Sonda Lambda?Przerwany obwód prądowy

[artist1987]

Witam,potrzebuję pomocy w rozszyfrowaniu błędu/usterki w moim Golf4 2.8 v6 4motion z 99roku
Sytuacja wygląda następująco
Jeżdżąc autem od 1wszego do 3eciego biegu to czuć że to faktycznie 200KM
ale po zmianie biegu na 4ty i 5ty auto wyraźnie słabnie,przerywa,niema mocy...

Kilka dni temu wymieniłem cewkę zapłonową (nowa 500zł) i jeden przewód,bo on "iskrzył"(z serwisu VW oryginalny 100zł)
Iskra skakała od przewodu do cewki
Ale po wymianie cewki założyłem stary przewód i iskrzenia brak...więc wina iskrzenia była tylko w cewce...mam teraz najkrótszy przewód,z szóstego cylindra w zapasie.

Przepływomierz również czyściłem,badałem...żadnej różnicy po wyczyszczeniu tego
Filtr powietrza też został "odkurzony" też żadnych zmian

Wcześniej skanowałem komputer PCMSCAN programem który mam z allegro łącznie z kablem OBDII pojawiał się błąd SONDY LAMBDA z jakimś numerem.Po tym wycieczka do Łodzi,tam w firmie zajmującej się częściami kupiłem sondę lambda uniwersalną,z czterema kablami jak oryginalna,założyłem ją i nadal ten sam błąd

Później znów podłączenie po komputer,tym razem VAG505
I taki błąd
17528.P1120 PODGRZEWANA SONDA LAMBDA
1,RZĄD CYLINDRÓW
2-PRZERWANY OBWÓD PRĄDOWY W ELEMENCIE GRZEJNYM

jeden jedyny błąd,i nie mam na niego koncepcji
może złą sondę wymieniłem
może uniwersalna nie gra jak powinna
może gdzieś dalej w wiązce przewód zerwany
może coś nie gra z komputerem auta

----Proszę o porady,może ktoś miał taki błąd już w aucie-----
Dodam od razu że w tym aucie ja nie znalazłem sondy za i przed katalizatorem,obydwie są na katalizatorze,na jednej wysokości,jedna po prawej stronie,druga po lewej
-sonda wymieniona przeze mnie to ta po prawej,z krótszym kablem
-nadal mam tą starą sondę którą można "zarobić"

[KurierOPL]

a wymieniles dobra sonde ? moze nie ta ? , a po drugie nie kupuje sie nigdy najtanszych sond spalinowych ! jest to wielki badziew na ktory w dodatku nie ma gwarancji ani mozliwosci zwrotu , odepnij wtyczke najpirw z jednej i sprawdz pc , a potem z drugiej , bedziesz wiedzial co i jak

[artist1987]

Mechanik mi radził abym woltomierzem sprawdził czy jest napięcie na "spince" łączącej sondę z komputerem,spinka jest pod podłogą,schowana z innymi spinkami w zaokrąglonej puszcze po prawej stronie tłumika.
-tak więc zrobiłem i najpierw woltomierz na odpalonym silniku nie pokazywał napięcia pomiędzy czarnym i jednym białym przewodem(na każdym innym połączeniu był prąd) no i z tego wychodziłoby że nie sonda a dalej przewód "grzejny" jest przerwany,ale tego też nie uda się odnaleźć tak prędko
-więc po 5minutach znów mierze i prąd jest już na tym połączeniu na którym wcześniej nie było napięcia jak i na pozostałych

Czyli też brak pomysłów,jedynie co to chyba kupie używaną sondę lambda z allegro i założę i może podziała

screeny z PCMSCAN
http://zapodaj.net/43e0556f598d5.bmp.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://zapodaj.net/04a15c360a130.bmp.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[Gregory11]

Witam !

Później znów podłączenie po komputer,tym razem VAG505
I taki błąd
17528.P1120 PODGRZEWANA SONDA LAMBDA
1,RZĄD CYLINDRÓW
2-PRZERWANY OBWÓD PRĄDOWY W ELEMENCIE GRZEJNYM

Według opisu to uszkodzona jest sonda 1 przed katalizatorem a Ty wymieniłeś za katem.

Dodam od razu że w tym aucie ja nie znalazłem sondy za i przed katalizatorem,obydwie są na katalizatorze,na jednej wysokości,jedna po prawej stronie,druga po lewej

Wg. schematu w silnikach AQP, AUE, BDE są po 4 sondy więc chyba musisz poszukać bliżej silnika...

Ps. Mogę się mylić - jeżeli ktoś ma inne zdanie na ten temat to proszę mnie poprawić
Pozdrawiam !

[artist1987]

No ok. ja nie mam schematów niestety...
Zaraz wywlokę się z łóżka,auto w górę i szukam...
...ale tyle sond tam założone?

[marcin7x5]

W tym silniku masz sondę na każdy z rzedów cylindrów. Wiec jest szansa że wymieniłeś nie tą.

[artist1987]

Jutro jeszcze przewody WN przyjdą to auta...jeśli to się nie naprawi to przerzucę sondę na drugą stronę i tyle...może to zadziała

No i mam te przewody,kosztowały mnie 200zł są marki TUTELA
ale od razu mówię,to jakaś tragedia jest,bo na tych moich BERU które według mnie puszczają iskrę ten samochód jakoś jedzie,a na tych zero siły,przerywanie,stukanie...cuda
Chyba się z tym wkopałem,ciekawe czy gość je przyjmie jako zwrot...

Kolejny wątek,przewody które mam nie strzelają,w zasadzie strzelał tylko jeden,z pierwszego cylindra,nie przyjrzałem się i dziś podczas montażu nowych gorszych przewodów po raz drugi okazało się że to jeden przewód jest uszkodzony.Założyłem przewód na 1wszy cylinder i nie skaczę iskra...
Tylko nadal pozostaje brak mocy,który też wiem już przez co się objawia...
Według Autodaty przyczyną braku mocy jest sonda lambda
w punkcie brak mocy jest napisane
"Podgrzewana(e) sonda(y) lambda
Czyli teraz muszę tylko odnaleźć która sonda lambda trup...lub która wiązka...lub kolejna opcja już z forum,czy jest założony odpowiedni sterownik do silnika
i oprócz tego,jeszcze około 10 opcji do sprawdzenia ;]

Hm,problem się nie skończył z sondą...nadal błąd jest pierwszej sondy lambda,ale moc silnika wróciła ;]
jedynie co się zmieniło to to że badałem sondę lambda PCMSCANem i w tabeli związanej z prądem jaki dopływa do sondy było napisane 0.000V
dziś znów badanie,chciałem zamówić już używkę z allegro za 99zł bo akurat sa,podłączyłem PCMSCAN,badam sondy i co,okazuje się że napięcie do sondy dochodzi i pewnie połączenie też jest z komputerem sterującym.
Ale błąd nadal sondy lambda jest...tylko teraz co do napięcia to w wilgotny dzień (pada deszcz) napięcie jest
ale jest większe niż powinno być
napięcie jakie powinno być to 0.005V
a jakie jest obecnie to 0.119V

więc albo wilgoć robi za przewodnik prądu w przerwanym przewodzie,albo wtyczka od tejże sondy nie łączy i dzięki wilgoci jest nieco lepiej

tylko że nadal jest błąd,ponieważ wartość napięcia jest wyższa

Dziś założyłem sondę lambda
Sonda zamówiona z allegro pochodząca z demontażu...po założeniu i przejażdżce zmiany takie :
-brak błędu "przerwany obwód grzewczy" podłączałem komputer
-auto "lepiej" jedzie,nieco żwawiej
- po "ostrej" przejażdżce o dziwo spalanie mnie nie zabiło

ale i tak lekko przerywa w górnym zakresie obrotów...teraz mogę już tylko podejrzewać te przewody (lub nową cewkę zapłonową )
jeśli byłoby to coś innego to pewnie komputer by pokazał błąd :]

[jasiek21]

ale może masz za niskie ciśnienie paliwa? nie wiem jakie w tym silniku są nominalne ciśnienia, ale po odpięciu wężyka z regulatora powinno być większe ciśnienie o około 0,5 bara

[artist1987]

Właśnie,też o tym myślałem...ale jak obadać to że ciśnienie jest zbyt niskie lub nie?
Nie wiem czy może być to powiązane z tym że czasem pomimo zatankowanego auta pokazuje że paliwa brak...czytałem że to zimne luty na płytce licznika,licznik rozebrałem i zimnych lutów brak...a sytuacja z licznikiem naprawia się gdy przyśpieszę lub zahamuję lub wjadę na "leżącego policjanta"

A ta pompa paliwa mogłaby być przyczyną...nie wiem jak jest sterowana,ale pewnie na to jaką dawkę podaje paliwa zbiera się kilka czynników
hm,sklep muszę nawiedzić dziś i zakupić manometr (taki jak mój kolega ma założony na przewody paliwowe do BMW)

Według Autodaty układ paliwowy
Ciśnienie systemowe - bar 3.0
Ciśnienie regulacji z podciśnieniem - bar 2.5

...do Golfa AQP

[jasiek21]

musiałbyś zmierzyć ciśnienie przed listwą/ listwami wtryskowymi.
jeśli odepniesz podciśnienie od regulatora, będzie to co daje pompa, czyli te pół bara więcej.

pamiętaj, że manometr musi być z gliceryną bo nic nie odczytasz na pracującym silniku

[waski1]

pamiętaj, że manometr musi być z gliceryną bo nic nie odczytasz na pracującym silniku

Tu się z tobą nie zgodzę.

[artist1987]

Kolejny dzień zmagań z autem...
Dziś wybrałem się do mechanika.
auto zostało podłączone pod komputer i wszystko co można obadać zostało obadane,auto elektrycznie/elektronicznie 100% sprawne
coś co mi się nie podobało,czyli jakieś pstrykanie jakby przewód WN puszczał iskrę okazało się czymś co odpowiada za spaliny i znajduje się po lewej stronie auta patrząc od przodu (zaznaczone czerwonym kółkiem)
Ocena,diagnoza i:

Prawdopodobnie nieszczelność w układzie dolotowym,uszczelka kolektora ssącego (wygląda na taką którą już życie skarało) i należy ją wymienić ...
koszt 200zł

oraz w poniedziałek jadę znów do mechanika aby sprawdził kompresję na tłokach...żeby zaraz nie okazało się że zawory,popychacze itp trupy




Czyli na obecną chwilę daje sobie spokój z tą pompą paliwa
Mam tylko nadzieję że nie wyjdzie nic z tymi popychaczami itp

Uwaga.
Panie i Panowie
Problem się rozwiązał...powinienem sam sobie wymierzyć kilka cepów w łepetynę.
Dziś znów mechanik,no i zrobił to co ja powinienem zrobić już na początku...wykręcił świece i najzwyczajniej je obejrzał
Okazało się że trzy świece z sześciu nadają się tylko do kosza,widocznie ktoś kiedyś wymieniał świece które mu się nie spodobały,czyli tylko 3 świece są nowe lub stare a sprawne
i na 2;3;5 cylindrze już były naprawdę umarłe...
I teraz wychodzi na to że kable marki TUTELA były bez potrzeby kupione
Cewka zapłonowa również
Świece z większą przerwą i brakami.A brakuje ELEKTRODY ŚRODKOWEJ jest wypalona prawie na płasko

Mechanik założył mi jakieś świece NGK pasujące do tego auta...ale czeka mnie i tak zakup kompletu świec.

[jasiek21]

akcja jak z moją sąsiadką - ciągle jej się cinquecento psuło, przestawało jeździć i ogólnie gasnęło.
Po wymianie połowy rzeczy pod maską, okazało się, że oleju nie było, a ja nie sprawdzałem, bo ma krzywe podwórko i nie widziałem sensu.

[artist1987]

Właśnie...świece kosztują komplet około 170zł
Ja kupiłem kable chińskie 200zł nowe i cewkę nową 500zł z JanMor ...raczej bez potrzeby
a przyczyna słabej jazdy banalna :/

tym sposobem 700zł pieskowi w tyłek wsadziłem...cewka założona nowa,to akurat jeszcze jeździ,ale kable wiszą na grzejniku bo na nic się nie nadają...jeszcze dziś mechanik jakiś element ala izolacja która spadła z nich po pierwszym montaży wyciągał drutem z gniazda świecy bo nie mógł założyć klucza na świecę...

ważne że nie wziąłem się za tą pompę paliwa czy jakieś inne "sprzęty"

hm,i wiem że to auto potrzebuje klucza 16 do wykręcania świec...z tym też problem,ja nie wiedziałem jak również pan za kasą w Norauto...mając ten jeden głupi klucz sam bym sobie to "naprawił" i miał 700żł w kieszeni teraz...albo wlałbym do baku za 700zł