Witam,
zakupiłem auto i na drugi dzień okazało się ze przy odpaleniu auto traci obroty i gaśnie. Gdy trochę go gazuje i już nie gaśnie choć szarpie to podczas jazdy obroty same wskakują nawet na 4 tys. Gdy auto się już trochę rozgrzeje to jeździ bez problemu. Byłem na diagnostyce komputerowej i wyskoczyły takie błędy jak m.in:
00522 Czujnik temp. płynu chłodzącego - przerwa / zwarcie z plusem - sporadyczny
00537 Lambda - regulacja - górna wartość skrajna - sporadyczny
00668 napięcie zasilania , zacisk 30 - przerwa w obwodzie - sporadyczny
01039 czujnik wskaźnika temperatury płynu chłodzącego (G2) - aktualnie nie można sprawdzić - sporadyczny
wymienili czujnik temperatury 4-styk. niebieski, ale na drugi dzień gdy silnik znowu był zimny pojawiły się te same objawy z tym że teraz zapaliła się kontrolka temp./poziom płynu chłodzącego, po kilku godzinach gdy silnik ochłonął objawy były te same ale już bez włączonej kontrolki temp./poziom płynu chłodzącego.
Czy może ktoś wie co jest grane ?
na co mechanik powinien zwrócić uwagę żeby nie wymienił za dużo?
Silnik AKL / 1,6 / 100KM / rok 98' /
Wahania obrotów, wysokie obroty, gaśnie...
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Wahania obrotów, wysokie obroty, gaśnie...
Powinien byc ale w kolorze zielonym. Niestety ale będziesz musial kupic oryginał z Aso bo z zamiennikami bywa różnie.Sebczenko pisze:wymienili czujnik temperatury 4-styk. niebieski
Wahania obrotów, wysokie obroty, gaśnie...
a jaka jest różnica z tymi kolorami?? jeśli oryginał ma pomoc to już go kupie, choć nie wiem czy to tylko w tym tkwi błąd. Dziś pojechałem znowu do tego samego mechanika, zostawiłem auto na noc żeby mógł sprawdzić go na zimnym silniku, ewentualnie zaproponuje Twój pomysł.
Wahania obrotów, wysokie obroty, gaśnie...
Te zielone zastapiły starsze typy czujników. Nie mówię, że ten niebieski jest zly ale skoro masz te same błedy po wymienieniu czujnika to albo ten czujnik jest niesprawny/niewłasciwy albo cos z kabelkami od niego.
Wahania obrotów, wysokie obroty, gaśnie...
odebrałem auto i wymienili świece i przewody zapłaciłem 300zł i dalej jest to samo. Powiedzieli ze problem MOŻE tkwić gdzie w okolicach głowicy czy jakoś tak, gdzie są 4 pierścienie do których dochodzi po 11A a do jednego tylko 7A i dlatego są wahania obrotów bo te 3 pierścienie czy tam tłoki muszą to wyrównać za czwarte. Kurde nie wiem o co w tym chodzi bo się na tym nie znam. Na razie im podziękowałem bo za samo zdjęcie głowicy chcieli 300zł a i tak nie byli pewni czy to o to chodzi. pojadę do innego "znawcy". a kasa płynie...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości