falujące obroty golf 4 1.4 16v

mateuszq27 · Post autor: **mateuszq27** » śr lis 14, 2012 00:08

co do filtra węglowego, owszem- cykanie slychać, (a cykac powinno) szczelnosc wszystkich weżyków podcisnienia byla sprawdzona przeze mnie, innym razem z kumplem sprawdzalismy ,a niedawno ogladal to mechanik.lewych wlotów nie ma... czyli to jeszcze coś innego.juz sie powoli poddaje, lecz wole zajac sie tym sam, niz dawac temu mechanikowi ktory chcial mi to "naprawić na śrubkę". a na ASO mnie nie stać"^ jutro sprawdze szczelnosc kolektora. zauwazylem ,ze obroty czasami "zawieszają sie" na prawidlowych obrotach, ale wystarczy wlaczyć swiatła, dodac gazu, cokolwiek i znowu wariują;/

mateuszq27 · Post autor: **mateuszq27** » śr lis 14, 2012 00:11

jesli chodzi o cykanie z czarnej puszki, to cyka chyba ciągle, srednio z kilka razy na sekunde.^ to dobrze?

Fafik258 · Post autor: **Fafik258** » śr lis 14, 2012 08:22

mateuszq27 pisze: na kompie wyskakiwal błąd przepustnicy. kupilem nową, adaptowana. a problem pozostal. mechanik sprawdzal mi po kolei sondę, egr, filtr paliwa i powietrza wymieniony. z czukjnikow:map sensor i czujnik temp wymieniony...

Masz tyle na wymieniane, że pozostaje tylko:D :
Pedał gazu jest tradycyjny czy elektroniczny? Jak elektroniczny to jest tam czujnik który może stwarzać podobne chece

Alternator, ładowanie, prawidłowe? Jak ładowanie skacze obroty będą skakać

Odłącz lambdę, zobacz jak zachowa się auto. Jak się obroty ustabilizują to już bedziesz wiedział:)

2 razy poszedl mi czujnik temp wody, raz nie dawalo sygnalu do kompa, drugi raz uskzodzila sie 2 czesc czujnika, nie pokazywalo mi na zegarach wlasciwej temp. ma to jakis zwiazek?

Czujnik wymień na ori jak dalej szwankuje bo nie dojdziesz do ładu

co do map sensora- mechanik doszedl do wniosku ,ze to musi byc to bo innej mozliwosci nie widzi... po wymianie tego (co nie rozwiazalo problemu)

Nie wiem na czym miało polegać sprawdzenie egr u twojego szamana ale wnioskuje że na niczym. Problemy z map sensor stwarza nie wyczyszczony i nie zaadaptowany egr. Egr na podciśnienie czy elektryczny?

doszedl do wniosku ,ze wkreci mi srubke w przepustnicy, zeby lekko podniesc gaz, zeby chodzilo na ok 800 obr. ale to nie rozwiazuje problemu, lecz jedynie go omija

O co chodzi jaka śrubka to jakiś szaman? Przecież przepustnica jest elektroniczna. Daj bóg że nie uszkodził Ci tym szamańskim zabiegiem przepustnicy.

Post autor: **marcin7x5** » śr lis 14, 2012 10:07

mateuszq27 pisze:jesli chodzi o cykanie z czarnej puszki, to cyka chyba ciągle, srednio z kilka razy na sekunde.^ to dobrze?

Powinno cykać cyklicznie tzn cykac kilka - kilkanaście sekund potem cisza. Jeżeli cyka cały czas bez przerwy to coś jest nie tak. Ktoś tu na forum opisywal kiedyś, że powodem falowania obrtów był własnie ten zaworek co cyka.

mateuszq27 · Post autor: **mateuszq27** » śr lis 14, 2012 10:30

gaz jest na linke, to jeszcze ta starsza wersja golfa:) alternator... moze zaraz pojde sprawdzic. jak odlacze lambde, nie wyskoczy mi jakis błąd na kompie? co do czujnika temperatury, juz jest w porzadku:D egr na podcisnienie.
co do cykania, jeszcze dzisiaj sie temu dokladnie prdzysłucham:xD

Fafik258 · Post autor: **Fafik258** » śr lis 14, 2012 11:00

mateuszq27 pisze: jak odlacze lambde, nie wyskoczy mi jakis błąd na kompie?

Wyskoczy ale tym się nie przejmuj... Wypniesz z wtyczki zobaczysz jak silnik pochodzi bez lambdy

mateuszq27 · Post autor: **mateuszq27** » śr lis 14, 2012 16:23

lambde odpialem, dalej to samo. lewy chwlotów nie ma na sto procent. na odpalonym silniku przylozylem reke do przepustnicy, to myslalem ,ze mi ja tam wciagnie. golfik zgasł momentalnie.podcisnienie nie ucieklo, dopóki nie wzialem stamtąd reki. serwo tez w porzadku, bo hamulce dzialaja. a nawet jak odpialem serwo i zatkalem rurke reka, to i tak falowały...
zaczynam tracic cierpliwośc do tego auta;/

xmarta826x · Post autor: **xmarta826x** » śr lis 14, 2012 16:28

Mam problem z falowaniem obrotów przy odpalaniu samochodu wskakuja na 2 lub 2,5 tysiaca obrotów nigdy wczesniej tak sie nie działo. czy ktos wie moze co moze byc przyczyna??

mateuszq27 · Post autor: **mateuszq27** » śr lis 14, 2012 16:30

a egr-a nie da sie nawet ruszyc. sróbki tak zardzewialy, jak i caly rten egr;^ jedyne wyjscie, to rozwiercic chyba, bo inaczej nie puszczą;/

Fafik258 · Post autor: **Fafik258** » śr lis 14, 2012 23:02

Zaślep go blaszką przed przepustnicą.

Post autor: **marcin7x5** » czw lis 15, 2012 11:36

Fafik258 pisze:Zaślep go blaszką przed przepustnicą.

Może byc trudne do wykonania bo ta rurka wchodzi aż w obudowę przepustnicy. Ale warto popróbować np z odpięciem wtyczki lub odłaczeniem wężyka podciśnienia (zalezy jak sterowany). Mozna tez odkręcic rurke od obudowy przepustnicy i tam czyms zaślepić.

mateuszq27 · Post autor: **mateuszq27** » czw lis 15, 2012 22:05

pobawie sie tym jutro. co do kolektora ssącego: jest szczelny na stoprocent, jesli odpalilem silnik ,zatkalem reką przepustnice, i auto momentalnie zgaslo. a podcisnienie bylo ciagle takie same(ok min, dopoki reke trzymalem) i nic nie uciekalo:)

Post autor: **marcin7x5** » pt lis 16, 2012 10:43

Troche kiepski sposób na sprawdzenie podcisnienia bo to, że ci zasysało ręke nie znaczy, ze nie zasysało tez w innym miejscu. Najlepiej to odczytac za pomoca vag-a jakie jest wartośc wtedy mamy też jasnośc czy czujnik odczytuje ja właściwie.

mateuszq27 · Post autor: **mateuszq27** » sob lis 17, 2012 17:12

no, ale jakby byl pekniety kolektor, to cisnienie by sie wyrównało po jakims czasie. a nigdzie nie zaciągało powietrza, jesli dobrze rozumuje:D
co do egr'a -zaślepiłem, s faluje nadal;/