Otóż mój problem polega na tym że jakieś 2 miesiące temu auto stało 2 tygodnie na parkingu przy lotnisku, wróciłem z za granicy, odpalam pojechałem może z 20 km i wywaliło 2 kontrolki a mianowicie kontrolka oleju( zgasła po ponownym odpaleniu- olej nic nie ubył) i kontrolka od płynu chłodniczego więc zatrzymałem auto i patrze a rzeczywiście płynu chłodniczego jest na minimum. Dojechałem dolałem płynu i jeździłem do wczoraj... Tym razem tylko kontrolka płynu i znów to samo, mało płynu, dolałem wczoraj na wieczór i jeżdżę dalej, dzisiaj postawiłem go w ciepłym garażu może mu się odwidzi robić problemy
Ale dalej, najlepsze jest to że silnik wcale nie kopci, nagrzewa się bardzo ładnie, wszystko chodzi tak jak powinno, odpala w mrozy bez problemu, oleju nie ubywa, nieszczelności chłodnicy też nie podejrzewam bo nic nie widać, chociaż jutro kupie też ten proszek do uszczelnienia chłodnicy, może problem się rozwiąże, ale podejrzewacie co to może być?
Golf IV 2001r 1.4 16V