłem też ostre przeskoki iskry na obudowie świec (2 środkowe). Zdjąłem osłonę silnika, jakoś je wykręciłem, obejrzałem i wszystko wydawało się w porządku. Ruszyłem dalej i przetelepałem się tak jakieś 400 km. Golf nie kręcił się wyżej niż 3200 obr/min, nie miał też siły wjechać pod większe wzniesienia, ruszanie sprawiało problemy. Jednak podczas dalszej jazdy znów było czuć takie szarpnięcie i jakby wszystko wróciło do normy, ale nie do końca. Samochód już się nie dławi przy dodawaniu gazu, nie czuć okropnych wibracji przy przyśpieszaniu, ale wszystko odbywa się znacznie wolniej. Po prostu jakby miał o połowę mniej mocy. Podejrzewam świece lub przewody wysokiego napięcia.
Macie może jakieś sugestie?
AKL - Notlauf
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Odp: AKL - Notlauf
To nie wartburg, mozna odczytac bledy komputerem I od tego radze zaczac. Moze byc G28, swiece, przewody, a moze i tysiac innych rzeczy.
Jesli dawno nie zmieniales, to wypadaloby wymienic.
A tak na marginesie, termin "notlauf" dotyczy doladowanych silnikow.
Jesli dawno nie zmieniales, to wypadaloby wymienic.
A tak na marginesie, termin "notlauf" dotyczy doladowanych silnikow.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości