Pytanie do właścicieli MKIV 1,4 16V
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Pytanie do właścicieli MKIV 1,4 16V
Koledzy jak to wygląda u Was, bo ja oceniam, że w moim przypadku zbyt długo działa ssanie? Poniżej zdjęcie na którym jeszcze działa ssanie.
a tu jest fotka kiedy dokładnie ssanie przestaje działać (widać to ładnie też na obrotach).
a tu jest fotka kiedy dokładnie ssanie przestaje działać (widać to ładnie też na obrotach).
- maryjan
- Gadatliwa bestia
- Posty: 862
- Rejestracja: śr lip 04, 2007 09:04
- Lokalizacja: Ostrowite city of country
nie no lepiej wymienić kilka/kilkanaście części za kilka/kilkanaście tysiaków i wtedy czuć, że zauszczędziliśmy 30 pln na podłączeniu do VAGacens pisze:Wszyscy byście chcieli tylko VAGiem skanować...
Można jeszcze spróbować u wróżki za 50 dych nawet powie w jakim stanie jest olej w silniku...
Dziki
do lekarza idziesz żeby cię osłuchał czy telefonicznie ustalasz co ci jest?cens pisze:Wszyscy byście chcieli tylko VAGiem skanować...
[ Dodano: Czw Cze 17, 2010 10:07 pm ]
podpięcie VAG - spowoduje że jeżeli wyskoczą błędy łatwiej ustalić przyczynę usterki - jeśli nie wyskoczą to też wskażą kierunek poszukiwań - bo brak błędów na vag i prawidłowa temperatura na sterowniku silnika da inną przyczynę niż np błąd przepustnicy czy błąd czujnika temp
możliwe ze tylko czujnik temperatury jest ebe
ale niech właściciel auta powie jak długo trwa nim ssanie na postoju się wyłączy
ni i oczywiscie vag powie jak temperatura ma się do wskaźnika
bo czujnik to 70zł a diagnoza wag 30 zł
ale niech właściciel auta powie jak długo trwa nim ssanie na postoju się wyłączy
ni i oczywiscie vag powie jak temperatura ma się do wskaźnika
bo czujnik to 70zł a diagnoza wag 30 zł
był golf3 ABD 1,4 60km
był golf3 AFT 1,6 101km
było punto gt 1,4 136km
jest ford focus 2.0 131km
jest BMW 330Ci 231Km
ale na pewno będzie kiedyś jeszcze VW bo VW to jak dobry sex którego nigdy za wiele :-0
był golf3 AFT 1,6 101km
było punto gt 1,4 136km
jest ford focus 2.0 131km
jest BMW 330Ci 231Km
ale na pewno będzie kiedyś jeszcze VW bo VW to jak dobry sex którego nigdy za wiele :-0
Panowie dopowiem tylko, że zaobserwowałem następujące zjawisko. W momencie kiedy ssanie przestaje działać (temp. około 70 stopni) to przewody w kierunku chłodnicy robią się ciepłe. Z tego co czytałem to termostat powinien otworzyć się przy 102 stopniach, a nie 70-ciu. Pytanie czy może być to jego wina?
[ Dodano: 18 Cze 2010 09:39 ]
Od momentu odpalenia auta i wyłączenia się ssania to czas około 3 może 5 min. W moim odczuciu jest normalnie.
Na podłączenie do kompa jestem umówiony w okolicach wtorku (22.IV).
[ Dodano: 18 Cze 2010 09:45 ]
[ Dodano: 18 Cze 2010 09:39 ]
ale niech właściciel auta powie jak długo trwa nim ssanie na postoju się wyłączy
Od momentu odpalenia auta i wyłączenia się ssania to czas około 3 może 5 min. W moim odczuciu jest normalnie.
Na podłączenie do kompa jestem umówiony w okolicach wtorku (22.IV).
[ Dodano: 18 Cze 2010 09:45 ]
- powiem tak, jeśli po odpaleniu auta jadę od razu to na stałym odcinku drogi 10km (tryb mieszany) pokazuje nawet 9l, ale jak odczekam do wyłączenia się ssania to na tym samym odcinku wskazuje od 7,5-8l. Oczywiście wg wskazań kompa.Pewno pali jak piec w elektrowni...
Ostatnio zmieniony pt cze 18, 2010 09:50 przez Seba51a, łącznie zmieniany 1 raz.
Prawda jest taka, że jak VAG wykaże błąd to wystarczy go odczytać; tylko że z reguły gdy VAG nie wykaże żadnych błędów to jesteście bezradni i nic nie pomożecie czego ja jestem najlepszym przykładem...greg pisze:do lekarza idziesz żeby cię osłuchał czy telefonicznie ustalasz co ci jest?cens pisze:Wszyscy byście chcieli tylko VAGiem skanować...
A pozatym przeciętny użytkownik samochodu najczęściej nie ma możliwości bezpłatnego skanu.
Ostatnio zmieniony sob cze 19, 2010 11:03 przez cens, łącznie zmieniany 1 raz.
I'll be back...
- maryjan
- Gadatliwa bestia
- Posty: 862
- Rejestracja: śr lip 04, 2007 09:04
- Lokalizacja: Ostrowite city of country
no ale wyobraź sobie jakby to wyglądało na forum?cens pisze:gdy VAG nie wykaże żadnych błędów to jesteście bezradni i nic nie pomożecie czego ja jestem najlepszym przykładem...
Ile jest tematów pt "coś mi puka w zawieszeniu" wiadomo VAG nic nie wykaże a i połowa z nas nie raz przechodziła przez taki ból i wiadomo, że bez zejścia pod autko nic nie powiesz.
Masz racje, że VAG to nie wszystko ale bez niego błądzenie jest o tyle utrudnione, że oprócz ciemności mamy również mgłę..
A u kolegi nawet bez VAGa widać gdzie błędu szukać...
pozdrawiam
Dziki
- mirek99mtg
- Mały gagatek
- Posty: 98
- Rejestracja: wt wrz 23, 2008 20:46
- Lokalizacja: małopolskie
Witam, mam to samo i po pierwsze vag nie pokazuje żadnych błędów, po drugie czujnik temperatury cieczy wymieniałem w tzw międzyczasie bo padł i nic się nie zmieniło odnośnie ssania. Wybieram się na czyszczenie przepustnicy chociaż obroty nie falują, pali od kopa w każdych warunkach i w ogóle silniczek chodzi cycuś. Podejrzewam jeszcze czujnik przy filtrze powietrza od ciśnienia i temperatury zasysanego powietrza. Jak po czyszczeniu przepustnicy się nie poprawi to trzeba go będzie wymienić.
A u mnie dziś niespodzianka - odpalił i kiedy wskazówka temperatury cieczy weszła na pierwszą białą kreskę ssanie się wyłączyło. Jakby nigdy nic. W wtorek jadę na VAG i stawiam na czujnik. Może w moim przypadku wystarczy wyczyścić styki na czujniku?
[ Dodano: 24 Cze 2010 14:01 ]
1- wypadnie zapłonu
2- wypadnie zaplonu na II cylindrze
3 - błąd sterownika
Znajomy błędy wykasował, i nic więcej się nie pokazywało. Kazał pojeździć i obserwować ssanie. On liczy, że to te błędy mogły coś mieszać. Mam zrobić 50-100 km i wrócić czy coś pokarze.
Muszę zaznaczyć, że gdzieś w okolicach marca tego roku faktycznie auto raz odpaliło na 3 cylindrach. Był to jeden jedyny raz (Po myciu auta dzień wcześniej) - autko chodzi bez zarzutów nie odczuwam żadnego spadku mocy czy coś w tym stylu... Proszę o sugestie/uwagi w mojej sprawie.
[ Dodano: 24 Cze 2010 14:01 ]
Witam - błędy jakie mi wyskoczyły to:Wpierw VAG!
1- wypadnie zapłonu
2- wypadnie zaplonu na II cylindrze
3 - błąd sterownika
Znajomy błędy wykasował, i nic więcej się nie pokazywało. Kazał pojeździć i obserwować ssanie. On liczy, że to te błędy mogły coś mieszać. Mam zrobić 50-100 km i wrócić czy coś pokarze.
Muszę zaznaczyć, że gdzieś w okolicach marca tego roku faktycznie auto raz odpaliło na 3 cylindrach. Był to jeden jedyny raz (Po myciu auta dzień wcześniej) - autko chodzi bez zarzutów nie odczuwam żadnego spadku mocy czy coś w tym stylu... Proszę o sugestie/uwagi w mojej sprawie.
Ostatnio zmieniony czw cze 24, 2010 18:14 przez Seba51a, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości